Portal informacyjny o bankowości i finansach - wiadomości, wydarzenia i edukacja dla inwestorów oraz kredytobiorców.
Home Finanse Dramatyczna emisja akcji Saule Technologies – jak spółka chce pozyskać 100 mln zł w 2024

Dramatyczna emisja akcji Saule Technologies – jak spółka chce pozyskać 100 mln zł w 2024

dodał Bankingo

Polska spółka Saule Technologies, która jeszcze trzy lata temu była nazywana „polskim jednorożcem technologicznym” i planowała podbój światowego rynku fotowoltaiki, dziś walczy o przetrwanie z długami przekraczającymi 150 milionów złotych. Spółka przygotowuje dramatyczną emisję 200 milionów nowych akcji, która ma pozyskać 100 milionów złotych i uratować firmę przed bankructwem. Operacja zwiększy liczbę akcji o 208 procent, radykalnie zmieniając strukturę właścicielską i wywołując ostry konflikt między założycielką Olgą Malinkiewicz a głównym inwestorem Columbus Energy.

To musisz wiedzieć
Ile akcji wyemituje Saule Technologies? 200 milionów nowych akcji, co zwiększy kapitał o 208% i pozwoli pozyskać 100 milionów złotych
Dlaczego spółka potrzebuje środków? Zadłużenie grupy przekracza 150 milionów złotych, a miesięczne straty operacyjne wynoszą 5-6 milionów złotych
Kto kontroluje Saule po emisji? Nowe akcje będą stanowić 67,7% kapitału, co może umożliwić przejęcie kontroli przez Columbus Energy

Mechanizm emisji akcji i jej bezprecedensowa skala

Emisja akcji Saule Technologies przewiduje wyemitowanie 200 milionów akcji serii G z całkowitym wyłączeniem prawa poboru dla większości dotychczasowych akcjonariuszy. Operacja ma na celu potrojenie kapitału zakładowego i pozyskanie 100 milionów złotych, które zostaną przeznaczone na redukcję zadłużenia grupy. Po przeprowadzeniu emisji nowe akcje będą stanowić 67,7 procent całego kapitału, co radykalnie zmieni dotychczasową strukturę właścicielską spółki.

Prawo pierwokupu w ramach emisji akcji Saule Technologies otrzymają jedynie wybrani inwestorzy, w tym Olga Malinkiewicz posiadająca obecnie 17,88 procent akcji, Dariusz Chrząstowski związany z Columbus Energy oraz spółki zależne tego ostatniego podmiotu. Dotychczasowy główny akcjonariusz Moonrock Enterprise SA, kontrolujący 71,64 procent kapitału, utraci dominującą pozycję na rzecz nowych inwestorów. Mechanizm ten budzi kontrowersje, ponieważ odbiega od standardowych praktyk korporacyjnych stosowanych na rynku NewConnect.

Zarząd spółki, reprezentowany obecnie przez jedynego członka Michała Grodka, argumentuje że emisja akcji Saule Technologies stanowi ostatnią szansę na uniknięcie upadłości. Według dokumentów finansowych zadłużenie grupy wynosi 787 milionów złotych w pasywach, podczas gdy środki pieniężne nie przekraczają 3,2 miliona złotych. Miesięczne straty operacyjne sięgają 5-6 milionów złotych, co czyni sytuację finansową krytyczną.

Wpływ na strukturę akcjonariatu i kontrolę korporacyjną

Przeprowadzenie emisji akcji Saule Technologies w proponowanej formie może prowadzić do faktycznego przejęcia kontroli przez Columbus Energy, które już obecnie kontroluje 20 procent akcji spółki poprzez podmioty zależne. Dodatkowo Columbus posiada 84,8 procent kapitału Saule SA, będącej spółką operacyjną grupy, co wzmacnia jego pozycję w strukturze korporacyjnej. Nowa emisja może umożliwić Columbusowi osiągnięcie pakietu kontrolnego bez konieczności przeprowadzania formalnego wezwania.

