Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP), podczas ostatniej konferencji po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP), wyraził swoje pozytywne podejście do stanu polskiej gospodarki i kwestii inflacji. Mimo że nasza gospodarka spowalnia, Glapiński jest przekonany, że recesja może zostać uniknięta. Prezes skupił się również na silnym rynku pracy, podkreślając, że inflacja powinna spaść do jednocyfrowego poziomu przed końcem roku.
Spis treści:
Szczegóły prognoz ekonomicznych prezesa NBP
Prezes NBP zauważył, że proces obniżania inflacji jest szybki i po wakacjach wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) może spaść do jednocyfrowego poziomu rocznie. Również Rada Polityki Pieniężnej, według słów Glapińskiego, nie zakończyła jeszcze cyklu podwyżek stóp procentowych i jest gotowa do dalszego działania, jeśli wskaźniki inflacji okażą się wyższe niż przewidywane.
Adam Glapiński zaznaczył, że sytuacja gospodarcza w Polsce w porównaniu do innych krajów jest bardzo dobra. Pomimo globalnego spowolnienia, które wpływa również na Polskę, polski rynek pracy jest silny, z prawie pełnym zatrudnieniem.
Szef NBP odniósł się również do realnych płac, wskazując, że mimo ich spadku, niebawem znowu zaczną rosnąć, dzięki spadkowi inflacji i ciągle wysokiemu nominalnemu wzrostowi średnich wynagrodzeń.
Biorąc pod uwagę te prognozy, wydaje się, że polska gospodarka ma przed sobą pozytywne perspektywy. Chociaż spowolnienie gospodarcze jest nieuniknione, wydaje się, że jest to tylko chwilowe zjawisko. Szef NBP jest optymistą co do przyszłości, wierząc w to, że inflacja spadnie do jednocyfrowego poziomu w najbliższych miesiącach, a płace realne zaczną rosnąć. Oczywiście, te prognozy zależą od wielu czynników, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych, które mogą wpływać na gospodarkę. Jednak obecnie wydaje się, że prezes NBP ma solidne podstawy do swojego optymizmu.
Polska Inflacja Bazowa W Kontekście Regionalnym
W dobie globalnych przemian ekonomicznych, temat inflacji bazowej staje się coraz bardziej istotny. Szef Narodowego Banku Polskiego (NBP), Adam Glapiński, podczas konferencji prasowej odniósł się do dynamiki inflacji bazowej w Polsce w porównaniu do innych krajów regionu. Inflacja bazowa to wskaźnik, który nie uwzględnia bezpośrednich zmian cen energii, paliw i żywności, które są głównie determinowane przez globalne rynki.
Według Glapińskiego, inflacja bazowa w Polsce nie wykazuje szczególnych odchyleń w porównaniu do wskaźników innych krajów Europy Środkowej. Inflacja bazowa, która oddaje krajową presję na wzrost cen i siłę wewnętrznego popytu, jest nieco niższa niż w innych krajach naszego regionu.
Porównanie z krajami o wyższym dochodzie do dyspozycji, według prezesa NBP, jest nieuprawnione. Glapiński podkreśla, że kraje te charakteryzują się wyższym poziomem zamożności, a koszty energii, żywności i paliwa stanowią mniejszy udział w koszyku inflacyjnym.
Dane NBP wskazują, że inflacja bazowa w Polsce wyniosła 12,3% rok do roku w marcu 2023 r., co stanowi niewielki wzrost w porównaniu do 12% zanotowanych w lutym tego samego roku. Prezes NBP przekonuje, że opóźnienie inflacji bazowej względem wskaźnika CPI jest naturalnym zjawiskiem i spodziewa się, że wskaźnik ten będzie spadał w kolejnych kwartałach.
Kwestia polityki stóp procentowych
W kontekście narastającej presji inflacyjnej, pojawiają się pytania dotyczące ewentualnych zmian w polityce stóp procentowych przez NBP. Glapiński jednak zapewnił, że bank centralny nie planuje na razie końca cyklu podwyżek stóp procentowych. Zdaniem szefa NBP, decyzje te będą podejmowane na podstawie bieżącej sytuacji ekonomicznej.
W odpowiedzi na pytania dotyczące ewentualnej obniżki stóp procentowych, Glapiński stwierdził, że jest to pytanie przedwczesne i obecnie nie ma dyskusji na ten temat. Zaznaczył jednak, że możliwość obniżek stóp pojawi się, jeżeli inflacja spadnie zgodnie z prognozami i wszystko będzie wskazywać na zbieganie do celu.
Kontrola nad rynkiem pracy i perspektywy przyszłości
Glapiński wskazał również na wagę monitorowania sytuacji na rynku pracy. Szczególną uwagę zwrócił na to, czy wzrost płac nie jest nadmierny i nie wymyka się spod kontroli. Na tę chwilę, zdaniem Glapińskiego, nie ma powodów do niepokoju.
Zgodnie z zapewnieniem prezesa NBP, bank będzie kontynuować swoją strategię monitorowania sytuacji ekonomicznej i podejmowania decyzji na podstawie aktualnych danych. Pytania o przyszłe obniżki stóp procentowych są według niego przedwczesne, choć zauważył, że warunki do rozpoczęcia dyskusji na ten temat mogą pojawić się w IV kwartale tego roku.
Podsumowując, Glapiński podkreślił, że celem NBP jest trwałe obniżenie inflacji, ale nie za cenę nadmiernego spadku aktywności PKB czy wzrostu bezrobocia. Z perspektywy banku centralnego, równowaga i umiar w podejmowaniu decyzji jest kluczowa dla utrzymania stabilności ekonomicznej kraju.