Portal informacyjny o bankowości i finansach - wiadomości, wydarzenia i edukacja dla inwestorów oraz kredytobiorców.
Home Wiadomości Czy Szczecin stanie się nowym centrum pozwów frankowiczów? Kredyty we frankach szybko unieważniane w Szczecinie

Czy Szczecin stanie się nowym centrum pozwów frankowiczów? Kredyty we frankach szybko unieważniane w Szczecinie

dodał Bankingo

Od lat niekwestionowanym liderem wśród polskich miast, gdy chodzi o liczbę spływających powództw frankowych, jest Warszawa. Trend może się jednak odwrócić, a to za sprawą zmian w kodeksie postępowania cywilnego, które w życie weszły ponad miesiąc temu. Obecnie frankowicz nie ma już wyboru, w którym sądzie pozwie bank – w tym warszawskim czy lokalnym, do którego jest przypisany z uwagi na miejsce zamieszkania. Przysługuje mu wyłącznie prawo do sądzenia się z bankiem w sądzie bliżej domu. To sprawi, że do sądów poza stolicą będzie wpływać znacznie więcej powództw przeciwko bankom niż do tej pory. Efekty już są widoczne – spadek liczby nowych powództw w Warszawie i wzrost w takich miastach jak Szczecin mówią same za siebie. Czy to właśnie Szczecin okaże się miastem, które wkrótce stanie na podium jako najbardziej lubiane przez frankowiczów?

  • Warszawa słabnie, Szczecin rośnie w siłę – takie wnioski można wysnuć z najnowszych statystyk spraw o franki, opublikowanych za I kwartał 2023 roku
  • Podczas gdy stolica Polski zanotowała rok do roku ponad 20 proc. spadek nowych powództw, Szczecin poprawił swój wynik aż o 71 proc.
  • Kredytobiorcy frankowi chętnie pozywają banki w Szczecinie ze względu na krótsze niż w Warszawie kolejki do wyznaczenia rozpraw, co przekłada się na szybciej wydawane wyroki
  • Frankowicz może zupełnie spokojnie powierzyć swoją sprawę szczecińskim sądom, które są na bieżąco z aktualnym orzecznictwem TSUE, i z pewnością tak samo będzie po oczekiwanym wyroku w sprawie C-520/21, który zapadnie już w czerwcu.

Szczecin nową „frankową” stolicą Polski? Czas pokaże. Statystyki są optymistyczne

Frankowicze zaskoczyli ekspertów i dość nietypowo zareagowali na zmiany w kodeksie postępowania cywilnego, które weszły w życie 15 kwietnia br. Choć art. 18 nowelizacji wprowadził na 5 lat wyłączną właściwość miejscową sądów, tzn. ograniczył kredytobiorcom możliwość wyboru sądu do sprawy „frankowej” wyłącznie do tego, pod który podlegają przez wzgląd na miejsce zamieszkania, nie spowodowało to wcale wysypu nowych pozwów w Warszawie.

Spodziewano się, że ostatnie tygodnie marca przyniosą wręcz lawinę powództw w stolicy, a kredytobiorcy będą gorączkowo dążyć do tego, by ich sprawę prowadził warszawski XXVIII Wydział Cywilny, który słynie z prokonsumenckiego orzecznictwa i przychylności wobec wniosków o zabezpieczenie roszczeń. Ekspertów jednak czekała niespodzianka. Frankowicze owszem, zaskoczyli ponadprzeciętnym zainteresowaniem złożeniem powództwa wszędzie… ale nie w Warszawie.

Statystyki pokazują, że kredytobiorcy złożyli w I kwartale o prawie 14 proc. pozwów więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Dane z samej Warszawy nie były jednak rekordowe: złożono tam „jedynie” 5,8 tys. pozwów, co stanowi spadek rdr o ponad 20 proc.!

Nie oznacza to jednak, że Warszawa spadła ze szczytu podium, gdy chodzi o franki. Przeciwnie, wciąż mocno trzyma się na prowadzeniu, ale nie bije już własnych rekordów i wszystko wskazuje, że po nowelizacji kpc przepaść pomiędzy statystykami stolicy a innych miast wojewódzkich będzie się powoli zmniejszać. Widać to już zresztą po pierwszym kwartale.

Doskonałym przykładem powoli zacierających się różnic jest Szczecin. Stolica Pomorza Zachodniego zanotowała gigantyczny wzrost zainteresowania frankowym pozwem. W I kwartale ubiegłego roku do Sądu Okręgowego w Szczecinie wpłynęło 461 powództw przeciwko bankom, podczas gdy w tym samym okresie Sąd Okręgowy w Warszawie dostał ok. 7,3 tys. takich powództw.

