Portal informacyjny o bankowości i finansach - wiadomości, wydarzenia i edukacja dla inwestorów oraz kredytobiorców.
Home Wiadomości Afera OTS Orlen: Były wiceprezes zrywa milczenie i ujawnia kulisy straty 1,5 mld złotych

Afera OTS Orlen: Były wiceprezes zrywa milczenie i ujawnia kulisy straty 1,5 mld złotych

dodał Bankingo

Były wiceprezes PKN Orlen Michał Róg, zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego w czerwcu 2024 roku, stanowczo odrzuca zarzuty związane z gigantyczną stratą 1,5 miliarda złotych, jaką poniósł koncern w wyniku działalności szwajcarskiej spółki zależnej Orlen Trading Switzerland. Prokuratura oskarża go o niedopełnienie obowiązków nadzorczych, które doprowadziły do zawarcia katastrofalnych kontraktów na zakup wenezuelskiej ropy. Róg zapowiada ujawnienie prawdy przed sądem, twierdząc, że pokażę rzeczywiste przyczyny problemów OTS. Sprawa rzuca światło na systemowe problemy zarządzania ryzykiem w państwowych gigantach energetycznych oraz na zagrożenia płynące z międzynarodowego handlu surowcami w dobie sankcji gospodarczych.

To musisz wiedzieć
Kto jest odpowiedzialny za straty OTS? Prokuratura oskarża Michała Roga o niedopełnienie obowiązków, ale były wiceprezes zaprzecza zarzutom
Ile pieniędzy stracił Orlen? Koncern stracił 1,5 miliarda złotych na nieudanych kontraktach wenezuelskich zawartych przez OTS
Co dalej z procesem? Róg zostanie postawiony przed sądem, gdzie zamierza ujawnić kulisy całej afery

Michał Róg – od kariery do katastrofy w koncernie paliwowym

Michał Róg przez lata budował swoją pozycję w hierarchii PKN Orlen, specjalizując się w międzynarodowym handlu surowcami energetycznymi. Jako wiceprezes odpowiedzialny za handel zagraniczny, nadzorował strategiczne operacje zakupowe koncernu o wartości miliardów złotych rocznie. Jego kariera nabrała tempa szczególnie w okresie rządów Daniela Obajtka, kiedy Orlen agresywnie rozszerzał swoją obecność na międzynarodowych rynkach paliwowych. Róg cieszył się zaufaniem zarządu i był postrzegany jako ekspert od skomplikowanych transakcji naftowych w regionach geopolitycznie niestabilnych.

Załamanie nastąpiło 15 czerwca 2024 roku, gdy funkcjonariusze ABW zatrzymali byłego wiceprezesa w jego warszawskim mieszkaniu. Medialne doniesienia o aresztowaniu wywołały prawdziwe trzęsienie ziemi na giełdzie – akcje Orlenu straciły w ciągu jednego dnia ponad 4 procent wartości. Inwestorzy po raz pierwszy w pełni uświadomili sobie skalę problemów, jakie narastały w szwajcarskiej spółce zależnej przez ostatnie miesiące. Prokuratura przedstawiła Rogowi zarzuty dotyczące niedopełnienia obowiązków służbowych, które miały doprowadzić do największej straty finansowej w historii koncernu.

Reakcja samego Roga na zatrzymanie była kategoryczna i pełna determinacji. W pierwszym oficjalnym oświadczeniu podkreślił, że nie ma sobie nic do zarzucenia i że prawda wyjdzie na jaw podczas procesu sądowego. Zapowiedział ujawnienie dokumentów i okoliczności, które jego zdaniem pokażą rzeczywiste przyczyny problemów OTS. Były wiceprezes sugeruje, że odpowiedzialność za katastrofalne decyzje spoczywa na innych osobach z ówczesnego kierownictwa koncernu.

Orlen Trading Switzerland – od wielkich planów do finansowej katastrofy

Orlen Trading Switzerland powstała w sierpniu 2022 roku jako odpowiedź na gwałtownie zmieniającą się sytuację geopolityczną i energetyczną w Europie. Wybuch wojny w Ukrainie i wprowadzenie sankcji na rosyjską ropę zmusiły polskie koncerny do pilnego poszukiwania alternatywnych źródeł zaopatrzenia. Szwajcaria, z jej liberalnymi przepisami dotyczącymi handlu surowcami i korzystnymi rozwiązaniami podatkowymi, została wybrana jako idealna siedziba dla nowej spółki handlowej. OTS miała stać się platformą do zawierania kontraktów z dostawcami spoza tradycyjnych szlaków dostaw, w tym z krajami Bliskiego Wschodu i Ameryki Południowej.

