Prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP), Adam Glapiński, wyraził swoje obawy dotyczące wpływu unijnego pakietu Fit For 55 na rozwój Polski. W wywiadzie dla tygodnika „Gazeta Polska”, Glapiński podkreślił, że plan ten wpływa negatywnie na tempo rozwoju kraju, szczególnie w porównaniu do potęg Unii Europejskiej, takich jak Niemcy czy Hiszpania.
Zdaniem Glapińskiego, polskie finanse publiczne są w dobrej kondycji, a kraj pozostaje atrakcyjny dla inwestycji zagranicznych. Prezes NBP przypisał krytykę inflacji w Polsce działaniom politycznym, twierdząc, że jej źródła mają związek z agresją ze strony Rosji.
Głównym problemem, którym Glapiński zajmuje się w wywiadzie, jest unijny pakiet Fit For 55, który ma na celu ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. do 2030 r. (w stosunku do poziomu z 1990 r.). Prezes NBP uważa, że ten plan hamuje rozwój Polski i przyczynia się do spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego.
Glapiński twierdzi, że Fit For 55 celowo utrudnia Polsce osiągnięcie pozycji równorzędnej z innymi krajami Unii Europejskiej, takimi jak Niemcy, Francja czy Hiszpania. Zdaniem szefa NBP, ten plan jest dowodem na to, że Bruksela czyni wiele, aby spowolnić rozwój Europy i utrudnić konkurencję z innymi gospodarkami na świecie.
W swoim wywiadzie, Glapiński nawołuje również do wprowadzenia istotnych reform edukacyjnych oraz przyciągnięcia kapitału zagranicznego i technologii z Zachodu w celu wspierania rozwoju gospodarczego Polski. Apeluje też do unijnych liderów, aby dokonali przewartościowania pakietu Fit For 55, który według niego, zamiast przyczyniać się do zrównoważonego rozwoju Europy, skutkuje osłabieniem pozycji kontynentu na arenie międzynarodowej.