Portal informacyjny o bankowości i finansach - wiadomości, wydarzenia i edukacja dla inwestorów oraz kredytobiorców.
Home Wiadomości Frankowicze Nie mają już szans w sądach? Nowe orzeczenie Sądu Najwyższego

Frankowicze Nie mają już szans w sądach? Nowe orzeczenie Sądu Najwyższego

dodał Andrzej Kozlowski

Sąd Najwyższy oddalił skargę nadzwyczajną dotyczącą umowy kredytu denominowanego w frankach szwajcarskich. Uznał, że sam fakt wystąpienia tzw. klauzul niedozwolonych nie prowadzi z automatu do unieważnienia całej umowy kredytowej. Jednakże, warto zwrócić uwagę na treść orzeczenia, gdyż to, co zawarte jest w nagłówkach, nie zawsze odzwierciedla całość sprawy. W rzeczywistości, Sąd nie stwierdził, że umowy z nieuczciwymi zapisami nie można unieważnić, lecz jedynie, że unieważnienie takiej umowy nie następuje automatycznie.

W praktyce oznacza to, że nieuczciwe zapisy w umowach kredytowych nie są równoznaczne z ich automatycznym unieważnieniem. Takie sprawy są rozstrzygane indywidualnie, na podstawie konkretnej analizy umowy oraz okoliczności, w jakich została zawarta.Przykładem może być wyrok Sądu Najwyższego z 5 kwietnia 2023 r., który oddalił skargę nadzwyczajną Prokuratora Generalnego od wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie. W omawianej sprawie, Sąd Apelacyjny oddalił apelację pozwanej, uznając, że umowa kredytu przez nią zawarta dotyczyła kredytów denominowanych, a pozwana, składając dyspozycję wypłaty kredytu w złotych, samodzielnie przyjęła na siebie ryzyko kursowe związane z przewalutowaniem.

Sąd Najwyższy orzekł, że obecność klauzul niedozwolonych w umowach kredytowych nie prowadzi z automatu do ich unieważnienia, nie oznacza to, że kwestia unieważnienia takich umów została raz na zawsze zamknięta. W dalszym ciągu, każda sprawa będzie analizowana indywidualnie, a unieważnienie umowy z nieuczciwymi zapisami pozostaje możliwe, jednak nie następuje to automatycznie.

Niewłaściwe podejście frankowiczów do unieważnienia umów kredytowych

W kontekście tego, co już omówiliśmy w poprzedniej części artykułu, warto zwrócić uwagę na pewne zachowania frankowiczów, które mogą wpłynąć na wynik ich spraw sądowych. Na forach internetowych można znaleźć przypadki osób, które przestają płacić raty kredytu, wierząc, że ich umowa i tak zostanie unieważniona z powodu nieuczciwych zapisów. Niestety, taka decyzja może przynieść frankowiczom więcej szkody niż korzyści.

W jednym z przykładów klientka przestała spłacać raty kredytu, nie czekając na decyzję sądu w sprawie unieważnienia umowy. Nie ma tu informacji o tym, aby sąd wydał zabezpieczenie o zawieszeniu spłaty rat. W efekcie, umowa kredytu została wypowiedziana przez bank właśnie z powodu niespłacanych rat. W takiej sytuacji, frankowicz może utracić swoje prawa wynikające z ewentualnych naruszeń przez bank.

Sąd Najwyższy nie bada w każdej sprawie ewentualnych naruszeń praw konsumenta. Sądownictwo opiera się na zasadzie trójstopniowości, gdzie sąd pierwszej instancji zbada wszystkie dowody i wyda wyrok. To właśnie dlatego warto wybrać doświadczoną kancelarię prawną do walki z bankiem w sądzie, gdyż dobre przygotowanie sprawy i odpowiednie argumenty są kluczowe dla jej rozstrzygnięcia.