Struktura zarządcza spółki od samego początku budziła kontrowersje wśród ekspertów ds. bezpieczeństwa energetycznego. Na czele OTS stanął Samer A., obywatel Polski i Zjednoczonych Emiratów Arabskich, który miał rozbudowane kontakty w regionie Zatoki Perskiej. Jego nominacja została zatwierdzona pomimo ostrzeżeń Biura Kontroli i Bezpieczeństwa Orlenu, które sygnalizowało potencjalne ryzyka związane z jego przeszłością biznesową. Późniejsze śledztwo ujawniło, że Samer A. był powiązany z sieciami zajmującymi się praniem pieniędzy, co czyniło go osobą niewłaściwą do zarządzania strategicznymi operacjami paliwowymi.

Model operacyjny OTS zakładał zawieranie kontraktów terminowych na dostawy ropy z krajów nieobjętych sankcjami, ale politically ryzykownych. Spółka miała działać jako buffor między Orlenem a dostawcami, minimalizując reputacyjne ryzyko dla polskiego koncernu. W praktyce jednak OTS stała się narzędziem do podejmowania wysoko ryzykownych decyzji inwestycyjnych bez odpowiednich zabezpieczeń finansowych. Brak skutecznego nadzoru ze strony centrali w Płocku sprawił, że szwajcarska spółka mogła zawierać kontrakty o wartości setek milionów dolarów bez właściwej kontroli.

Finansowe fundamenty pod znakiem zapytania

Analiza dokumentów finansowych OTS ujawnia dramatyczne rozbieżności między planowanymi a rzeczywistymi przepływami pieniężnymi. Spółka dysponowała linią kredytową zabezpieczoną przez Orlen w wysokości 500 milionów dolarów, ale rzeczywiste zapotrzebowanie na środki szybko przewyższyło te limity. Wenezuelskie kontrakty wymagały przedpłat wynoszących łącznie 378 milionów dolarów, co stanowiło równowartość niemal całego rocznego budżetu inwestycyjnego średniej polskiej rafinerii. Decyzje o tak znaczących transferach środków były podejmowane bez konsultacji z głównymi organami nadzorczymi koncernu.

System kontroli wewnętrznej w OTS okazał się nieadekwatny do skali prowadzonych operacji. Spółka nie posiadała własnego departamentu zarządzania ryzykiem, a wszystkie decyzje były podejmowane przez wąskie grono osób związanych z Samerem A. Zewnętrzni audytorzy, którzy później badali działalność OTS, wskazywali na podstawowe błędy w dokumentacji kontraktów i brak standardowych klauzul zabezpieczających. Te uchybienia proceduralnej natury przełożyły się na katastrofalne konsekwencje finansowe, gdy kontrahenci przestali wywiązywać się ze swoich zobowiązań.

Anatomia katastrofy – jak stracono fortunę w wenezuelskiej ropie

Trzy kontrakty zawarte przez OTS między sierpniem a grudniem 2023 roku stanowią podręcznikowy przykład tego, jak nie powinno się prowadzić międzynarodowego handlu surowcami energetycznymi. Pierwszy kontrakt z Horizon Global, firmą zarejestrowaną w Dubaju i zarządzaną przez chińskiego biznesmena, przewidywał dostawy 2 milionów baryłek wenezuelskiej ropy za 100 milionów dolarów przedpłaty. Drugi kontrakt z Hannon International Middle East DMCC, powiązaną z wenezuelskim handlarzem Antonio Luisem Gonzálezem Moralesem, opiewał na 230 milionów dolarów za 3,5 miliona baryłek. Trzeci, najmniejszy kontrakt na 48 milionów dolarów, został zawarty z niezidentyfikowanym dotąd pośrednikiem z Emiratów.

Wszystkie trzy umowy łączyła jedna fatalna cecha – brak klauzul zabezpieczających zwrot przedpłat w przypadku niewykonania dostaw. Standardowe kontrakty naftowe zawierają letter of credit lub inne instrumenty finansowe gwarantujące wypełnienie zobowiązań przez obie strony. W przypadku OTS, przedpłaty zostały przekazane na podstawie jedynie obietnic dostawy, co naruszało podstawowe zasady zarządzania ryzykiem w branży paliwowej. Eksperci wskazują, że takie rozwiązania są akceptowalne jedynie w przypadku wieloletnich partnerów o sprawdzonej reputacji, a nie nowych kontrahentów z krajów o wysokim ryzyku politycznym.

