Home Wiadomości BNP PARIBAS i kredyty we frankach – czy warto pozywać bank w 2023?

BNP PARIBAS i kredyty we frankach – czy warto pozywać bank w 2023?

dodał Anna Wrona

Bank BNP Paribas pochwalił się dobrymi wynikami za I kwartał 2023 roku. Prezes banku Przemek Gdański podczas prezentacji wyników odniósł się także do kwestii kredytów frankowych. Z jego wypowiedzi wynika, że portfel tych kredytów ciąży bankowi i stąd konieczne było powiększenie w I kw. 2023 rezerw na ryzyko prawne o kwotę 234,4 mln zł. Negatywna dla banków opinia Rzecznika Generalnego TSUE z połowy lutego br. przełożyła się na wzrost liczby pozwów (w okresie styczeń – marzec przybyło 678 nowych spraw przeciwko BNP Paribas). Bank kontynuuje program ugód frankowych, ale z miernym rezultatem (na 11.227 propozycji, ugodę podpisano w 1.592 przypadkach, czyli skuteczność wynosi 14,2 proc.). Prezes banku liczy naiwnie na to, że wyrok TSUE w sprawie C-520/21 dot. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału będzie odmienny niż zaprezentowana wcześniej opinia Rzecznika. Nie wspomina jednak na temat planów uatrakcyjnienia ugód. Dlatego najlepszym wyjściem dla posiadaczy kredytów w BNP Paribas jest jak najszybsze pozwanie banku i domaganie się unieważnienia umowy kredytowej.

  • BNP Paribas osiągnął bardzo dobry wynik za I kwartał 2023 roku – na czysto zarobił prawie pół miliarda złotych. Wszystko za sprawą utrzymujących się w Polsce rekordowo wysokich stóp procentowych, dzięki czemu na samych odsetkach bank osiągnął wynik 1,2 mld zł.
  • Wynik finansowy banku BNP Paribas obciążyły dodatkowe rezerwy na ryzyko prawne związane z kredytami w CHF w kwocie 234,4 mln zł (łącznie saldo rezerw przekroczyło już 2 mld zł).
  • Bank zanotował w 2023 roku zwiększony napływ pozwów od Frankowiczów. Nowych spraw frankowych przybyło w tym okresie w sądach 678.
  • Statystyki wyroków prawomocnych są bardzo korzystne dla Frankowiczów. Do 31 marca 2023 roku zapadło 488 prawomocnych wyroków w sprawach przeciwko BNP Paribas, z czego tylko 53 były korzystne dla banku (10,8 proc.), w 87 przypadkach doszło do zawarcia ugody sądowej, a 348 spraw zakończyło się prawomocną wygraną kredytobiorców.
  • Bank kontynuuje pilotaż ugód, ale wyniki są słabe. Tylko 14,2 proc. osób, którym bank przedstawił propozycję zawarcia ugody, zdecydowało się na takie rozwiązanie.
  • Ugody są mało atrakcyjne i znacznie lepszym wyjściem jest droga sądowa, pozwalająca osiągnąć nieporównywalnie wyższe korzyści finansowe i całkowicie pozbyć się toksycznego kredytu. Dobre kancelarie frankowe bez problemu i coraz szybciej wygrywają z bankiem BNP Paribas w sądach.

BNP Paribas znacząco zwiększył zysk. W I kwartale zarobił netto 488 mln zł

Bank BNP Paribas podał do publicznej wiadomości informacje na temat wyników finansowych osiągniętych w I kwartale 2023 roku. Pochwalił się znacznym wzrostem zysku netto w stosunku do analogicznego okresu roku minionego. Na czysto bank zarobił od początku stycznia do końca marca kwotę 488 mln zł, czyli o 76 proc. więcej w ujęciu rok do roku. Najwięcej bank obłowił się na odsetkach – wynik odsetkowy wyniósł 1,2 mld zł. Natomiast na prowizjach i opłatach osiągnął wynik ponad 325 mln zł.

