Amerykańskie rynki finansowe przeszły przez pięć przełomowych momentów w 2025 roku, które fundamentalnie zmieniły perspektywy inwestorów na Wall Street. Najnowsze dane makroekonomiczne obnażyły słabości w gospodarce, które wcześniej były ukryte pod płaszczem optymizmu. Raport ADP wykazał dramatyczny spadek zatrudnienia do zaledwie 37 tysięcy nowych miejsc pracy w maju, wobec oczekiwanych 110 tysięcy, co stanowi najgorszy wynik od marca 2023 roku. Równocześnie wskaźnik ISM dla usług po raz pierwszy od 11 miesięcy spadł poniżej progu 50 punktów, sygnalizując kontrakcję w sektorze odpowiadającym za 78 procent amerykańskiego PKB. Te zmiany wywołały falę niepokoju wśród inwestorów, którzy jeszcze kilka dni wcześniej cieszyli się najwyższymi poziomami S&P 500 od 14 tygodni.
To musisz wiedzieć | |
---|---|
Jakie dane makro najbardziej wpłynęły na Wall Street w 2025? | Raport ADP z 37 tys. miejsc pracy wobec 110 tys. prognoz oraz spadek ISM usług do 49,9 pkt. |
Jak zareagowały główne indeksy na słabe dane? | S&P 500 wzrósł minimalnie o 0,01%, Nasdaq o 0,3%, Dow Jones spadł o 0,2% |
Które sektory najbardziej ucierpiały? | Energetyka (-1,6%) i utilities (-1,7%), podczas gdy defensywne jak Merck zyskały 1,5% |
Spis treści:
Anatomia pierwszego szoku makroekonomicznego
Wtorkowa sesja 3 czerwca rozpoczęła się optymistycznie, gdy S&P 500 osiągnął poziom 5970,81 punktów – najwyższy od czternastu tygodni. Inwestorzy wierzyli w kontynuację hossy napędzanej oczekiwaniami na stabilne lądowanie gospodarki amerykańskiej. Jednakże już następnego dnia nastroje uległy drastycznej zmianie, gdy opublikowano dane ADP pokazujące zaledwie 37 tysięcy nowych miejsc pracy w sektorze prywatnym za maj 2025 roku.
Skala rozczarowania była ogromna – analitycy spodziewali się 110 tysięcy nowych etatów, co oznaczało, że rzeczywistość okazała się trzy razy gorsza od prognoz. Dodatkowo korekty wcześniejszych danych pogorszyły obraz – kwietniowy wynik został zrewidowany w dół ze 147 tysięcy do zaledwie 60 tysięcy miejsc pracy. Te liczby natychmiast przedłożyły się na reakcje rynkowe, gdzie Dow Jones Industrial stracił 0,2 procenta, podczas gdy S&P 500 praktycznie zamknął sesję bez zmian.
Rentowności obligacji jako barometr nastrojów
Najbardziej wymowną reakcją na słabe dane makro był gwałtowny spadek rentowności amerykańskich obligacji skarbowych. Dziesięcioletnie Treasury odnotowały spadek o 14 punktów bazowych do poziomu 4,29 procent – najniższego od końca kwietnia. Ten ruch sygnalizował, że inwestorzy zaczęli wyceniać wyższe prawdopodobieństwo cięć stóp procentowych przez Rezerwę Federalną już we wrześniu 2025 roku.
Krzywa dochodowości uległa spłaszczeniu, co historycznie poprzedzało okresy ekonomicznego spowolnienia. Różnica między rentownościami dwu- i dziesięcioletnich obligacji zmniejszyła się do 15 punktów bazowych, najniżej od początku roku. Analitycy z CME Group oszacowali prawdopodobieństwo obniżki stóp o 50 punktów bazowych do września na 68 procent, w porównaniu do 45 procent tydzień wcześniej.
Wskaźnik ISM jako druga fala niepokoju
Drugim czynnikiem, który wstrząsnął rynkami, był spadek wskaźnika aktywności w sektorze usług ISM do 49,9 punktów w maju – pierwszy odczyt poniżej progu 50 punktów od czerwca 2024 roku. Sektor usług, odpowiadający za blisko cztery piąte amerykańskiej gospodarki, po raz pierwszy od 11 miesięcy wszedł w fazę kontrakcji według tego wskaźnika.