Wenezuela jako źródło ropy okazała się wyborem szczególnie niefortunnym. Kraj ten, mimo czasowego zniesienia amerykańskich sankcji w październiku 2023 roku, borykał się z chronicznymi problemami infrastrukturalnymi w sektorze wydobywczym. Państwowa spółka PDVSA nie była w stanie zwiększyć produkcji do poziomów wymaganych przez kontrakty, co od początku czyniło je nierealnymi do wykonania. Dodatkowo, polityczna niestabilność i zagrożenie ponownym wprowadzeniem sankcji przez Stany Zjednoczone stanowiły dodatkowe czynniki ryzyka, które powinny zostać uwzględnione w strukturze kontraktów.

Tankowce bez ładunku i rosnące koszty

Dla realizacji kontraktów wenezuelskich OTS wynajęła sześć tankowców, w tym trzy supertankowce typu VLCC o pojemności 2 milionów baryłek każdy. Statki te, płynące pod banderami liberyjską i panamską, przez miesiące stały zakotwiczone na wodach wenezuelskich w oczekiwaniu na załadunek. Codzienne koszty demurrage, czyli kar za przestoje, wynosiły 600 tysięcy dolarów, co do kwietnia 2024 roku przełożyło się na dodatkowe 30 milionów dolarów strat. Armatorzy żądali natychmiastowej płatności, co dodatkowo pogorszyło sytuację finansową OTS.

Sytuacja stała się jeszcze bardziej dramatyczna, gdy okazało się, że część wynajętych tankowców nie otrzymała niezbędnych pozwoleń na załadunek w portach wenezuelskich. Biurokratyczne procedury i korupcja w lokalnej administracji portowej sprawiły, że nawet te niewielkie ilości ropy, które były dostępne, nie mogły zostać załadowane na statki. W rezultacie tankowce przez tygodnie przemieszczały się między różnymi portami, generując kolejne koszty operacyjne bez jakiejkolwiek perspektywy na realizację kontraktów.

Zarzuty prokuratury kontra strategia obrony

Prokuratura Regionalna w Warszawie postawiła Michałowi Rogowi zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych, które miały doprowadzić do szkody majątkowej PKN Orlen w wysokości 1,5 miliarda złotych. Śledczy zarzucają mu brak właściwego nadzoru nad procesem zawierania kontraktów przez OTS, ignorowanie procedur bezpieczeństwa finansowego oraz zezwolenie na przekazanie gigantycznych przedpłat podmiotom o niepotwierdzonych kwalifikacjach. Prokuratura wskazuje także na możliwe naruszenia procedur antykorupcyjnych, ponieważ część środków z kontraktów wenezuelskich trafiła na konta w rajach podatkowych.

Dodatkowym wątkiem śledztwa jest podejrzenie prania pieniędzy poprzez skomplikowaną sieć spółek zarejestrowanych w Dubaju, na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych i w innych jurisdikcjach offshore. Prokuratura bada, czy część środków z OTS nie została wyprowadzona z koncernu w sposób niezgodny z prawem. Analiza transakcji bankowych ujawniła transfer 15 milionów dolarów na konta należące do firm powiązanych z Samerem A., co może świadczyć o istnieniu mechanizmu wyprowadzania środków z polskiego koncernu.

Obrona Michała Roga opiera się na trzech głównych argumentach. Po pierwsze, były wiceprezes twierdzi, że wszystkie kluczowe decyzje dotyczące OTS były podejmowane kolegialnie przez zarząd Orlenu pod kierownictwem Daniela Obajtka. Po drugie, wskazuje na presję czasową związaną z sankcjami na rosyjską ropę, która zmuszała do podejmowania szybkich decyzji w celu zabezpieczenia dostaw. Po trzecie, obrona sugeruje, że rzeczywista odpowiedzialność za niepowodzenie kontraktów spoczywa na Samerze A. i jego poplecznikach, którzy świadomie wprowadzili w błąd polską stronę co do możliwości realizacji dostaw.

