Kredytobiorcy posiadający kredyty indeksowane we frankach szwajcarskich od lat borykają się z problemami związanymi z wadliwością mechanizmów indeksacji i denominacji zawartych w umowach kredytowych. Jednakże, według danych statystycznych opublikowanych za pierwsze półrocze 2023 roku, frankowicze odnoszą coraz większe sukcesy w sporach sądowych z bankami. Aż 97,2% spraw zakończyło się wygraną kredytobiorców.
Ta statystyka jest o nieco lepsza w porównaniu do roku 2022, kiedy to odsetek wygranych spraw wynosił około 97,1%. Co ciekawe, tendencja ta jest widoczna od lat, ponieważ w 2020 roku frankowicze wygrywali jedynie 89,5% spraw sądowych. To dowodzi, że coraz większa liczba sędziów orzeka zgodnie z wytycznymi Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) i Sądu Najwyższego (SN), które uznają mechanizmy indeksacji i denominacji za wadliwe.
Spis treści:
Sukcesy w sądach II instancji
Nie tylko sędziowie sądów okręgowych opowiadają się za kredytobiorcami w sprawach frankowych. Dane za pierwsze półrocze 2023 roku pokazują, że frankowicze wygrali aż 99,3% spraw przed sądami drugiej instancji. To znaczny wzrost w porównaniu do poprzednich lat.
W 2020 roku odsetek wygranych spraw przed sądami drugiej instancji wynosił jedynie 84%. Od 2021 roku utrzymuje się tendencja, że odsetek wygranych spraw w sądach drugiej instancji oscyluje w granicach 98-99%. To jasno pokazuje, że sędziowie sądów apelacyjnych również popierają prokonsumencką wykładnię przepisów prawa.
Liczba wyroków w pierwszym półroczu 2023 roku
W pierwszych sześciu miesiącach 2023 roku sędziowie wydali aż 8 129 wyroków związanych z kredytami frankowymi. To znaczny wzrost w porównaniu do roku 2022, kiedy to przez cały rok wydano 9 596 wyroków. Możemy zauważyć, że liczba wydawanych wyroków w sprawach frankowych rośnie gwałtownie. Warto również wspomnieć, że w 2020 roku wydano zaledwie 955 wyroków, czyli dziesięć razy mniej niż w roku 2022.
Długotrwałe procesy sądowe
Niestety, zwiększająca się liczba wydawanych wyroków w sprawach frankowych nie przekłada się na szybkość postępowania. Obecnie mamy do czynienia z dużą obstrukcją procesową. Sędziowie orzekają powoli, a czas oczekiwania na prawomocne zakończenie sprawy wynosi przeważnie około 4 lat, a w niektórych sądach nawet dłużej.
Sytuacja ta wynika przede wszystkim z ogromnego zainteresowania sprawami frankowymi i faktycznej „fali” pozwów frankowych. Kredytobiorcy zaczynają mieć dość nieustannego wzrostu salda swojego zadłużenia i decydują się na skorzystanie z przysługujących im praw i dochodzenie ich na drodze sądowej. Niestety, wraz ze wzrostem liczby spraw frankowych, nie wzrasta liczba sędziów rozpatrujących te sprawy. Sędziowie mają często po kilkaset spraw do rozstrzygnięcia i nie są w stanie działać sprawnie i szybko.
Opłacalność pozwać bank o unieważnienie umowy kredytu
W świetle powyższych faktów, warto rozważyć pozwanie banku w celu unieważnienia umowy kredytowej. Statystyki pokazują, że frankowicze odnoszą coraz większe sukcesy w sporach sądowych, a liczba wyroków na ich korzyść rośnie z roku na rok.
Podsumowanie
Frankowicze odnoszą coraz większe sukcesy w sporach sądowych z bankami dotyczących umów kredytowych indeksowanych we frankach szwajcarskich. Statystyki pokazują, że odsetek wygranych spraw rośnie z roku na rok, zarówno w sądach pierwszej, jak i drugiej instancji. Niestety, zwiększająca się liczba spraw frankowych prowadzi do długotrwałych procesów sądowych, które mogą trwać nawet kilka lat. Niemniej jednak, opłaca się pozwać bank o unieważnienie wadliwej umowy kredytowej, biorąc pod uwagę pozytywne wyniki frankowiczów w sądach.