Wyniki finansowe banku mogłyby być jeszcze lepsze, gdyby nie koszty związane z portfelem kredytów frankowych. Przypomnijmy, że w skład portfela BNP Paribas wchodzą umowy kredytu budowlanego przejęte w wyniku fuzji z Bankiem Gospodarki Żywnościowej (BGŻ) oraz umowy frankowe dawnego Fortis Banku. Wartość portfela kredytów w CHF została wyceniona na dzień 31 marca 2023 roku na kwotę 3,82 mld zł. 

Znaczący wzrost liczby pozwów przeciwko BNP Paribas

Bank BNP Paribas zdecydował się zwiększyć rezerwy za I kwartał 2023 na ryzyko prawne związane z kredytami w CHF o kwotę 234,4 mln zł (odpisy były wyższe niż w analogicznym okresie minionego roku o 151 mln zł, czyli wzrost r/r o 182 proc.). Łączna wartość utworzonych z tego tytułu rezerw na dzień 31 marca 2023 wynosiła ponad 2 mld zł.

Jednym z powodów znaczącego podwyższenia salda rezerw była zaobserwowana zwiększona liczba pozwów, które wpłynęły do sądów po negatywnej dla banków opinii Rzecznika Generalnego TSUE z 16 lutego br. W I kwartale 2023 r. bank zanotował wpływ do sądów 678 nowych spraw. Na dzień 31 marca br. bank był pozwany w 4.009 indywidualnych postępowaniach, a z uwzględnieniem spraw prawomocnie zakończonych, liczba postępowań z powództwa Frankowiczów przeciwko BNP Paribas wyniosła 4.497.

Kolejnym powodem podwyższenia salda rezerw na ryzyko prawne są niekorzystne dla banku statystyki wyroków. Frankowicze mają ogromną przewagę w sądach. Do 31 marca 2023 roku bank BNP Paribas odnotował 488 prawomocnych wyroków w sprawach kredytów frankowych, z czego tylko 53 były korzystne dla banku (10,8 proc.), w 87 przypadkach doszło do zawarcia ugody sądowej, a 348 spraw zakończyło się prawomocną wygraną kredytobiorców, tj. sądy stwierdziły nieważność lub trwałą bezskuteczność umowy kredytowej. 

Bank kontynuuje program ugód ale z miernym rezultatem

Od grudnia 2021 roku bank BNP Paribas realizuje program ugód dla Frankowiczów według własnych kryteriów, które odbiegają od propozycji Szefa KNF. Chociaż bank robi dobrą minę do złej gry, to tak naprawdę efekty pilotażu ugód są bardzo słabe. Propozycje podjęcia indywidualnych negocjacji bank kieruje do tych kredytobiorców, którzy pozostają już z nim w sporze sądowym lub co do których istnieje uzasadnione ryzyko wdania się w spór.

Według stanu na dzień 31 marca 2023 r., bank BNP Paribas przedstawił indywidualne propozycje ugody 11.227 kredytobiorcom frankowym, z czego 2.793 zaakceptowało przedstawione warunki, ale do podpisania ugody doszło tylko w 1.592 przypadkach, zatem skuteczność programu wynosi 14,2 proc.

Kierownictwo banku nie wypowiada się na temat uatrakcyjnienia oferty ugodowej w związku z zapowiedzianym na 15 czerwca br. ogłoszeniem wyroku TSUE w sprawie tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. W zamian za to, Prezes Gdański próbuje zaklinać rzeczywistość licząc na „bardziej wyważone stanowisko” niż to, które zaprezentował w dniu 16 lutego Rzecznik Generalny TSUE.

Banki mają oczywiście świadomość, że prawdopodobieństwo korzystnego dla nich wyroku TSUE jest bardzo nikłe, ale nie zmieniają oficjalnej narracji, ani tym bardziej nie zamierzają oferować korzystniejszych ugód. Niektóre banki próbują jeszcze mamić kredytobiorców wizją atrakcyjnej oferty przewalutowania kredytu, ale robią to tylko w tym celu aby odwieść Frankowiczów od składania pozwów sądowych.