Szczególnie niepokojący okazał się subindeks nowych zamówień, który spadł do 46,4 punktów, odnotowując największy miesięczny spadek od początku 2024 roku. Firmy ankietowane przez Institute for Supply Management wskazywały na trudności w prognozowaniu przyszłej aktywności z powodu niepewności związanej z polityką handlową administracji Trumpa. Komponenty wskaźnika malowały obraz sektora, który boryka się z malejącym popytem i rosnącymi kosztami operacyjnymi.
Presja inflacyjna w sektorze usług
Paradoksalnie, mimo spadku ogólnego wskaźnika ISM, subindeks cen dla sektora usług wzrósł do 68,7 punktów – najwyższego poziomu od listopada 2022 roku. Ten wzrost sygnalizował utrzymującą się presję inflacyjną w kluczowym segmencie gospodarki, co komplikowało zadanie dla decydentów z Rezerwy Federalnej. Steve Miller, główny ekonomista ISM, komentował, że firmy usługowe zmagają się z dylematem między koniecznością podnoszenia cen a utrzymaniem konkurencyjności na kurczącym się rynku.
Sektorowa analiza wpływu danych makro
Reakcje poszczególnych sektorów na Wall Street wyraźnie pokazały, jak inwestorzy repositjonowali swoje portfele w odpowiedzi na zmieniające się dane makroekonomiczne. Spółki defensywne, tradycyjnie traktowane jako bezpieczne schronienie w czasach niepewności, odnotowały znaczące wzrosty. Merck & Co. zyskał 1,5 procenta, Sherwin-Williams podrożał o 1,25 procenta, podczas gdy Amazon wzrósł o 0,75 procenta.
Sektor technologiczny wykazał zróżnicowane reakcje odzwierciedlające różne modele biznesowe i ekspozycję na cykle gospodarcze. Meta Platforms wystrzelił o 3,2 procenta po podwyżce rekomendacji przez JP Morgan, jednak Tesla spadła aż o 3,55 procenta, a Apple stracił 0,2 procenta. Te ruchy pokazywały, że inwestorzy coraz bardziej selektywnie podchodzą do spółek technologicznych, faworyzując te o stabilniejszych przychodach reklamowych nad producenckie.
Energetyka i utilities pod presją
Sektory cykliczne, szczególnie energetyczny, odczuły najmocniej zmiany nastrojów. Chevron stracił 1,6 procenta, podczas gdy cały sektor użyteczności publicznej spadł o 1,7 procenta. Te spadki odzwierciedlały obawy o zmniejszony popyt na energię w przypadku spowolnienia gospodarczego. Analitycy z Goldman Sachs obniżyli prognozy dla sektora energetycznego, wskazując na potencjalny spadek zapotrzebowania przemysłowego o 8-12 procent w drugim półroczu 2025 roku.
Polityka handlowa jako trzeci czynnik destabilizujący
Równolegle z publikacją słabych danych makro, narastały napięcia w relacjach handlowych między Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Prezydent Donald Trump w komentarzu z 4 czerwca stwierdził, że negocjacje z Pekinem są „ekstremalnie trudne”, co podsyciło obawy przed przedłużającą się wojną celną o jeszcze większej skali niż w latach 2018-2019.
Chiny odpowiedziały ograniczeniem eksportu metali ziem rzadkich – kluczowych surowców dla przemysłu półprzewodników i technologii odnawialnych. Jednocześnie USA blokowały dostawy etanu, niezbędnego dla chińskiego przemysłu petrochemicznego. Ta eskalacja miała bezpośredni wpływ na łańcuchy dostaw, co przedłożyło się na wyniki wskaźnika ISM dla usług.
Beżowa księga Fed jako potwierdzenie problemów
Publikacja „beżowej księgi” Rezerwy Federalnej z 4 czerwca przyniosła dodatkowe potwierdzenie narastających problemów w gospodarce. Wszystkie dwanaście dystryktów Fed zgłosiło wzrost niepewności planistycznej wśród przedsiębiorstw. Firmy logistyczne z regionu Chicago odnotowały 20-procentowy wzrost kosztów przeładunkowych z powodu opóźnień celnych, podczas gdy producenci elektroniki w Teksasie zgłaszali 45-dniowe opóżnienia w dostawach półprzewodników.