Środki zapobiegawcze i perspektywy procesu

Sąd zastosował wobec Michała Roga środki zapobiegawcze o łącznej wartości 3,5 miliona złotych, w tym zakaz opuszczania kraju, zatrzymanie paszportu i obowiązek regularnego meldowania się na komisariacie policji. Poręczenie majątkowe zostało zabezpieczone na nieruchomościach należących do byłego wiceprezesa, co praktycznie uniemożliwia mu dysponowanie znaczną częścią majątku do zakończenia postępowania. Prokuratura nie wykluczała początkowo aresztu tymczasowego, ale sąd uznał, że zastosowane środki są wystarczające do zapewnienia prawidłowego toku postępowania.

Proces sądowy zapowiada się na wieloletni i skomplikowany, szczególnie ze względu na międzynarodowy charakter sprawy i konieczność przesłuchania świadków w kilku krajach. Kluczowe będzie uzyskanie zeznań Samera A., który po zatrzymaniu w Dubaju oczekuje na decyzję w sprawie ekstradycji do Polski. Jego ewentualne zeznania mogą radykalnie zmienić obraz odpowiedzialności za aferę OTS i wpłynąć na ostateczny wyrok w sprawie Michała Roga.

Międzynarodowe implikacje i próby odzyskania środków

Afera OTS Orlen wykroczyła daleko poza granice Polski, angażując organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości w kilku krajach. Szwajcarskie władze wszczęły własne śledztwo w sprawie działalności OTS, koncentrując się na możliwych naruszeniach przepisów dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy. Prokuratura w Zurychu bada, czy szwajcarska spółka była wykorzystywana do legalizacji środków pochodzących z nielegalnych źródeł, co mogłoby skutkować dodatkowymi sankcjami finansowymi i karami administracyjnymi.

W Zjednoczonych Emiratach Arabskich zatrzymano w lutym 2025 roku Samera A. na podstawie czerwonej noty Interpolu. Jego ekstradycja do Polski może potrwać nawet dwa lata ze względu na skomplikowane procedury prawne i możliwe odwołania do lokalnych sądów. Emirackie władze prowadzą również własne śledztwo w sprawie firm zarejestrowanych w Dubaju, które pośredniczyły w kontraktach wenezuelskich. Część kont bankowych została zamrożona, co może ułatwić częściowy zwrot środków do Polski.

Największy sukces w odzyskiwaniu utraconych pieniędzy odnotowano w przypadku Horizon Global, która w styczniu 2025 roku zgodziła się na ugodę przewidującą zwrot 100 milionów dolarów w transzach rozłożonych na 12 miesięcy. Ugoda została zawarta po intensywnych negocjacjach prowadzonych przez międzynarodową kancelarię prawną w imieniu Orlenu. Pozostałe 278 milionów dolarów jest nadal przedmiotem postępowań odzyskawczych, ale szanse na ich odzyskanie są oceniane przez ekspertów jako minimalne.

Współpraca międzynarodowa w ściganiu przestępstw finansowych

Sprawa OTS stała się precedensem w zakresie międzynarodowej współpracy przy ściganiu przestępstw finansowych w sektorze energetycznym. Polskie organy ścigania po raz pierwszy w tak szerokim zakresie współpracują z odpowiednikami z Emiratów, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii przy jednoczesnym śledztwie dotyczącym jednej sprawy. Wymiana informacji odbywa się za pośrednictwem Eurojustu i Interpolu, co pozwala na skoordynowane działania w różnych jurysdykcjach.

Doświadczenia z afery OTS prawdopodobnie wpłyną na przyszłe regulacje dotyczące nadzoru nad spółkami zależnymi koncernów państwowych. Ministerstwo Aktywów Państwowych zapowiedziało wprowadzenie nowych wymogów dotyczących raportowania transakcji powyżej 50 milionów złotych oraz obowiązkowych audytów bezpieczeństwa dla spółek działających w rajach podatkowych. Te zmiany mają zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości i zwiększyć transparentność operacji finansowych spółek Skarbu Państwa.

Finansowe konsekwencje dla koncernu i akcjonariuszy

Strata 1,5 miliarda złotych związana z aferą OTS odcisnęła dramatyczne piętno na wynikach finansowych całej grupy Orlen. W czwartym kwartale 2024 roku zysk EBITDA koncernu spadł o 23 procent w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego, co było bezpośrednio związane z koniecznością dokonania odpisów wartościowych związanych z nieściągalnymi należnościami od wenezuelskich kontrahentów. Rating kredytowy Orlenu został obniżony przez agencję Fitch z BBB+ do BBB, co przełożyło się na wzrost kosztów finansowania zewnętrznego o około 50 milionów złotych rocznie.

