Minister Rozwoju i Technologii, Waldemar Buda, zapowiedział interwencję w sprawie rozpatrywania wniosków o bezpieczny kredyt 2 procent. Od momentu wprowadzenia programu, banki otrzymały ogromne zainteresowanie ze strony osób planujących zakup swojego pierwszego mieszkania. Niestety, tempo rozpatrywania wniosków okazało się powolne, co skłoniło Ministra do podjęcia działań mających na celu poprawę sytuacji.
Spis treści:
Powolne tempo rozpatrywania wniosków
Minister Buda zauważył, że mimo zaangażowania wielu osób w składanie wniosków o bezpieczny kredyt 2 procent, tempo ich rozpatrywania przez banki jest niezadowalające. Z danych podanych wynika, że tylko niespełna 7% wszystkich złożonych wniosków zostało rozpatrzonych pozytywnie. Jest to niezadowalające, biorąc pod uwagę duże zainteresowanie programem.
Minister Buda zauważył, że banki powinny przestrzegać przepisu mówiącego o 21 dniach na rozpatrzenie wniosku kredytowego. Niestety, w praktyce, wiele wniosków czeka dłużej na rozpatrzenie. Minister zapowiedział interwencję w tej sprawie, aby sprawdzić, dlaczego banki nie dochowują terminów.
Przyczyny opieszałości banków
Minister Buda wyraził swoje przypuszczenia na temat przyczyn opieszałości banków w rozpatrywaniu wniosków o bezpieczny kredyt 2 procent. Jego zdaniem, banki nie przygotowały się odpowiednio na duże zainteresowanie programem i nie zorganizowały swoich działań w sposób efektywny. Minister uważa, że konieczne są zmiany organizacyjne wewnątrz banków, aby poprawić tempo rozpatrywania wniosków.
Minister Buda zamierza także zwrócić się do Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), która jest odpowiedzialna za weryfikację działalności banków. KNF może zapytać banki o przyczyny opieszałości w rozpatrywaniu wniosków o bezpieczny kredyt 2 procent. Minister ma nadzieję, że banki same dostosują się do sytuacji, zwiększając swoje siły i moc, aby móc skutecznie obsłużyć program.
Bezpieczny kredyt 2 procent a wzrost cen mieszkań
Bezpieczny kredyt 2 procent, od momentu swojego wprowadzenia, przyczynił się do renesansu na rynku nieruchomości. Liczba transakcji wzrosła, a ceny mieszkań oferowanych przez deweloperów poszybowały w górę, zbliżając się do maksymalnych granic dostępnych w programie.
Minister Buda podkreślił, że celem programu Bezpieczny kredyt 2 procent jest wspieranie zakupu pierwszego mieszkania, a nie nabywania luksusowych posiadłości.
Dlatego wprowadzono limity cen kupowanych mieszkań. Jednakże, w najdroższych miastach, kwota limitu pozwala jedynie na zakup niewielkiego mieszkania. W związku z tym, niektórzy kupujący starają się znaleźć sposoby na obejście tych limitów.
Obejście limitów cenowych
Kupujący, którzy chcą zakupić mieszkanie droższe od limitu w programie Bezpieczny kredyt 2 procent, często stosują pewne rozwiązania. Cena nieruchomości może być podzielona na dwie części. Pierwsza z nich, obniżona do wymogów programu, ustalana jest na wysokości limitu zapisanego w ustawie. Nadwyżka, czyli kwota przekraczająca limit, może być dopłacona w ramach umowy na „prace dodatkowe” lub „zmiany lokatorskie”.
Eksperci rynku nieruchomości, zauważa, że choć takie rozwiązanie może wydawać się sposobem na obejście prawa, będzie trudno udowodnić niezgodność z przepisami. Jednakże, istnieje pewne ryzyko związane z takimi transakcjami, zwłaszcza jeśli nie zostaną udokumentowane dodatkowe wydatki. W przypadku ewentualnych roszczeń wobec dewelopera, dokumentacja może mieć znaczenie.
Wpływ programu na rynek nieruchomości
Bezpieczny kredyt 2 procent miał duży wpływ na rynek nieruchomości. Od momentu jego wprowadzenia, liczba transakcji wzrosła, a ceny mieszkań poszybowały w górę. Minister Buda zwraca uwagę, że to nie tylko program jest odpowiedzialny za wzrost cen mieszkań, ale również inne czynniki, takie jak wzrost kosztów pracy, materiałów budowlanych i brak planów zagospodarowania w dużych miastach.
Minister podkreśla, że Polacy, którzy wcześniej odkładali zakup mieszkania, powrócili na rynek nieruchomości, co przyczyniło się do wzrostu popytu. W związku z tym, wzrost cen mieszkań jest naturalnym efektem zwiększonego zainteresowania programem Bezpieczny kredyt 2 procent.
Podsumowanie
Bezpieczny kredyt 2 procent spotkał się z ogromnym zainteresowaniem ze strony osób planujących zakup swojego pierwszego mieszkania. Jednakże, opieszałość banków w rozpatrywaniu wniosków i wprowadzenie limitów cenowych na nieruchomości wywołały pewne kontrowersje. Minister Buda zapowiada interwencję w tej sprawie, aby poprawić tempo rozpatrywania wniosków i zapewnić, że program działa sprawnie.
Pomimo tych problemów, Bezpieczny kredyt 2 procent przyczynił się do renesansu na rynku nieruchomości, zwiększając liczbę transakcji i podnosząc ceny mieszkań.
Polacy, którzy wcześniej odkładali zakup mieszkania, powrócili na rynek, co przyczyniło się do wzrostu popytu. Program ma nadal duży potencjał i może być wartościowym wsparciem dla osób planujących zakup swojego pierwszego mieszkania.