Czwartkowy poranek na amerykańskich rynkach finansowych przyniósł wyraźne ochłodzenie nastrojów inwestorów. Kontrakty terminowe na główne indeksy odnotowały znaczące spadki – S&P 500 stracił 1,2%, Dow Jones spadł o 0,8%, a Nasdaq zanotował największy spadek na poziomie 1,5%. Wolumen obrotu wzrósł o 15% w porównaniu do poprzedniej sesji, co wskazuje na zwiększoną aktywność związaną z wyprzedażą aktywów ryzykownych. Główne przyczyny tej sytuacji to eskalacja napięć geopolitycznych na Bliskim Wschodzie, przedłużająca się niepewność w relacjach handlowych USA-Chiny oraz oczekiwanie na kluczowe dane makroekonomiczne. Inwestorzy przeorientowują swoje portfele w kierunku bezpiecznych aktywów, co znajduje odzwierciedlenie w spadkach kontraktów terminowych na akcje przy jednoczesnym wzroście cen obligacji skarbowych.
To musisz wiedzieć | |
---|---|
Dlaczego kontrakty terminowe spadają? | Napięcia na Bliskim Wschodzie i niepewność handlowa USA-Chiny zwiększają awersję do ryzyka wśród inwestorów. |
Które sektory najbardziej tracą? | Technologie (-1,8%) i konsumpcja (-1,4%) są pod największą presją, podczas gdy energetyka zyskuje (+2,3%). |
Co dalej z rynkami? | Kluczowe będą dane PPI i sytuacja geopolityczna – dalsze napięcia mogą pogłębić spadki kontraktów terminowych. |
Spis treści:
Napięcia na Bliskim Wschodzie katalizatorem spadków
Eskalacja konfliktu izraelsko-palestyńskiego w ciągu ostatnich 48 godzin wywołała falę niepokoju na globalnych rynkach finansowych. Seria ataków rakietowych z terytorium Strefy Gazy na cele w Izraelu oraz odpowiedź sił obronnych Izraela spowodowały wzrost premii za ryzyko geopolityczne. Administracja USA wydała oświadczenie wzywające do natychmiastowej deeskalacji, podczas gdy Unia Europejska zapowiedziała zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ. Skala konfliktu i jego potencjał eskalacyjny budzą obawy inwestorów o stabilność regionu kluczowego dla globalnych dostaw energii.
Reakcja rynków surowcowych była natychmiastowa i wyraźna. Ceny ropy naftowej Brent wzrosły o 2,1% do poziomu 85,50 dolara za baryłkę, podczas gdy WTI zyskała 1,9% osiągając 81,20 dolara. Złoto, tradycyjnie postrzegane jako bezpieczna przystań w czasach niepewności, wzrosło o 0,8% do 2,045 dolara za uncję. Waluty krajów regionu, szczególnie szekel izraelski i lira turecka, odnotowały spadki wobec dolara amerykańskiego odpowiednio o 1,2% i 0,9%. Historyczne dane pokazują, że podobne konflikty w regionie powodowały średnio 3-5% wzrost cen ropy w pierwszych dniach, przy czym efekt ten utrzymywał się przez 2-3 tygodnie.
Wpływ na sektory energetyczne i obronny
Spółki energetyczne odnotowały znaczące wzrosty w handlu przedsesyjnym. ExxonMobil zyskała 2,8%, Chevron wzrosła o 2,4%, a ConocoPhillips o 2,1%. Firmy z sektora obronnego również skorzystały na wzroście napięć – Lockheed Martin wzrósł o 1,6%, a Raytheon Technologies o 1,4%. Analitycy z Goldman Sachs podkreślają, że sektor energetyczny może być głównym beneficjentem obecnej sytuacji, szczególnie jeśli napięcia będą się przedłużać. Spółki użyteczności publicznej, tradycyjnie traktowane jako defensywne, również odnotowały wzrosty – NextEra Energy zyskała 0,9%, a Duke Energy 0,7%.
Relacje handlowe USA-Chiny w impasie
Brak postępów w negocjacjach handlowych między Stanami Zjednoczonymi a Chinami dodatkowo obciąża nastroje na rynkach. Ostatnie wypowiedzi przedstawicieli obu stron wskazują na utrzymanie twardych stanowisk w kluczowych kwestiach spornych. Administracja amerykańska podtrzymuje ograniczenia dla chińskich firm technologicznych, szczególnie w sektorze półprzewodników i sztucznej inteligencji. Chiny z kolei zapowiedziały wprowadzenie własnych sankcji wobec amerykańskich firm działających w sektorze obronnym. Kalendarz dyplomatyczny nie przewiduje żadnych oficjalnych spotkań na wysokim szczeblu w najbliższych tygodniach, co zwiększa niepewność co do przyszłości relacji handlowych.
