Kwestie dotyczące kredytów we frankach szwajcarskich od lat budzą sporo kontrowersji w Polsce. Niezwykle istotną rolę odgrywają w tym kontekście sądy, które rozstrzygają indywidualne sprawy kredytobiorców w konflikcie z bankami. Niestety, jednym z głównych problemów są ogromne zatory w rozpatrywaniu tychże spraw, co przyczynia się do frustracji i niepewności po stronie kredytobiorców. Sprawy o kredyty we frankach cieszą się nietypową „popularnością” w sądach, co wywołuje szereg pytań dotyczących skuteczności i szybkości ich rozpatrywania.
O przyczynach tej przewlekłości oraz o tym, jak wpływa ona na obie strony konfliktu warto pochylić się bliżej. Kompleksowe analizy oraz podejmowane przez ostatnie lata działania mające na celu przyspieszenie procesu, choć w różnym stopniu, przynoszą rezultaty. Zarówno wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jak i inicjatywy krajowe mają na celu usprawnienie pracy sądów. Jak wygląda obecna sytuacja i co się za nią kryje? Zapraszamy do lektury, by dowiedzieć się więcej o wyzwaniach, z którymi borykają się polskie sądy w kontekście spraw o kredyty we frankach.
Spis treści:
Główne przyczyny wolnego tempa rozpatrywania spraw o kredyty we frankach przez polskie sądy
Zjawisko wolnego tempa rozpatrywania spraw frankowych przez polskie sądy jest złożone i wynika z wielu czynników. Przyjrzyjmy się kluczowym przyczynom tego zjawiska.
Wydziały cywilne sądów okręgowych, które rozpoznają sprawy dotyczące kredytów we frankach, borykają się z ogromną liczbą spraw. Raport Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia ujawnia, że na koniec 2022 roku w sądach zalegało 15 razy więcej niezałatwionych spraw niż wynosił przeciętny miesięczny wpływ nowych pozwów. Ta olbrzymia liczba spraw do rozpoznania przeciąża wydziały cywilne, prowadząc do wydłużenia czasu oczekiwania na rozpatrzenie indywidualnych przypadków oraz zwiększenia ryzyka popełnienia błędów.
Organizacja pracy w sądach i zarzuty wobec sędziów
Kwestiona jest również organizacja pracy w samych sądach. Krytyka dotyczy m.in. nieefektywnego zarządzania, takiego jak niepotrzebne powoływanie licznych świadków, czy oczekiwanie na wytyczne wyższych instancji zamiast samodzielnego rozstrzygania spraw na podstawie istniejącej wiedzy prawnej i orzecznictwa. To wszystko sprawia, że proces prawny staje się bardziej zawiły i czasochłonny, przyczyniając się do tzw. zatorów sądowych.
Innym aspektem wydłużających się procedur sądowych jest polityka ministerstwa sprawiedliwości. Krytykowana jest za brak skutecznych działań zmierzających do usprawnienia pracy sądów i nieprzydzielanie dodatkowych etatów sędziowskich i urzędniczych w wystarczającym stopniu. Pomimo iż istnieją propozycje na poprawę sytuacji, takie jak szkolenia dla sędziów, wprowadzenie systemów automatyzacji czy zwiększenie liczby etatów, realizacja tych pomysłów odbywa się zbyt wolno bądź wcale.
Raport Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia
Raport przygotowany przez Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia rysuje niepokojący obraz funkcjonowania polskiego wymiaru sprawiedliwości w kontekście spraw o kredyty we frankach.
Z danych zawartych w raporcie wynika, że rosnąca liczba spraw frankowych przeciąża sądy, tworząc zatory oraz wydłużając czas oczekiwania na rozpatrzenie spraw. Na koniec 2022 roku niezakończonych spraw było aż 15 razy więcej niż średni miesięczny wpływ nowych pozwów. Ta sytuacja pokazuje skalę wyzwania, przed którym stoi polski system sądownictwa, oraz wymusza poszukiwanie rozwiązań umożliwiających poprawę efektywności procesów sądowych.
Zarzuty pod adresem frankowiczów i krytyka spotykająca się z kontrowersjami
Prezes Iustitii wskazał jako jedną z przyczyn problemów zatorów fakt, że frankowicze składają liczne pozwy przeciwko bankom, co ich zdaniem obciąża sądy i ogranicza dostępność wymiaru sprawiedliwości dla innych. Ta opinia spotkała się z krytyką, gdyż wskazuje na frankowiczów jako na grupę obywateli nadużywającą swojego prawa do sądu. Argument ten budzi kontrowersje, tym bardziej że wiele osób posiadających kredyty we frankach czuje się pokrzywdzonych przez banki i uważa, że droga sądowa jest jedynym sposobem na dochodzenie swoich praw.
Polski system sądownictwa stoi przed trudnym wyzwaniem związanym z obsługą rosnącej liczby spraw frankowych. Zarówno zwiększone obciążenie sądów, organizacyjne problemy wewnątrz sądownictwa, jak i wpływ działań ministerstwa sprawiedliwości składają się na złożony obraz przyczyn, dla których sprawy te są rozpatrywane wolno. Wymaga to znalezienia skutecznych rozwiązań, które pozwolą na przyspieszenie procesów sądowych i sprawiedliwe rozpatrywanie spraw wszystkich obywateli.
Pomysły na przyspieszenie procedowania spraw frankowych
Zarówno sędziowie, jak i Ministerstwo Sprawiedliwości mają pomysły na przyspieszenie procedowania spraw frankowych, które zalegają w polskich sądach.