Czwarty szok: Rewizje wcześniejszych danych
Często niedocenianym aspektem publikacji danych makroekonomicznych są rewizje wcześniejszych odczytów, które mogą drastycznie zmienić obraz sytuacji gospodarczej. W przypadku danych ADP za kwiecień, początkowy odczyt 147 tysięcy nowych miejsc pracy został zrewidowany w dół do zaledwie 60 tysięcy – korekta o ponad 50 procent, która dodatkowo pogorszyła postrzeganie trendu na rynku pracy.
Te rewizje mają szczególne znaczenie dla analityków i traderów algorytmicznych, którzy bazują na historycznych wzorcach do prognozowania przyszłych ruchów. Goldman Sachs oszacował, że rewizje danych o zatrudnieniu w ciągu ostatnich sześciu miesięcy były systematycznie negatywne, co sugeruje strukturalne problemy w metodologii zbierania danych lub rzeczywiste pogorszenie sytuacji na rynku pracy, które staje się widoczne z opóźnieniem.
Korelacje historyczne i prognozy NFP
Historyczna korelacja między danymi ADP a oficjalnymi statystykami Bureau of Labor Statistics wynosi około 0,7, co oznacza silny związek między tymi wskaźnikami. Analitycy z Julius Baer oszacowali prawdopodobieństwo, że piątkowy raport NFP również rozczaruje oczekiwania, na 75 procent. Jeśli ich prognozy się sprawdzą, będzie to piąty z rzędu miesiąc, w którym dane o zatrudnieniu okażą się słabsze od prognoz – najdłuższa seria od kryzysu finansowego z 2008 roku.
Piąta zmiana: Przesunięcie oczekiwań wobec polityki Fed
Ostatnim, ale być może najważniejszym z pięciu kluczowych wstrząsów, było dramatyczne przesunięcie oczekiwań rynkowych wobec polityki monetarnej Rezerwy Federalnej. Przed publikacją słabych danych makro, inwestorzy wyceniali jedynie 30-procentowe prawdopodobieństwo cięcia stóp we wrześniu. Po publikacji raportu ADP i wskaźnika ISM, CME FedWatch Tool pokazywał już 68-procent szansy na obniżkę o 50 punktów bazowych.
David Kohl, główny ekonomista Julius Baer, komentował: „Fed znajdzie się w niezwykle trudnej sytuacji, jeśli piątkowy NFP potwierdzi trend z ADP. Będzie musiał wybrać między wsparciem rynku pracy a kontrolą inflacji, która według wskaźnika cen ISM dla usług wciaż pozostaje problemem”. To przesunięcie oczekiwań monetarnych miało kaskadowy wpływ na wszystkie klasy aktywów – od obligacji przez waluty po surowce.
Implikacje dla długoterminowych strategii inwestycyjnych
Zmiany w oczekiwaniach wobec polityki Fed wymuszają rewizję długoterminowych strategii inwestycyjnych. Sektor nieruchomości komercyjnych, który dotychczas cierpiał z powodu wysokich stóp procentowych, może skorzystać na perspektywie ich obniżek. Z drugiej strony, banki regionalne mogą stracić na zawężeniu marż odsetkowych. Morgan Stanley oszacował, że każde 25 punktów bazowych cięcia stóp może poprawić wartość REIT-ów o 3-5 procent, podczas gdy banki regionalne mogą stracić 2-4 procenty.
Ostatnie wydarzenia na Wall Street w 2025 roku pokazują, jak szybko mogą zmienić się narracje rynkowe pod wpływem twardych danych ekonomicznych. Pięć kluczowych wstrząsów – dramatycznie słaby raport ADP, kontrakcja w sektorze usług według ISM, eskalacja wojen handlowych, negatywne rewizje wcześniejszych danych oraz przesunięcie oczekiwań monetarnych – utworzyło nowy krajobraz dla inwestorów. Jak zauważył Steve Miller z ISM, obecny poziom wskaźników nie wskazuje jeszcze na recesję, ale sygnalizuje erozję pewności siebie w kluczowych sektorach gospodarki. W tej sytuacji nadchodzące dane, szczególnie piątkowy raport NFP, mogą stać się katalizatorem kolejnych znaczących ruchów na globalnych rynkach finansowych.
Dane makro Wall Street: Wydarzenia 2025 roku pokazały siłę wpływu wskaźników ekonomicznych na nastroje inwestorów i podkreśliły znaczenie fundamentalnej analizy w czasach zwiększonej volatilności rynkowej.