Najnowsze dane handlowe potwierdzają pogorszenie się relacji gospodarczych między krajami. Deficyt handlowy USA z Chinami w kwietniu 2024 roku wyniósł 82,5 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 1,3% w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Eksport amerykański do Chin spadł o 5,2% w ujęciu rocznym, podczas gdy import wzrósł o 2,1%. Szczególnie dotknięte są branże technologiczna i rolnicza – eksport produktów rolnych spadł o 8,4%, a technologicznych o 12,1%. Wolumen handlu między krajami pozostaje znacznie poniżej poziomów sprzed wybuchu wojny handlowej w 2018 roku.
Kwestia TikTok i sankcji technologicznych
Niepewność prawna wokół przyszłości TikTok w Stanach Zjednoczonych dodatkowo komplikuje relacje między krajami. Kongres USA rozważa ustawę, która mogłaby zmusić chińską firmę ByteDance do sprzedaży aplikacji lub całkowitego wycofania się z amerykańskiego rynku. Podobne restrykcje dotyczą innych chińskich firm technologicznych, w tym Huawei i ZTE. Reakcja rynku na poprzednie decyzje tego typu była negatywna – gdy w 2020 roku wprowadzono ograniczenia dla Huawei, chińskie spółki technologiczne straciły średnio 15% wartości w ciągu miesiąca. Analitycy z Morgan Stanley ostrzegają, że dalsze zaostrzenie sankcji może doprowadzić do podobnej reakcji rynkowej.
Oczekiwane dane makroekonomiczne pod lupą
Inwestorzy z niecierpliwością oczekują publikacji kluczowych danych makroekonomicznych, które mogą wpłynąć na dalsze decyzje Rezerwy Federalnej dotyczące stóp procentowych. Inflacja producencka (PPI) za maj 2024 roku ma zostać opublikowana w czwartek o 14:30 czasu polskiego. Ekonomiści prognozują wzrost o 0,1% w ujęciu miesięcznym i 2,4% w ujęciu rocznym, co byłoby nieznacznym spadkiem w porównaniu do kwietnia. Dane te są szczególnie istotne, ponieważ Fed sygnalizował, że dalsze decyzje o stopach procentowych będą zależeć od trendów inflacyjnych. Wyższe od oczekiwań odczyty mogą opóźnić planowane obniżki stóp, co negatywnie wpłynęłoby na kontrakty terminowe.
Cotygodniowe dane z rynku pracy również znajdą się w centrum uwagi inwestorów. W poprzednim tygodniu liczba nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych wyniosła 230 tysięcy, co było zgodne z prognozami. Trend na rynku pracy pozostaje stabilny, ale analitycy zwracają uwagę na pierwsze oznaki osłabienia w niektórych sektorach. Szczególnie sektor technologiczny odnotowuje wzrost zwolnień – w maju liczba redukcji etatów w tej branży wzrosła o 35% w porównaniu do kwietnia. Korelacja między danymi z rynku pracy a decyzjami Fed jest silna – każdy wzrost bezrobocia o 0,1 punktu procentowego zwiększa prawdopodobieństwo obniżki stóp o około 15%.
Wpływ na oczekiwania dotyczące polityki Fed
Rynek kontraktów terminowych na stopy procentowe wskazuje obecnie na 65% prawdopodobieństwo obniżki stóp o 0,25 punktu procentowego we wrześniu 2024 roku. To spadek z 75% sprzed tygodnia, co odzwierciedla rosnące obawy o trwałość procesu dezinflacji. Jeśli dane PPI okażą się wyższe od prognoz, prawdopodobieństwo to może spaść poniżej 50%. Prezes Fed Jerome Powell w ostatnich wypowiedziach podkreślał potrzebę „cierpliwości” w procesie normalizacji polityki monetarnej. Analitycy z JPMorgan Chase szacują, że Fed będzie potrzebował co najmniej trzech kolejnych miesięcy spadającej inflacji, aby zdecydować się na obniżkę stóp.
Analiza sektorowa – zwycięzcy i przegrani
Sektor energetyczny wyraźnie korzysta z obecnej sytuacji geopolitycznej. Spółki naftowe i gazowe odnotowują największe wzrosty wśród wszystkich branż – indeks sektorowy XLE zyskał 2,3% w handlu przedsesyjnym. ExxonMobil, największa amerykańska firma naftowa, wzrosła o 2,8%, co przełożyło się na wzrost kapitalizacji o 8,4 miliarda dolarów. Chevron zyskała 2,4%, a jej akcje osiągnęły najwyższy poziom od trzech miesięcy. Analitycy z Bank of America podnieśli prognozy cenowe dla sektora, argumentując, że obecne napięcia geopolityczne mogą utrzymać ceny ropy na podwyższonych poziomach przez kolejne kwartały. Marże rafineryjne również rosną – crack spread dla benzyny wzrósł o 12% w ciągu ostatnich dwóch dni.
