Bank BPH, Deutsche Bank, Raiffeisen i DnB Nord – czy banki stoją na skraju bankructwa z powodu ogromnych strat związanych z portfelami frankowych kredytów hipotecznych? Proces wygaszania bankowego biznesu w Polsce okazał się szybszy, bardziej gwałtowny i znacznie kosztowniejszy, niż się spodziewano. Wiele międzynarodowych grup finansowych, które opuściły Polskę, zostawiły po sobie portfele walutowych kredytów hipotecznych, które nie udało się sprzedać wraz z resztą biznesu. Teraz wszystkie te banki ponoszą ogromne straty z tytułu kredytów frankowych. Jakie są rzeczywiste straty tych banków i co czeka portfele walutowe zarządzane przez banki?
Spis treści:
Bank BPH
Największe straty odnotowuje Bank BPH, który kiedyś był trzecim co do wielkości bankiem na rynku. Po sprzedaży grupie Unicredit i połączeniu z Pekao, Bank BPH został podzielony na duże i małe części. Duże BPH trafiło do Pekao, podczas gdy małe zostało kupione przez grupę GE i połączone ze swoim GE Money Bankiem. W 2015 roku Alior kupił Bank BPH, ale bez portfela frankowego. Bank BPH zaprzestał działalności operacyjnej i skoncentrował się na obsłudze spłaty kredytów. W 2022 roku bank zanotował stratę w wysokości 1,6 miliarda złotych. Pomimo tego, bilans banku wzrósł o 13% w porównaniu do poprzedniego roku. Bank BPH podjął również próbę przewalutowania kredytów dla wybranych klientów, ale oferta nie cieszyła się dużym zainteresowaniem i nie została przedłużona.
Deutsche Bank
Deutsche Bank Polska również zanotował ogromne straty w ostatnich dwóch latach. Kiedyś był jednym z najważniejszych graczy na rynku kredytów walutowych, głównie w euro. Niemiecki bank zdecydował się wycofać z Polski, ale zachował bankowość korporacyjną i inwestycyjną. W 2022 roku bank zanotował stratę w wysokości 502 milionów złotych, jednak zysk brutto z części biznesowej banku wyniósł 315 milionów złotych. Deutsche Bank zaoferował klientom ugody i zawarł ich pół tysiąca. Jednocześnie bank zwiększył rezerwy na potencjalne skutki procesów frankowych.
Raiffeisen
Raiffeisen Bank Polska również poniósł znaczne straty z powodu portfela frankowego. Bank oferował przewalutowanie kredytów klientom, ale dopiero od tego roku. W 2021 roku bank odnotował stratę w wysokości 2 miliardów złotych, która w 2022 roku zmniejszyła się do 1,5 miliarda złotych. Raiffeisen Bank nie publikuje oficjalnych danych finansowych w Polsce, ale nieoficjalne dane wskazują na znaczne straty.
DnB Nord
DnB Nord, który kiedyś był ważnym graczem na rynku walutowych kredytów hipotecznych, również boryka się z problemami. Norweski bank długo szukał pomysłu na rozwój, ale ostatecznie zdecydował się wycofać z Polski. Hipoteki pozostały przy Norwegach, którzy zatrzymali w Polsce licencję bankową. Bank kontynuuje zarządzanie detalicznym portfelem kredytów hipotecznych, ale jego wartość znacznie spadła w ostatnim roku.
Podsumowanie
Banki takie jak Bank BPH, Deutsche Bank, Raiffeisen i DnB Nord, znajdują się obecnie w trudnej sytuacji z powodu ogromnych strat związanych z portfelami frankowych kredytów hipotecznych. Te banki muszą radzić sobie z konsekwencjami decyzji międzynarodowych grup finansowych, które opuściły Polskę, pozostawiając za sobą portfele walutowych kredytów hipotecznych. Mimo wprowadzenia programów ugód i przewalutowania kredytów, straty te nadal rosną. Wszystkie te banki muszą podjąć działania mające na celu minimalizację strat i ochronę swojej stabilności finansowej. Czy uda się im to osiągnąć? Czas pokaże.