Sędziowie proponują kilka rozwiązań, które mogłyby usprawnić proces rozpatrywania spraw o kredyty we frankach. Jednym z nich jest przydział nowych etatów sędziowskich oraz urzędniczych, co ma na celu zwiększenie zasobów ludzkich i szybsze przeprowadzanie rozpraw. Kolejnym pomysłem jest wprowadzenie systemu ważenia spraw, który pozwoliłby na efektywniejsze przydzielanie zasobów do najbardziej skomplikowanych i czasochłonnych spraw.
Kolejnym krokiem ku usprawnieniu rozpatrywania spraw frankowych jest automatyzacja postępowań oraz łączenie do wspólnego rozpoznania kilku podobnych spraw. Automatyzacja pozwoliłaby na szybsze badanie umów kredytowych pod kątem niedozwolonych postanowień, a łączenie spraw mogłoby skrócić czas rozpatrywania spraw, które opierają się na podobnych wzorcach umownych.
Kontrowersje wokół pomysłu wprowadzenia ustawy frankowej
Pomysł wprowadzenia ustawy frankowej, który pojawił się wśród niektórych sędziów, wzbudza kontrowersje. Obawy dotyczą tego, czy takie działanie nie naruszyłoby praw konsumentów i czy nie stałoby się próbą zawarcia niekorzystnych ugód z bankami. Ministerstwo Sprawiedliwości stanowczo zapewnia, że nie zamierza podejmować prac legislacyjnych nad ustawą, która byłaby sprzeczna z aktualnym stanem orzecznictwa TSUE.
Plany ministerstwa sprawiedliwości na usprawnienie rozpatrywania spraw frankowych
Ministerstwo Sprawiedliwości przy współpracy z ekspertami i pełnomocnikiem ds. ochrony praw konsumentów opracowało szereg działań, mających na celu przyspieszenie i usprawnienie procedowania spraw frankowych.
Plany te obejmują wzmocnienie kadrowe wydziałów cywilnych sądów okręgowych, w których toczy się najwięcej spraw frankowych. Działanie to ma pozwolić na szybsze rozpatrywanie spraw dzięki większej liczbie pracowników. Dodatkowo ministerstwo planuje wdrożenie nowych technologii ułatwiających wymianę dokumentów między stronami a sądem.
Ministerstwo zamierza również zorganizować szkolenia dla sędziów z zakresu prawa unijnego oraz zapewnić im dostęp do modułowej bazy orzeczeń TSUE. Dzięki temu sędziowie będą mogli szybciej i efektywniej podchodzić do spraw frankowych, przyspieszając ich rozstrzyganie.
Odpowiedź na zarzuty dotyczące pracy nad ustawą frankową
W odpowiedzi na zarzuty dotyczące pracy nad potencjalną ustawą frankową, ministerstwo podkreśla, że obecnie nie jest to rozwiązanie konieczne. Linia orzecznicza w sprawach frankowych jest jasna, a prawa konsumentów zostały umocnione przez orzecznictwo TSUE. Każde działanie, które mogłoby naruszyć te prawa, jest zdecydowanie odrzucane.
Przedstawione przez sędziów oraz Ministerstwo Sprawiedliwości pomysły mają na celu przyspieszenie i usprawnienie procesu rozpatrywania spraw frankowych, które od lat zalegają w polskich sądach. Działania te mają szansę znacząco poprawić obecną sytuację i sprawić, że konsumentom zostanie zapewniona sprawiedliwość w szybszym tempie.
Podsumowanie
Problematyka spraw związanych z kredytami we frankach szwajcarskich w polskim systemie sądowym jest skomplikowana i wielowymiarowa. Od lat kredytobiorcy, nazywani również Frankowiczami, usiłują dochodzić swoich praw przed sądami, napotykając jednak na liczne przeszkody. Przewlekłość postępowań, niemniej jednak, wydaje się być spowodowana nie tylko ogromną liczbą spraw, ale także problemami organizacyjnymi i kadrowymi w sądownictwie. Za taki stan rzeczy po części odpowiedzialne są niewystarczające działania ministerstwa sprawiedliwości w przeszłości, które nie przydzielało dodatkowych etatów sędziowskich i urzędniczych zgodnie z realnym zapotrzebowaniem.
Nie bez znaczenia jest także postawa Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”, które początkowo wskazało na Frankowiczów jako na powód zatorów w sądach. Obecne kierownictwo ministerstwa sprawiedliwości, na czele z prof. Adamem Bodnarem i pełnomocnikiem ds. ochrony praw konsumentów, dr Anetą Wiewiórowską-Domagalską, próbuje jednak znaleźć skuteczne metody na usprawnienie rozpoznawania tych spraw. Planowane są m.in. szkolenia dla sędziów, digitalizacja procedur sądowych oraz zwiększenie kadry sędziowskiej dedykowanej wyłącznie sprawom frankowym.
Kontrowersje budzi pomysł wprowadzenia tzw. ustawy frankowej, mającej na celu odciążenie sądów od spraw kredytów we frankach. Taki pomysł spotkał się jednak z krytyką, ze względu na obawy o naruszenie praw konsumentów. Ważne, że obecne podejście ministerstwa wydaje się iść w kierunku poszanowania orzecznictwa TSUE i umocnienia pozycji konsumentów.
W kazusie spraw frankowych kluczowym wydaje się być zarówno dążenie do optymalizacji pracy sądów, jak i poszukiwanie sprawiedliwych, a zarazem efektywnych rozwiązań procesowych. Wprowadzenie zmian organizacyjnych, zwiększenie liczby etatów sędziowskich, a także wykorzystanie technologii do usprawnienia postępowań stanowią kroki w dobrym kierunku. Ostatecznie, celem jest zapewnienie sprawiedliwego i szybkiego rozstrzygania spraw, co ma służyć nie tylko Frankowiczom, ale całemu systemowi sądownictwa w Polsce.