Portal informacyjny o bankowości i finansach - wiadomości, wydarzenia i edukacja dla inwestorów oraz kredytobiorców.
Home Finanse Eurowicze i Frankowicze: Analiza Porównawcza Dwóch Grup Kredytobiorców

Eurowicze i Frankowicze: Analiza Porównawcza Dwóch Grup Kredytobiorców

dodał Bankingo

Zaciągnięcie kredytu hipotecznego to dla wielu z nas jeden z najważniejszych finansowych kroków w życiu. Decyzje o wyborze waluty kredytu mają daleko idące konsekwencje finansowe, na co wskazuje historia osób, które zdecydowały się na kredyty waloryzowane do waluty obcej, takich jak euro (eurowicze) czy frank szwajcarski (frankowicze). Co łączy, a co różni te dwie grupy kredytobiorców? Analiza ich sytuacji pozwala na głębsze zrozumienie problematyki kredytów waloryzowanych oraz potencjalnych scenariuszy na przyszłość.

 

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że eurowicze i frankowicze są postawieni w bardzo podobnej sytuacji. Obydwie grupy zaciągnęły zobowiązania finansowe, które w pewnym momencie stały się dla nich poważnym obciążeniem. Związane jest to z utrzymującą się wysoką niestabilnością kursów walut, co wpływa na znaczące zwiększenie kwoty do spłaty. Pomimo, iż problemy „frankowiczów” były szeroko nagłaśniane w mediach, to osoby posiadające kredyty w euro często pozostawały w cieniu tej dyskusji.

 

Dlaczego więc tak mało słychać o eurowiczach? Jak się okazuje, wszystkiego winna jest nieproporcjonalnie mniejsza skala problemu – kredytów w walucie euro udzielono znacznie mniej niż kredytów frankowych, co sprawia, że problem eurowiczów postrzegany jest jako mniej istotny. To może nieco zaskakiwać, biorąc pod uwagę fakt, że struktury umów kredytowych zaciągniętych w obu walutach były do siebie bardzo zbliżone, obejmując podobne niedozwolone postanowienia, które składają się na tzw. wadliwy wzorzec umowny. Chodzi tutaj o takie kwestie jak sposób przeliczenia rat kredytowych czy niejasno określone reguły dotyczące kursu walut przy spłacie.

 

Eurowicze, podobnie jak frankowicze, są zatem ofiarami nieuczciwych praktyk bankowych, co umożliwia im podjęcie podobnych kroków prawnych w celu zmiany swojej sytuacji. Historie unieważnienia kredytów w euro, choć może mniej liczne, są równie znaczące i pokazują, że problematyka ta dotyczy szerokiej grupy kredytobiorców.

 

Na gruncie działań prawnych obie grupy mogą wykorzystać podobne argumenty, dążąc do stwierdzenia nieważności umów kredytowych lub dochodzenia swoich praw na innych płaszczyznach. Jakkolwiek podstawowa różnica między tymi grupami tkwi w walucie, do której indeksowano ich kredyty, problematyka naruszeń i możliwych ścieżek rozwiązania pozostaje na tyle podobna, że warto traktować eurowiczów i frankowiczów jako dwie strony tej samej monety.

 

Zarówno eurowicze, jak i frankowicze znajdują się w trudnej sytuacji finansowej, często będącej wynikiem jednakowych niedozwolonych praktyk bankowych. Warto więc bliżej przyjrzeć się ich problematyce, aby lepiej zrozumieć skalę i zakres problemów związanych z kredytami waloryzowanymi do walut obcych.

 

Porównanie Eurowiczów i Frankowiczów: Czym naprawdę się różnią?

 

Eurowicze i frankowicze to dwie grupy kredytobiorców, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się odmiennymi podmiotami, jednak przy bliższej analizie ich sytuacji można dostrzec wiele podobieństw. Obie grupy zaciągnęły kredyty denominowane lub indeksowane w obcych walutach, co naraziło je na podobne ryzyka i problemy.

 

Powody zaciągania kredytów w obcych walutach

 

Zaciągnięcie kredytu waloryzowanego do obcej waluty było popularne wśród Polaków w pierwszej dekadzie XXI wieku, głównie z powodu atrakcyjniejszych warunków kredytowania w porównaniu z kredytami w złotówkach. Kredyty frankowe zyskały na popularności w latach 2004-2008, a zwiększony popyt na kredyty w euro odnotowano po roku 2008, kiedy to umacniał się kurs franka szwajcarskiego. Niskie oprocentowanie i korzystniejsze warunki spłaty skłoniły wielu kredytobiorców do wyboru tych właśnie ofert.

