Kredyty frankowe to temat, który od lat budzi wiele kontrowersji i niepewności. Wiele osób zastanawia się, jak będą wyglądać prognozy dla frankowiczów na drugą połowę 2023 roku. Czy nadal warto pozywać bank? Jak bardzo zdrożeją kredyty w tej walucie? W tym artykule przyjrzymy się najnowszym informacjom i przewidywaniom dotyczącym tej kwestii.
Spis treści:
Aktualna sytuacja frankowiczów
Kurs franka w ostatnim czasie wzrasta, co prowadzi do wzrostu rat kredytów udzielonych w tej walucie. Jednocześnie, liczba spraw frankowych w sądach stale rośnie. Jednak warto zauważyć, że sądy coraz szybciej rozpatrują te sprawy i wydają coraz więcej korzystnych wyroków dla frankowiczów. Według danych opublikowanych przez pełnomocników i sądy, tylko w pierwszej połowie 2023 roku zapadło 8000 wyroków, z czego aż 97% było korzystnych dla kredytobiorców.
Warto również wspomnieć, że odfrankowienia powoli przechodzą do lamusa, zwłaszcza w największych ośrodkach orzeczniczych. Sądy w miastach takich jak Poznań, Warszawa, Bydgoszcz, Gdańsk czy Wrocław niemal codziennie unieważniają po kilkanaście umów dziennie. To daje nadzieję frankowiczom na wygraną w swoich sprawach.
Prognozy na drugą połowę 2023 roku
W obliczu wzrostu kursu franka i podwyższania stóp procentowych w Szwajcarii, można przewidzieć, że sytuacja frankowiczów może się jeszcze pogorszyć. Wzrost kursu franka spowoduje nie tylko wzrost raty, ale również zwiększenie salda zadłużenia kredytów frankowych.
Analitycy szacują, że kurs franka może wzrosnąć nawet do 5 złotych. Dla przeciętnego kredytu na 250 000 złotych indeksowanego kursem CHF, rata może wzrosnąć nawet o 300 złotych rok do roku. To oznacza dodatkowe obciążenie dla kredytobiorców i konieczność dostosowania swojego budżetu do wyższych kosztów.
Zwalczanie problemu frankowego
W obliczu trudnej sytuacji frankowiczów, wielu z nich decyduje się na pozwanie banku w celu unieważnienia umowy kredytowej. Choć proces frankowy może być skomplikowany i trudny, to coraz więcej osób podejmuje to ryzyko. Jak wynika z danych, już ponad 150 000 frankowiczów pozwało banki, a liczba ta wciąż rośnie.
Należy jednak pamiętać, że sądy mają ogromne obciążenie sprawami frankowymi, co skutkuje długimi oczekiwaniami na wyrok. W niektórych miastach trzeba czekać nawet 3 lata lub dłużej. Mimo to, niektórzy eksperci uważają, że zwlekanie ze złożeniem pozwu może być niecelowe. Warto odczekać swoje w kolejce sądowej, ponieważ wygrana może być warta tego czasu.
Rola władzy w rozwiązywaniu problemu
Obecna władza zapowiada przyspieszenie rozpoznawania spraw frankowych poprzez uruchomienie szybkiej ścieżki sądowej dla posiadaczy kredytów frankowych. Ponadto, ciężar dowodu zostanie przerzucony z obywateli na banki. To oznacza, że wyroki powinny zapadać jeszcze częściej i szybciej, co daje nadzieję frankowiczom na szybsze rozwiązanie ich problemów.
Podsumowanie
Prognozy dla frankowiczów na drugą połowę 2023 roku nie są optymistyczne. Wzrost kursu franka i podwyższanie stóp procentowych w Szwajcarii skutkują wzrostem rat kredytów frankowych. W tej sytuacji, wielu frankowiczów decyduje się na pozwanie banku w celu unieważnienia umowy kredytowej.
Choć proces frankowy może być długi i skomplikowany, to warto podjąć to ryzyko, ponieważ coraz więcej sądów unieważnia umowy na korzyść kredytobiorców. Dodatkowo, obecna władza zapowiada przyspieszenie rozpoznawania spraw frankowych, co może przyczynić się do szybszego rozwiązania problemu. Warto być świadomym aktualnej sytuacji i podjąć odpowiednie kroki, aby zminimalizować negatywne skutki kredytów frankowych.