Kontrowersje budzi również moment przeprowadzenia emisji, który zbiegł się z usunięciem z zarządu współzałożycielki Olgi Malinkiewicz. Decyzja ta wywołała protesty środowiska naukowego, które wskazuje na ryzyko utraty przez Polskę wiodącej pozycji w rozwoju technologii perowskitowej. Malinkiewicz oskarża Columbus Energy o celowe blokowanie pozyskania zewnętrznych inwestorów z Indii i Japonii oraz priorytetowe traktowanie spłat długów nad rozwojem technologii.

Anatomia kryzysu finansowego i zadłużenia

Problemy finansowe Saule Technologies narastały stopniowo od 2022 roku, kiedy spółka zaczęła opierać się na kosztownych pożyczkach zamiast emisji akcji. Columbus Energy i powiązana spółka DC24 ASI udzieliły łącznie pożyczek o wartości 38 milionów złotych z oprocentowaniem sięgającym 22,5 procent rocznie. W marcu 2024 roku zaciągnięto kolejną pożyczkę w wysokości 7,9 miliona złotych pod warunkiem przeprowadzenia obecnej emisji akcji Saule Technologies.

Model finansowania oparty na długu okazał się pułapką zadłużeniową, w której zamiast inwestować w rozwój technologii, spółka musiała płacić wysokie odsetki, tracąc systematycznie płynność finansową. Sytuację pogorszył spadek kursu akcji o 49,26 procent w ciągu ostatniego roku, co ograniczyło możliwości pozyskania kapitału z rynku publicznego. Kapitalizacja rynkowa spadła do poziomu uniemożliwiającego efektywne finansowanie dalszych badań i rozwoju.

Według oświadczenia zarządu z maja 2024 roku, 80 procent zespołu badawczego odeszło z powodu opóźnień w wypłatach wynagrodzeń, a projekty unijne zostały wstrzymane z braku funduszy. Zakupy materiałów do badań ograniczono o 60 procent w porównaniu z 2023 rokiem, co praktycznie zatrzymało prace nad komercjalizacją technologii. Emisja akcji Saule Technologies ma przywrócić stabilność finansową i umożliwić powrót do działalności badawczo-rozwojowej.

Struktura zobowiązań i perspektywy spłaty

Analiza struktury zadłużenia Saule Technologies pokazuje dominację zobowiązań wobec podmiotów powiązanych z Columbus Energy, które stanowią około 40 procent całego długu. Pozostałe zobowiązania obejmują kredyty bankowe, zobowiązania wobec dostawców oraz rezerwy na świadczenia pracownicze. Spółka nie posiada zabezpieczeń rzeczowych, które mogłyby służyć jako alternatywne źródło spłaty w przypadku problemów z realizacją planów biznesowych.

Krytycy wskazują, że 100 milionów złotych z emisji akcji Saule Technologies może zostać przeznaczone głównie na spłatę zobowiązań wobec Columbus Energy, a nie na rozwój technologii perowskitowej. Brak jasnego planu alokacji środków budzi obawy o rzeczywiste zamiary głównego wierzyciela względem przyszłości spółki. Inwestorzy obawiają się scenariusza, w którym emisja służy jedynie windykacji długów kosztem dalszego rozwoju innowacyjnej technologii.

Konflikt korporacyjny i walka o przyszłość technologii

Emisja akcji Saule Technologies odbywa się w atmosferze ostrego konfliktu między założycielką Olgą Malinkiewicz a Columbus Energy o przyszły kierunek rozwoju spółki. Malinkiewicz, laureatka nagrody Photonics21 za pionierskie prace nad ogniwami perowskitowymi, została usunięta z zarządu w kontrowersyjnych okolicznościach. Jej miejsce zajął Michał Grodek, związany z Columbus Energy, co wywołało protesty środowiska naukowego obawiającego się o niezależność badawczą.

Columbus Energy, początkowo wspierający Saule jako strategiczny inwestor, stopniowo przekształcił się w głównego wierzyciela dążącego do przejęcia kontroli nad technologią perowskitową. W propozycjach z kwietnia 2024 roku Columbus planował przejęcie 84 procent Saule SA, redukując udział Saule Technologies do zaledwie 2,5 procent. Obecna emisja może być kompromisem, ale wciąż znacząco wzmacniającym pozycję Columbus Energy w strukturze korporacyjnej.

