Piątek przyniósł istotne zmiany na rynku bankowym w Polsce. Zgodnie z komunikatem agencji EuroRating, mBank – jedno z najważniejszych instytucji finansowych w kraju – otrzymał negatywną perspektywę ratingu kredytowego. To zmiana, która może wprowadzić niepewność wśród inwestorów i klientów, zwłaszcza że dotychczasowa ocena banku na poziomie 'BBB-’ została utrzymana.
Spis treści:
Perspektywa ratingu kredytowego: co to oznacza dla inwestorów?
Kiedy agencja ratingowa zmienia perspektywę ratingu kredytowego z stabilnej na negatywną, to sygnał, że prawdopodobieństwo obniżenia nadanego bankowi ratingu w ciągu najbliższych 12 miesięcy jest obecnie większe niż 1:3. Co doprowadziło do tej sytuacji i jakie są jej potencjalne skutki dla inwestorów?
Podstawowe czynniki, które przyczyniły się do tej zmiany, to utrzymanie się niskiego wskaźnika finansowania aktywów kapitałem własnym, dynamiczny wzrost liczby pozwów sądowych związanych z kredytami w CHF oraz spodziewany niekorzystny wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) dotyczący prawa banków do opłaty za korzystanie przez kredytobiorców walutowych z udostępnionego im kapitału.
Przełomowy moment: wyrok TSUE i konsekwencje dla mBanku
Nadchodzący wyrok TSUE w sprawie kredytów frankowych jest kluczowym czynnikiem ryzyka dla mBanku. W najgorszym scenariuszu, bank mógłby wymagać dokapitalizowania przez akcjonariuszy. W ocenie EuroRating, straty poniesione przez mBank w latach 2021-2022, głównie z tytułu rezerw na ryzyko prawne kredytów frankowych, spowodowały istotny spadek kapitału własnego.
Przyszłość mBanku w świetle zmian
Jakie mogą być skutki dla klientów i inwestorów? EuroRating zwraca uwagę, że negatywny wpływ na rating mBanku mogą mieć m.in. niekorzystny wyrok TSUE, silny wzrost liczby pozwów frankowych, generowanie przez bank ujemnych wyników finansowych i spadek wartości kapitału własnego. Z drugiej strony, korzystny wyrok TSUE, skuteczne realizowanie programu ugód z kredytobiorcami i rozłożenie kosztów przewalutowania kredytów walutowych na kilka lat mogłoby podnieść poziom ratingu.
Jedno jest pewne – nadchodzące miesiące będą kluczowe dla mBanku, a decyzje, które podejmie, wpłyną na jego pozycję na rynku. Zarówno inwestorzy, jak i klienci, powinni śledzić te wydarzenia uważnie.