W I kwartale 2023 roku różnica nie jest już tak spektakularna, Szczecin bowiem poprawił swoją statystykę rok do roku o 71 procent. Gdy w SO w Warszawie złożono 5,8 tys. powództw o franki, w Szczecinie podobną decyzję podjęto w 789 przypadkach. Co będzie dalej?

Eksperci są zdania, że dynamika przyrostu pozwów w Szczecinie będzie jeszcze rosnąć w następnych kwartałach. Powodem będzie nie tylko zmiana w kodeksie postępowania cywilnego, ale również planowany wyrok TSUE w sprawie C-520/21. Jeśli Trybunał Sprawiedliwości UE uzna, że bankom nie należy się nic ponad zwrot wypłaconego kapitału gdy umowa upada, zaś sam konsument ma zielone światło do rozszerzenia powództwa o waloryzację świadczeń, tysiące niezdecydowanych ruszą do sądów po sankcję darmowego kredytu. Wielu z nich zrobi to właśnie w Szczecinie.

Warto pozwać bank w Szczecinie, im szybciej, tym lepiej

Szczecinianie są w bardzo komfortowej sytuacji, ponieważ SO w tym mieście nie jest nadmiernie obciążony powództwami o kredyty frankowe. Dlatego w stolicy Pomorza Zachodniego można szybciej niż w Warszawie uzyskać prawomocny wyrok w swojej sprawie.

Nie oznacza to jednak, że tak będzie zawsze: trzeba mieć na uwadze, że jeśli TSUE wyda bardzo korzystny dla konsumentów wyrok, liczba nowych powództw może być tak duża, że wielokrotnie przekroczy moce przerobowe szczecińskich sędziów. Nic nie wskazuje, aby w Szczecinie czy gdziekolwiek poza Warszawą miał powstać wyspecjalizowany Wydział Frankowy, w którym kilkudziesięciu sędziów orzekałoby tylko w sprawach przeciwko bankom. Mieszkańcy Szczecina, którzy chcą pozwać bank, muszą liczyć się z tym, że sędziowie, którzy będą wydawać wyroki w ich sprawach, mają w swoich referatach również inne postępowania cywilne, i muszą tak zarządzać swoją pracą, aby nie dopuścić do przewlekłości w nich.

Dlatego frankowicz, który chce szybko unieważnić swój kredyt w Szczecinie, powinien złożyć powództwo jeszcze zanim TSUE wyda wyrok w sprawie o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Czasu na sformułowanie powództwa przed tym orzeczeniem zostało niewiele – TSUE podejmie decyzję w połowie czerwca br.

Banki zdecydowanie wolałyby, by szczecinianie nie szli do sądów ze swoimi wadliwymi umowami, tylko zdecydowali się na ugody, czyli skonwertowanie swoich kredytów na złotówki. Konsumenci ani myślą wystawiać się na nowe ryzyko, jakim jest to związane z wysokim oprocentowaniem stawką WIBOR. Dlatego, zamiast dogadywać się z bankiem w jego oddziale, kierują swoje kroki do wyspecjalizowanych kancelarii frankowych, gdzie zlecają analizę swojej umowy i oszacowanie roszczeń.

Pozew wobec banku oferuje wielokrotnie wyższe korzyści niż pozasądowa ugoda:

  • w większości przypadków prowadzi do unieważnienia umowy, czyli wyeliminowania jej z obrotu prawnego, tak jakby nigdy nie istniała
  • w wyniku stwierdzenia przez sąd nieważności umowy dochodzi do rozliczenia się stron, które oddają sobie wzajemnie pobrane środki. Dzięki temu bank nie zarabia na umowie ani grosza, a konsument zyskuje darmowy kredyt
  • bank nie ma już żadnego wpływu na sytuację kredytobiorcy – hipoteka zostaje wykreślona, a konsument odzyskuje swoją zdolność kredytową. Jest wolny od wszelkich zobowiązań wobec banku
  • unieważniając swoją umowę, frankowicz może liczyć także na dodatkowe korzyści: zwrot kosztów zastępstwa procesowego (nawet kilkanaście tysięcy złotych extra, licząc za obie instancje), ustawowe odsetki za zwłokę czy zarobek na różnicach kursowych – bank bowiem musi oddać zasądzone środki w walucie, w której je otrzymał.

Jakby tego było mało, kredytobiorca może już na etapie składania pozwu wystąpić do sądu z wnioskiem o zabezpieczenie roszczeń, czyli zawieszenie płatności rat kredytu. W ten sposób wielu frankowiczów zapomina o zobowiązaniu wobec banku już w kilka tygodni po złożeniu powództwa, uwalniając się od nieprzewidywalnego obciążenia finansowego na wiele miesięcy przed wydaniem prawomocnego wyroku.