Konflikt ma również wymiar strategiczny dla całego polskiego sektora technologicznego, ponieważ dotyczy kontroli nad jedną z najbardziej innowacyjnych technologii rozwijaną w Polsce. Malinkiewicz oskarża Columbus o celowe blokowanie współpracy z inwestorami z Azji oraz o wstrzymanie wypłat pożyczek w zamian za zgodę na rozwodnienie udziałów. Według niej, emisja akcji Saule Technologies w obecnej formie oznacza de facto utratę polskiej kontroli nad przełomową technologią.

Scenariusze rozwoju konfliktu i jego konsekwencje

Eksperci rynku kapitałowego wyróżniają trzy główne scenariusze rozwoju sytuacji po przeprowadzeniu emisji akcji Saule Technologies. Pierwszy przewiduje przejęcie pełnej kontroli przez Columbus Energy i skupienie się na komercjalizacji istniejących rozwiązań kosztem dalszych badań. Drugi zakłada osiągnięcie kompromisu między stronami konfliktu i kontynuację prac badawczych przy udziale zewnętrznych partnerów technologicznych. Trzeci, najmniej prawdopodobny, przewiduje powrót do pierwotnej wizji rozwoju spółki pod nadzorem zespołu założycielskiego.

Konsekwencje konfliktu wykraczają poza interesy samej spółki i dotyczą pozycji Polski w globalnym wyścigu technologicznym. Utrata kontroli nad technologią perowskitową mogłaby oznaczać transfer polskich innowacji do zagranicznych podmiotów, co byłoby stratą dla całego krajowego ekosystemu startupowego. Emisja akcji Saule Technologies może zadecydować o tym, czy polska myśl technologiczna zachowa niezależność, czy stanie się jedynie własnością finansowych inwestorów.

Potencjał technologii perowskitowej i perspektywy rynkowe

Mimo problemów finansowych Saule Technologies, rynek ogniw perowskitowych rozwija się dynamicznie na całym świecie, a prognozy przewidują wzrost z 1,2 miliarda dolarów w 2023 roku do 12,6 miliarda dolarów w 2030 roku. Europa, dzięki programom takim jak Horizon Europe, pozostaje liderem w badaniach nad tą technologią, a polska innowacja wciąż jest uznawana za jedną z trzech najbardziej zaawansowanych na świecie. Emisja akcji Saule Technologies może zadecydować o tym, czy Polska utrzyma tę pozycję.

Kluczowe wyzwania technologiczne obejmują wydłużenie żywotności ogniw z obecnych 2-3 lat do standardowych 25 lat oraz skalowanie produkcji przy kosztach niższych niż 0,20 dolara za wat. Saule Technologies osiągnęło sprawność 22 procent dla swoich ogniw, co plasuje spółkę w światowej czołówce, ale konkurenci jak Oxford PV czy Microquanta inwestują znacznie większe środki w badania i rozwój. Niedofinansowanie polskiej spółki może doprowadzić do utraty przewagi technologicznej na rzecz lepiej sfinansowanych konkurentów.

Strategiczne znaczenie ma również integracja technologii perowskitowej z istniejącą infrastrukturą fotowoltaiczną poprzez tworzenie tandemów perowskitowo-krzemowych. Takie rozwiązania mogą osiągnąć sprawność przekraczającą 30 procent, co rewolucjonizowałoby cały sektor energetyki odnawialnej. Emisja akcji Saule Technologies powinna uwzględniać finansowanie badań nad tymi zaawansowanymi rozwiązaniami, aby utrzymać konkurencyjność polskiej technologii na globalnym rynku.