 

Podobieństwa wadliwych wzorców umownych

 

Analizując umowy kredytowe zaciągnięte w obcych walutach, w tym w euro oraz franku szwajcarskim, można zauważyć zastosowanie podobnych wadliwych wzorców umownych. Obejmują one m.in. przeliczenie kapitału kredytu i spłat rat według kursu kupna i sprzedaży ustalanego przez bank, co nigdy nie było korzystne dla kredytobiorcy. Takie postanowienia zostały uznane za niedozwolone, ponieważ naruszały prawa konsumenta, dając bankom swobodę w manipulowaniu kursami na ich korzyść.

 

Analiza medialnej ciszy dotyczącej Eurowiczów

 

Zauważalna mniejsza uwaga mediów wobec problemów eurowiczów w porównaniu do frankowiczów wynika z relatywnie mniejszej liczby kredytobiorców, którzy zdecydowali się na zaciągnięcie kredytu w euro. Pomimo tej ciszy, problemy obu grup są w dużej mierze analogiczne, a różnice wynikają głównie z waluty denominacji.

 

Niedozwolone postanowienia i ich konsekwencje

closeup photo of red rod pocket curtain

 

W umowach kredytowych waloryzowanych do obcych walut wprowadzono wiele postanowień, które uznano za niedozwolone, co pociąga za sobą szereg negatywnych konsekwencji dla kredytobiorców. Wprowadza to potrzebę dokładniejszej analizy praktyk banków oraz możliwości obrony praw konsumentów.

 

Praktyki banków dotyczące przeliczania rat

 

Największym problemem dla kredytobiorców okazały się postanowienia dotyczące przeliczania kapitału kredytowego i rat kredytowych według kursu kupna i sprzedaży ustalanego przez bank, co nigdy nie odzwierciedlało rzeczywistego kursu waluty. Działanie to spowodowało znaczną podwyżkę wartości zobowiązań w złotówkach, potęgując obciążenie finansowe kredytobiorców.

 

Rejestr klauzul niedozwolonych a praktyka bankowa

 

Wprowadzenie do rejestru klauzul niedozwolonych postanowień stosowanych w umowach kredytowych przedstawiało krok w dobrą stronę w kwestii ochrony konsumentów. Niemniej jednak, praktyki banków były już na tyle rozpowszechnione, że wielu kredytobiorców doświadczyło negatywnych skutków tych działań, zanim możliwe stało się zaskarżenie umów.

 

Przykład unieważnienia kredytu w EURO

 

Precedensowym przypadkiem, który rzuca światło na możliwości pozwanie banków przez kredytobiorców, jest unieważnienie umowy kredytu w euro przez sąd w 2021 roku. Spór dotyczył mBank S.A., gdzie na rzecz klienta zasądzono kwoty w złotówkach i euro wraz z odsetkami za opóźnienie oraz częściowym zwrotem kosztów procesu. Ten i inne podobne wyroki dają nadzieję na skuteczną ochronę praw konsumentów, nawet w przypadku kredytów denominowanych w euro.

 

W light of tego, eurowicze mają podobne prawa co frankowicze do zaskarżenia wadliwych umów kredytowych i walki o sprawiedliwość wobec praktyk bankowych, które naruszały ich prawa. Ten aspekt jest szczególnie istotny w kontekście długotrwałej batalii prawnej i finansowej, z którą zmagają się kredytobiorcy niemal od początku istnienia tego typu produktów finansowych.

 

Sposoby na unieważnienie umowy kredytowej

 

Unieważnienie umowy kredytowej wydaje się być szczytowym marzeniem każdego kredytobiorcy, który zaciągnął kredyt waloryzowany do obcej waluty i zmaga się z ciężarem niesprawiedliwie wysokich rat. Niezależnie od tego, czy mówimy o eurowiczach, czy frankowiczach, fundamentem do możliwości unieważnienia umowy jest wadliwość wzorców umownych, które naruszają prawa konsumenta. Oznacza to, że zarówno kredyty w euro, jak i te w frankach szwajcarskich, zawierają postanowienia, które są niekorzystne dla kredytobiorców oraz niezgodne z obowiązującym prawem.

