Polskie banki mogą ponieść koszty rzędu 80 mld zł w wyniku przegranej walki z frankowiczami przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), czyli tzw. darmowy kredyt – tak przewiduje Związek Banków Polskich (ZBP). Oznacza to o jedną piątą mniej niż prognozowała Komisja Nadzoru Finansowego (KNF). Należy jednak pamiętać, że te kalkulacje nie uwzględniają ewentualnych działań banków, które mogą walczyć o więcej środków, niż pierwotnie pożyczyli frankowicze kilkanaście lat temu.
Status quo i potencjalne przyszłe kierunki
Mówi się wiele o frankowiczach walczących w sądach. Ale jakie są rzeczywiste rozmiary problemu? Aktualnie jest to około 126 tys. spraw sądowych. Ta liczba nie obejmuje kilku tysięcy spraw, które trafiły do sądów, ale związane z nimi zawiadomienia nie doszły jeszcze do banków, dlatego ZBP oficjalnie ich nie rejestruje.
Po decyzji TSUE banki nie przewidują gwałtownego wzrostu liczby pozwów. Zakładają jednak, że 75% frankowiczów, którzy wciąż spłacają swoje kredyty, w końcu złoży pozew sądowy, podczas gdy tylko 25% zdecyduje się na ugodę. Wśród kredytów już spłaconych, które również można zakwestionować w sądzie, 25% zdecyduje się na walkę z bankiem.
Potencjalne interwencje polityczne i opinia publiczna
Na horyzoncie politycznym, Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) od pewnego czasu przygotowuje rozwiązanie ustawowe mające na celu odstraszenie frankowiczów od pozywania banków. Co jednak z tym rozwiązaniem się stanie, nie wiadomo. Prezes ZBP przewiduje, że przed jesiennymi wyborami nie ma szans na jakiekolwiek zmiany ustawowe. Co będzie potem, zobaczymy.
Tymczasem, z niedawnego badania przeprowadzonego przez UCE Research wynika, że tylko 7,2% Polaków uważa, że te sprawy powinny pozostać wyłącznie w rękach sądów. Najpopularniejsza opinia jest taka, że w obliczu kryzysu na rynku kredytów frankowych, państwo powinno zmusić banki do zawarcia ugód (18,2%). Problem polega na tym, że to nie banki są te, które nie chcą ugód – to frankowicze przede wszystkim ich nie chcą! Gdy sądy zostaną przeciążone, reszta Polaków zacznie domagać się tych ugód.