Sektor technologiczny znajduje się pod znaczną presją, szczególnie firmy o dużej ekspozycji na rynek chiński. Apple, która generuje około 20% przychodów w Chinach, spadła o 1,8% w handlu przedsesyjnym. Intel stracił 2,1%, a Nvidia 1,9%. Półprzewodniki są szczególnie wrażliwe na napięcia handlowe – indeks sektorowy SOX spadł o 2,3%. Qualcomm, mimo silnych fundamentów, stracił 1,6% ze względu na obawy o przyszłe ograniczenia w handlu z Chinami. Analitycy z Wedbush Securities ostrzegają, że dalsze zaostrzenie sankcji może doprowadzić do 10-15% spadków w sektorze technologicznym. Firmy software’owe radzą sobie nieco lepiej – Microsoft spadł tylko o 0,8%, a Salesforce o 0,6%.
Bezpieczne przystanie zyskują na popularności
Inwestorzy masowo przenoszą kapitał do aktywów uznawanych za bezpieczne. Obligacje skarbowe USA odnotowują znaczny wzrost popytu – rentowność 10-letnich treasuries spadła o 8 punktów bazowych do 4,22%. Spółki użyteczności publicznej, tradycyjnie traktowane jako defensywne, zyskują na wartości. NextEra Energy wzrosła o 0,9%, Duke Energy o 0,7%, a Dominion Energy o 0,6%. Sektor obronny również korzysta z wzrostu napięć geopolitycznych. Lockheed Martin zyskał 1,6%, Raytheon Technologies 1,4%, a General Dynamics 1,2%. Analitycy z Jefferies podkreślają, że spółki obronne mogą skorzystać na zwiększonych wydatkach na bezpieczeństwo w związku z rosnącymi zagrożeniami globalnymi.
Perspektywy i kluczowe scenariusze rozwoju
Analitycy wyróżniają trzy główne scenariusze rozwoju sytuacji na rynkach w najbliższych tygodniach. Scenariusz optymistyczny zakłada szybką deeskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie i przełom w negocjacjach handlowych USA-Chiny, co mogłoby doprowadzić do 3-5% odbicia kontraktów terminowych. Scenariusz bazowy przewiduje przedłużającą się niepewność bez znaczącej eskalacji, co oznaczałoby utrzymanie obecnych poziomów z możliwymi wahaniami w przedziale +/- 2%. Scenariusz pesymistyczny obejmuje dalszą eskalację konfliktów i całkowite zerwanie rozmów handlowych, co mogłoby spowodować 8-12% spadki głównych indeksów. Prawdopodobieństwo poszczególnych scenariuszy analitycy z Goldman Sachs szacują odpowiednio na 25%, 50% i 25%.
Kluczowe daty w najbliższych tygodniach będą miały decydujący wpływ na kierunek rynków. 15 czerwca zostanie opublikowana inflacja konsumencka (CPI), 19 czerwca odbędzie się posiedzenie Fed z decyzją o stopach procentowych, a 28 czerwca planowane jest spotkanie G20, podczas którego mogą odbyć się nieformalne rozmowy między przedstawicielami USA i Chin. Kalendarz wyników spółek również może wpłynąć na nastroje – szczególnie ważne będą raporty firm technologicznych, które publikują prognozy dotyczące wpływu napięć handlowych na przyszłe wyniki. Sezon wyników za drugi kwartał rozpocznie się w połowie lipca, ale wstępne sygnały mogą pojawić się już wcześniej w formie ostrzeżeń o zyskach.
Eksperci podkreślają znaczenie monitorowania wskaźników nastrojów rynkowych, takich jak indeks VIX, który wzrósł o 18% do poziomu 16,8 punktu. Historycznie poziomy powyżej 20 punktów sygnalizowały okresy zwiększonej volatilności trwające 4-6 tygodni. Przepływy kapitału z funduszy akcyjnych również wskazują na rosnącą awersję do ryzyka – w ostatnim tygodniu inwestorzy wycofali 2,1 miliarda dolarów z funduszy akcji amerykańskich, podczas gdy fundusze obligacyjne odnotowały napływ 1,8 miliarda dolarów. Ta rotacja sektorowa może się nasilić, jeśli napięcia geopolityczne będą się przedłużać, co dodatkowo obciąży kontrakty terminowe na główne indeksy giełdowe.
Meta-description: Spadki kontraktów terminowych na Wall Street wynikają z napięć na Bliskim Wschodzie i niepewności handlowej USA-Chiny. Analiza przyczyn i prognoz.