Reakcja rynku kapitałowego na ujawnienie skali problemów OTS była natychmiastowa i bezwzględna. Akcje Orlenu w grudniu 2024 roku osiągnęły najniższy poziom od czterech lat, spadając do 46,2 złotych za akcję, co oznaczało stratę 33 procent wartości od szczytu z lipca 2024 roku. Kapitalizacja rynkowa koncernu zmniejszyła się o ponad 15 miliardów złotych, co bezpośrednio dotknęło zarówno indywidualnych inwestorów, jak i fundusze emerytalne posiadające akcje spółki. Analitycy z największych domów maklerskich obniżyli rekomendacje dla akcji Orlenu z „kupuj” do „trzymaj” lub „sprzedaj”.

Długoterminowe konsekwencje finansowe mogą okazać się jeszcze bardziej dotkliwe. Orlen będzie musiał znaleźć alternatywne źródła finansowania dla planowanych inwestycji w transformację energetyczną, co może opóźnić kluczowe projekty związane z energią odnawialną i petrochemią. Dodatkowo, koncern stoi przed perspektywą wielomilionowych kosztów prawnych związanych z międzynarodowymi postępowaniami odzyskawczymi oraz możliwymi pozwami akcjonariuszy domagających się odszkodowań za straty poniesione w wyniku spadku wartości akcji.

Wpływ na strategię rozwoju i pozycję konkurencyjną

Afera OTS Orlen wpłynęła także na strategiczne plany rozwoju koncernu w najbliższych latach. Zarząd został zmuszony do rewizji planów ekspansji międzynarodowej i wstrzymania niektórych akwizycji planowanych na lata 2025-2027. Budżet inwestycyjny na 2025 rok został obcięty o 2 miliardy złotych, co bezpośrednio wpłynie na tempo modernizacji rafinerii i rozwój sieci stacji paliw. Te ograniczenia mogą osłabić pozycję konkurencyjną Orlenu wobec innych europejskich koncernów paliwowych, które nie mają podobnych problemów finansowych.

Reputacyjne konsekwencje afery są szczególnie dotkliwe w kontekście planów rozwoju działalności handlowej Orlenu na rynkach międzynarodowych. Potencjalni partnerzy biznesowi z Bliskiego Wschodu i Azji mogą być bardziej ostrożni w zawieraniu umów z polskim koncernem, co utrudni dywersyfikację źródeł zaopatrzenia w ropę i gaz. Orlen będzie musiał odbudować zaufanie poprzez zwiększoną transparentność operacji i implementację najwyższych standardów zarządzania ryzykiem w całej grupie kapitałowej.

Nowa afera OTS Orlen odsłania fundamentalne problemy w zarządzaniu ryzykiem w polskich spółkach państwowych oraz potrzebę radykalnej reformy systemów nadzoru nad międzynarodowymi operacjami handlowymi. Choć Michał Róg kategorycznie zaprzecza zarzutom i zapowiada ujawnienie prawdy przed sądem, strata 1,5 miliarda złotych pozostanie na długo w pamięci jako jeden z najdroższych błędów w historii polskiego sektora paliwowego. Proces sądowy, który może potrwać nawet kilka lat, będzie testem dla polskiego wymiaru sprawiedliwości w rozliczaniu odpowiedzialności za zarządzanie publicznymi środkami w dobie geopolitycznej niepewności i transformacji energetycznej.

Meta-description: Były wiceprezes Orlenu Michał Róg odrzuca zarzuty w sprawie straty 1,5 mld zł w aferze OTS. Zapowiada ujawnienie prawdy o wenezuelskich kontraktach przed sądem.

Mamy coś, co może Ci się spodobać

Bankingo to portal dostarczający najnowsze i najważniejsze wiadomości prawo- ekonomiczne. Nasza misja to dostarczenie najbardziej wartościowych informacji w przystępnej formie jak najszybciej to możliwe.

Kontakt:

redakcja@bankingo.pl

Wybór Redakcji

Ostatnie artykuły

© 2024 Bankingo.pl – Portal prawno-ekonomiczny. Wykonanie