Sprawę sądową z bankiem BNP Paribas można wygrać ekspresowo przy wsparciu dobrej kancelarii frankowej

Chociaż jeden z wzorców umownych banku BNP Paribas (chodzi o umowy przejętego Fortis Banku) przez pewien czas uchodził za trudniejszy do podważenia w sądzie, to już wiele miesięcy temu szala zwycięstwa także w przypadku tych umów przechyliła się mocno na stronę Frankowiczów. Linia orzecznicza w sprawie kredytów frankowych banku BNP Paribas jest wyraźnie ukształtowana, o czym świadczą chociażby zaprezentowane wyżej statystyki wyroków sądowych.

Procesu sądowego przeciwko bankowi BNP Paribas nie trzeba się obawiać, pod warunkiem że dysponuje się wsparciem doświadczonej kancelarii frankowej. Nie każda kancelaria, czy tym bardziej pseudokancelaria, potrafi dobrze poradzić sobie w sprawach przeciwko temu bankowi. Dlatego warto skrupulatnie prześledzić strony internetowe kancelarii frankowych i wybrać do swojej sprawy doświadczoną kancelarię, taką która ma na koncie udokumentowane sukcesy w sprawach przeciwko BNP Paribas.

Sądy na ogół unieważniają wadliwe umowy banku BNP Paribas w całości i w wyniku takich rozstrzygnięć kredytobiorcy osiągają niebagatelne korzyści finansowe. Prawomocny wyrok unieważniający umowę oznacza, że z bankiem należy rozliczyć się tylko z kwoty pożyczonego kapitału bez odsetek (tzw. sankcja darmowego kredytu). Nie trzeba też dalej płacić rat kredytowych, a wykreowane przez bank saldo zadłużenia spada do 0. Takie rozstrzygnięcie pozwala całkowicie pozbyć się toksycznego kredytu i uwolnić nieruchomość od obciążenia hipoteką.

Ugody są nieopłacalne i wiążą się z dodatkowym ryzykiem

W porównaniu do sądowego unieważnienia umowy, pozorne korzyści z ugody to zredukowanie salda zadłużenia o maksymalnie 20-30%. Podpisanie ugody oznacza jednak przejście na wysokie oprocentowanie typowe dla kredytu złotowego, oparte na wskaźniku WIBOR. Raty kredytu po konwersji mogą być zatem wyższe niż płacone obecnie i w ten sposób bank odbije sobie cały koszt ugody, a kredytobiorca odda bankowi kwotę umorzonego zadłużenia z naddatkiem.

Frankowicze rozważający podpisanie z bankiem ugody powinni też być świadomi, że do ich drzwi może zapukać fiskus i domagać się zapłaty podatku dochodowego w wymiarze 12% lub 32% kwoty umorzonego zadłużenia. O tę wartość pomniejszone zostaną dodatkowo „korzyści” z ugody, jeżeli kredytobiorca nie spełni warunków do uzyskania abolicji podatkowej.

Ugoda oznacza także zrzeczenie się roszczeń z tytułu wadliwej umowy frankowej – w przyszłości nie będzie można już wycofać się z niekorzystnej ugody i pozwać bank w związku z nieuczciwym kredytem.

Rekomendacja dla Frankowiczów z BNP Paribas

Bank BNP Paribas proponuje ugody tylko wybranym kredytobiorcom, najczęściej tym którzy już pozwali go do sądu. Zatem czekanie na propozycję ugodową nie ma sensu, tym bardziej że warunki są mało atrakcyjne. Znacznie więcej można zyskać na drodze sądowej.

Już teraz trzeba podjąć konkretne kroki, bo po wyroku TSUE w sprawie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, zaplanowanym na 15 czerwca 2023 r., dobre kancelarie frankowe będą miały pełne ręce roboty. Warto zatem czym prędzej zgłosić się do doświadczonej kancelarii, tak aby uzyskać jak najszybciej wyrok unieważniający umowę kredytową.

Po nowelizacji przepisów Kpc, która weszła w życie 15 kwietnia br., sprawy mogą jeszcze przyspieszyć, bo Frankowicze spoza Warszawy nie mogą już składać pozwów do Sądu Okręgowego w Warszawie, ale muszą kierować sprawy do mniej obciążonych sądów właściwych dla swojego miejsca zamieszkania. Już zdarzały się przypadki super ekspresowych wyroków prawomocnych uzyskiwanych w czasie około 1 roku od dnia złożenia pozwu. Teraz takich sytuacji może być znacznie więcej.