Frankowicze w Szczecinie Wygrywają Szybko i Sprawnie

Klienci banków, którzy zaciągnęli kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich, odnoszą kolejne sukcesy w sądach w Szczecinie. Wyroki zapadają coraz szybciej.

Jako przykład szybko i sprawnie rozstrzygniętych spraw podać można chociażby wyrok wydany przez Sąd Okręgowy w Szczecinie I Wydział Cywilny w sprawie o sygn. akt I C 618/21 w którym ustalił, że umowa o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych „Multiplan” waloryzowany kursem CHF, zawarta w dniu 29 września 2008r. pomiędzy  Klientami a BRE Bankiem Spółką Akcyjną z siedzibą w Warszawie (poprzednikiem prawnym pozwanego) jest nieważna oraz zasądził od pozwanego mBank Spółki Akcyjnej z siedzibą w Warszawie na rzecz Frankowiczów łącznie do ich majątku wspólnego kwotę 52 081,05 zł (pięćdziesiąt dwa tysiące osiemdziesiąta jeden złotych pięć groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie poczynając od dnia 4 maja 2021r. do dnia zapłaty.Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny w wyroku z dnia 31 marca 2023 roku w sprawie o sygn. akt I ACa 741/22 oddalił apelację banku i potwierdził ostateczną wygraną frankowiczów.  Sprawę prowadziła Kancelaria Adwokacka Adwokat Jacek Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni, a cała sprawa od początku do końca trwała jedynie 24 miesiące.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie, I Wydział Cywilny, wydał 30 czerwca 2022 r. (sygn. akt. I ACa 28/22) wyrok w sprawie  kredytobiorców przeciwko Bankowi BPH S.A (dawny GE Money). Sąd oddalił apelację banku od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie, który był korzystny klientów.  Co warto podkreślić, Sąd Apelacyjny w Szczecinie nie uwzględnił zarzutu zatrzymania, zgłoszonego przez bank na etapie apelacji.

W omawianej sprawie dwa aspekty są szczególnie interesujące. Po pierwsze, sporna umowa kredytowa pochodzi z 2003 r., z okresu przed wejściem Polski do Unii Europejskiej. Po drugie, umowa zawiera zapis, który często uznawany był za barierę w wniesieniu powództwa przeciwko bankowi. W umowie dokładnie opisano kwestię ustalania kursów, odwołując się nie tylko do kursu Narodowego Banku Polskiego, ale także do danych publikowanych przez kilka największych banków w Polsce. Sąd Apelacyjny w Szczecinie odniósł się do obu tych kwestii, interpretując je na korzyść konsumentów.

Kredytobiorcy wniesli pozew przeciwko Bankowi BPH S.A. do Sądu Okręgowego w Szczecinie w maju 2020 r., żądając stwierdzenia nieważności umowy kredytowej indeksowanej do CHF lub jej tzw. odfrankowienia. Korzystny dla naszych klientów wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie zapadł 4 listopada 2021 r., po przeprowadzeniu trzech rozpraw. Wyrok Sądu Apelacyjnego, również korzystny dla naszych klientów, zapadł 30 czerwca 2022 r., po rozprawie apelacyjnej. Cała sprawa trwała około 2 lat, od momentu skierowania jej do Sądu Okręgowego w Szczecinie do zakończenia na etapie Sądu Apelacyjnego. Sprawę prowadziła Kancelaria Adwokacka Adwokat Jacek Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni

Sukcesy klientów frankowych w sądach, a szczególnie w Sądzie Apelacyjnym w Szczecinie, świadczą o coraz szybszym procedowaniu sądów w sprawach umów kredytowych. Orzeczenia te potwierdzają, że abuzywne klauzule zawarte w umowach kredytowych mogą prowadzić do ich nieważności, a banki muszą zwrócić klientom duże kwoty.

Tego typu wyroki są istotne dla osób, które zaciągnęły kredyty hipoteczne indeksowane do CHF, gdyż dają im szansę na odzyskanie części swojego majątku. Jednocześnie, mogą stanowić przestrogę dla banków, aby w przyszłości nie stosować abuzywnych klauzul w umowach kredytowych.

Mamy coś, co może Ci się spodobać

Bankingo to portal dostarczający najnowsze i najważniejsze wiadomości prawo- ekonomiczne. Nasza misja to dostarczenie najbardziej wartościowych informacji w przystępnej formie jak najszybciej to możliwe.

Kontakt:

redakcja@bankingo.pl

Wybór Redakcji

Ostatnie artykuły

© 2024 Bankingo.pl – Portal prawno-ekonomiczny. Wykonanie