 

Podstawy prawne unieważnienia umowy

 

Serce problemu tkwi w niedozwolonych postanowieniach umownych, które zostały zastosowane zarówno w umowach kredytowych w CHF, jak i EUR. Wśród nich prym wiodą zapisy pozwalające na przeliczenie kapitału kredytu oraz spłatę rat według kursu określonego arbitralnie przez bank, a nie według średniego kursu Narodowego Banku Polskiego. Takie działania otwierają furtkę do manipulacji kursami, biorąc pod uwagę interes instytucji finansowej, nie zaś kredytobiorcy. W rezultacie, umowy te zostały uznane za naruszające prawa konsumenta i mogą być podstawą do ich unieważnienia.

 

Różnice i podobieństwa w procesie sądowym dla Eurowiczów i Frankowiczów

 

Mimo że na pierwszy rzut oka może się wydawać, że różnice między eurowiczami a frankowiczami są zasadnicze, to jednak po bliższym zapoznaniu się z problematyką okazuje się, że zarówno jedna, jak i druga grupa stoi przed bardzo podobnymi wyzwaniami prawno-sądowymi. Zasadniczą różnicą jest waluta kredytu, ale metodyka procesu sądowego i podstawy prawne do unieważnienia umów są zbliżone. Oznacza to, że zarówno osoby z kredytami w euro, jak i w frankach mają podobne szanse na skuteczne unieważnienie umów, opierając się na tych samych zasadach niesprawiedliwości umownych i zawartych w nich niedozwolonych postanowień.

 

Skutki wyroków sądowych dla kredytobiorców

 

Wyroki sądowe unieważniające umowy kredytowe mogą mieć dalekosiężne skutki dla kredytobiorców. W zależności od decyzji sądu, eurowicze i frankowicze mogą uzyskać zwrot nadpłaconych rat kredytowych, a nawet zniesienie całego obciążenia kredytu. W judykaturze znane są przypadki, gdzie po unieważnieniu umowy, bank był zobowiązany do zwrotu wszystkich wpłat dokonanych przez klienta, łącznie z odsetkami. Co więcej, kredytobiorca może być również zwolniony z konieczności zwrotu pozostałej części kredytu. Skutki wyroków sądowych zatem mogą mieć znacząco pozytywny wpływ na sytuację finansową kredytobiorców, dając im nowe możliwości i perspektywy na przyszłość.

 

Kluczowym czynnikiem jest tu jednak indywidualny charakter każdej sprawy oraz złożoność procedur prawnych, co oznacza, że każdy przypadek wymaga szczegółowej analizy i profesjonalnego podejścia prawno-finansowego, aby skutecznie dochodzić swoich praw.

 

Podsumowanie

 

Analiza porównawcza kredytobiorców, zarówno „eurowiczów”, jak i „frankowiczów”, pozwala na wyłonienie kilku kluczowych wniosków. Pierwszym i najważniejszym jest fakt, że obie grupy zmagały się z podobnymi problemami finansowymi, wywołanymi niedozwolonymi postanowieniami w umowach kredytowych. Nawet jeśli dyskusja medialna częściej skupiała się na kredytach waloryzowanych do CHF, to problematyka kredytów w EURO jest niemal identyczna, co powinno zwracać uwagę i skłonić do bardziej wszechstronnej analizy problemów kredytów walutowych.

 

Kredytobiorcy, niezależnie od tego, czy ich zobowiązania były denominowane w CHF czy w EURO, mogą liczyć na możliwość unieważnienia umowy, co stanowi pozytywny aspekt wykazujący, że ochrona konsumenta w kontekście kredytów walutowych jest coraz bardziej sformalizowana. Niekorzystne przeliczenia kursowe, nakładane przez banki w takich kredytach, zostały jasno zakwestionowane, co może stanowić podstawę do dochodzenia roszczeń wobec instytucji finansowych.

 

Podsumowując, kluczowe jest, aby kredytobiorcy – zarówno eurowicze, jak i frankowicze – byli świadomi swoich praw oraz możliwości, jakie daje im obecne prawo i orzecznictwo. Warto zatem skorzystać z doradztwa prawno-finansowego, które pomoże w zrozumieniu specyfiki posiadanej umowy kredytowej oraz w ewentualnym dochodzeniu swoich roszczeń. W końcu, kluczowa powinna być uczciwość i przejrzystość warunków kredytowych, niezależnie od waluty, w której kredyt jest denominowany.

Mamy coś, co może Ci się spodobać

Bankingo to portal dostarczający najnowsze i najważniejsze wiadomości prawo- ekonomiczne. Nasza misja to dostarczenie najbardziej wartościowych informacji w przystępnej formie jak najszybciej to możliwe.

Kontakt:

redakcja@bankingo.pl

Wybór Redakcji

Ostatnie artykuły

© 2024 Bankingo.pl – Portal prawno-ekonomiczny. Wykonanie