Wygrane Frankowiczów z BNP PARIBAS

Dla wielu kredytobiorców walutowych, zwłaszcza tych, którzy zdecydowali się na kredyt we frankach szwajcarskich, ostatnie lata przyniosły liczne wyzwania finansowe związane ze wzrostem kursu tej waluty. Wzrost ten spowodował znaczne zwiększenie kosztów spłaty kredytu, co zmusiło wielu do podjęcia działań prawnych przeciwko bankom, które oferowały te kredyty.

Przykładem takiego postępowania jest sprawa prowadzona przez Kancelarię adwokat Jacek Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 16 grudnia 2022 r., sygn. akt VI ACa 873/21, jest znaczącym przykładem dla wszystkich frankowiczów. Sąd oddalił apelację banku BNP Paribas Polska S.A., potwierdzając nieważność umowy kredytu budowlanego we frankach, zawartej z Bankiem Gospodarki Żywnościowej. Kredytobiorcy, reprezentowani przez Kancelarię, odzyskali od banku 8 100 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego oraz dodatkowo 11 834,00 zł kosztów postępowania na pierwszej instancji. Cała sprawa do prawomocnego wyroku trwała jedynie 30 miesięcy. 

Sąd uznał, że umowa kredytu jest nieważna z powodu sprzeczności jej treści z art. 3531 k.c. i abuzywności klauzul walutowych. W ten sposób, kredytobiorcy nie są związani umową kredytu, co jest ogromnym zwycięstwem dla nich, ale również dla innych frankowiczów.

Sprawa ta jest więc zachęcającym przykładem dla innych kredytobiorców, którzy rozważają skierowanie sprawy do sądu. Przypadek ten pokazuje, że pomimo skomplikowanej i złożonej natury takich spraw, zwycięstwo jest możliwe, a korzyści mogą być znaczące. Mimo to, warto pamiętać, że każda sprawa jest inna i decyzja o podjęciu działań prawnych powinna być podjęta po starannym rozważeniu i konsultacji z prawnikiem.

Kolejny przykład to wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie, który wydał wyrok na rzecz Frankowicza, nakazując bankowi BNP Paribas Bank Polska S.A. zwrot kwoty 599 605,55 zł oraz 46.214,21 CHF, wraz z odsetkami, po unieważnieniu umowy kredytu, który został już całkowicie spłacony przez klienta.

Wyrokiem z 9 maja 2022 roku, Sąd uznał za nieważne postanowienia umowy kredytowej dotyczące mechanizmu denominacji, uznając je za niezgodne z prawem. Sąd uznał, że bank miał arbitralne i jednostronne prawo do kształtowania kursu waluty, co było sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszało interesy konsumenta.

Sąd również zwrócił uwagę na brak transparentności tych postanowień. Umowa kredytowa nie przedstawiała w sposób jasny i zrozumiały mechanizmu wymiany waluty obcej, co uniemożliwiało kredytobiorcy samodzielne ocenienie ekonomicznych konsekwencji wynikających z umowy.

Po wyeliminowaniu z treści umowy klauzul denominacyjnych, umowa upadła, a więc Sąd uznał ją za nieważną. W konsekwencji, Sąd rozstrzygnął, że należy rozliczyć strony zgodnie z żądaniem klienta, czyli zasądzić od banku całą sumę wpłat w PLN i CHF, jaką klient uiścił na rzecz banku. Sprawa była prowadzona przez adwokatów Jacka Sosnowskiego i Michalinę Kasjaniuk z Kancelarii Adwokackiej adwokata Jacka Sosnowskiego Adwokaci i Radcowie Prawni.

Mamy coś, co może Ci się spodobać

Bankingo.pl

Bankingo to portal dostarczający najnowsze i najważniejsze wiadomości prawo- ekonomiczne. Nasza misja to dostarczenie najbardziej wartościowych informacji w przystępnej formie jak najszybciej to możliwe.

Kontakt:

redakcja@bankingo.pl

Wybór Redakcji

Ostatnie artykuły

© 2024 Bankingo.pl – Portal prawno-ekonomiczny. Wykonanie