Analiza konkurencyjności na tle światowych liderów

Porównanie Saule Technologies z głównymi konkurentami pokazuje zarówno potencjał polskiej spółki, jak i skalę wyzwań wynikających z niedofinansowania. Oxford PV z Wielkiej Brytanii osiągnęło sprawność 28,6 procent i żywotność 5 lat przy nakładach na badania wynoszących 48 milionów funtów rocznie. Chińska Microquanta osiąga sprawność 25,3 procent i inwestuje 120 milionów dolarów rocznie w rozwój technologii. Saule Technologies, przy nakładach 3,2 miliona złotych w 2024 roku, nie jest w stanie konkurować w tempie innowacji.

Kluczowym problemem polskiej spółki jest brak działających linii produkcyjnych, podczas gdy konkurenci uruchamiają kolejne fabryki i zawierają kontrakty komercyjne. Emisja akcji Saule Technologies musi uwzględniać nie tylko spłatę długów, ale również inwestycje w infrastrukturę produkcyjną zdolną do konkurowania z azjatyckimi i europejskimi rywalami. Bez tego polska technologia pozostanie jedynie laboratoryjną ciekawostką bez szans na komercyjny sukces.

Scenariusze przyszłości i ocena szans powodzenia

Analitycy rynku finansowego oceniają szanse powodzenia emisji akcji Saule Technologies na około 60 procent, wskazując na rosnące zainteresowanie inwestorów technologiami czystej energii. Optymistyczny scenariusz zakłada, że 50 milionów złotych zostanie przeznaczone na restart badań nad tandemami perowskitowo-krzemowymi, a partnerstwo z MVGM będące warte 250 milionów euro zostanie reaktywowane. Powrót do programu Horizon Europe mógłby zapewnić dostęp do funduszy 15-20 milionów euro rocznie na dalszy rozwój technologii.

Pesymistyczny scenariusz przewiduje, że emisja akcji Saule Technologies posłuży jedynie jako ukryta forma przejęcia przez Columbus Energy, które skupi się na windykacji długów kosztem rozwoju technologii. Likwidacja działu badawczo-rozwojowego i sprzedaż patentów wycenianych na 200-300 milionów złotych oznaczałaby faktyczną utratę polskiej kontroli nad innowacyjną technologią. Taki rozwój wypadków byłby symboliczną porażką polskich ambicji technologicznych na arenie międzynarodowej.

Najbardziej prawdopodobny scenariusz łączy elementy obu poprzednich, przewidując częściowe przejęcie kontroli przez Columbus Energy przy jednoczesnym zachowaniu ograniczonej działalności badawczej. Emisja akcji Saule Technologies prawdopodobnie uratuje spółkę przed bankructwem, ale za cenę radykalnej zmiany strategii i ograniczenia ambicji technologicznych. Kluczowe będzie zapewnienie przejrzystości w rozdysponowaniu pozyskanych środków oraz przywrócenie niezależności naukowej zespołowi badawczemu pozostającemu w spółce.

Sukces emisji akcji Saule Technologies zależy od zdolności pogodzenia sprzecznych interesów finansowych z potrzebą zachowania innowacyjności polskiej technologii perowskitowej. Rynek europejski wciąż oferuje potencjał dwunastokrotnego wzrostu do 2030 roku, ale wykorzystanie tej szansy wymaga stabilnego finansowania i strategicznego zarządzania. Czy emisja okaże się ratunkiem dla polskiego lidera technologii przyszłości, czy jego końcem – o tym zadecydują najbliższe miesiące i sposób wykorzystania pozyskanych środków.

**Meta-description:** Saule Technologies planuje emisję 200 mln akcji za 100 mln zł. Analiza dramatycznej sytuacji polskiego lidera technologii perowskitowej i walki o kontrolę nad innowacją.

Mamy coś, co może Ci się spodobać

Bankingo to portal dostarczający najnowsze i najważniejsze wiadomości prawo- ekonomiczne. Nasza misja to dostarczenie najbardziej wartościowych informacji w przystępnej formie jak najszybciej to możliwe.

Kontakt:

redakcja@bankingo.pl

Wybór Redakcji

Ostatnie artykuły

© 2024 Bankingo.pl – Portal prawno-ekonomiczny. Wykonanie