Jeśli którakolwiek ze stron nie zgadza się z wyrokiem sądu pierwszej instancji, może złożyć apelację. Sąd Apelacyjny nie prowadzi sprawy na nowo, lecz analizuje zarzuty zgłoszone przez stronę apelującą. Apelacja może być złożona w ciągu 14 dni od otrzymania pisemnego uzasadnienia wyroku.

Decyzja o niepłaceniu rat kredytu w oczekiwaniu na unieważnienie umowy może okazać się zgubna dla frankowicza. Kluczowe jest prawidłowe przygotowanie sprawy, wybór doświadczonej kancelarii prawnej oraz cierpliwość w oczekiwaniu na rozstrzygnięcie sprawy przez sąd. Frankowicze muszą pamiętać, że unieważnienie umowy kredytowej z nieuczciwymi zapisami nie następuje automatycznie i każda sprawa jest rozpatrywana indywidualnie.

Sądownictwo w sprawach frankowiczów – jak przebiega proces sądowy?

W trakcie postępowania apelacyjnego, kancelaria prawna może zgłosić zarzuty odnośnie tego, co, ich zdaniem, sąd pierwszej instancji zrobił nieprawidłowo. Należy tu podkreślić, że sąd apelacyjny nie prowadzi sprawy od nowa, a jedynie analizuje zarzuty zgłoszone przez strony w apelacji. Warto dodać, że bank również będzie zgłaszał swoje zarzuty w postępowaniu apelacyjnym.

Skarga kasacyjna do Sądu Najwyższego jest nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia, zarezerwowanym dla spraw o szczególnym znaczeniu. Chociaż w polskim systemie prawnym nie obowiązuje precedens, to orzeczenia Sądu Najwyższego mogą stanowić wskazówki dla innych sądów. Niemniej jednak, sądy niższej instancji są niezawisłe i mogą wydawać wyroki niezgodne z orzeczeniami Sądu Najwyższego. W takim przypadku, kontrola wyroków sądów niższej instancji następuje w drodze apelacji.

Warto zauważyć, że Sąd Najwyższy nie badał naruszeń praw konsumenta, które są istotą pozwów frankowiczów. Sąd orzekł, że występowanie w umowie klauzul abuzywnych nie czyni automatycznie nieważną całej umowy, co jest zgodne z dyrektywą 93/13/EEC. Weryfikując daną sprawę, Sąd Najwyższy sprawdzał, czy po wyeliminowaniu abuzywnych klauzul z treści umowy możliwe jest dalsze dochodzenie zgłoszonych roszczeń.

Z analizy wyroku wynika, że Sąd Najwyższy uznał, iż sąd apelacyjny nie dopuścił się w tym zakresie stawianych w skardze kasacyjnej uchybień. Sąd Najwyższy badał więc jedynie te zarzuty, które zostały zgłoszone w skardze kasacyjnej, nie rozpoczynając postępowania od nowa.

Podkreślając to, co zostało powiedziane wcześniej, warto zauważyć, że odpowiednie przygotowanie sprawy oraz wybór doświadczonej kancelarii prawnej mają kluczowe znaczenie dla pomyślnego rozwiązania sprawy frankowicza. Proces sądowy może być długotrwały i skomplikowany, dlatego frankowicze powinni pamiętać o konieczności cierpliwości oraz wytrwałości w walce o swoje prawa.

Sąd Najwyższy zwrócił również uwagę na fakt, że klientka samodzielnie przestała płacić raty. Ponadto, podkreślono, że konsument pozostaje stroną stosunku prawnego i nie jest zwolniony z obowiązku przestrzegania prawa. Oznacza to, że jeśli umowa nie została jeszcze uznana za nieważną, frankowicz nie może samowolnie przestać płacić rat, gdyż wiąże się to z ryzykiem.

W kontekście tej informacji, warto zwrócić uwagę na istotność wyboru odpowiedzialnego i profesjonalnego pełnomocnika w takich sprawach. W przypadku spraw frankowych, najważniejszym celem jest wygrana prawomocna, a nie samowolne przestanie płacenia rat.

W sprawach frankowiczów, profesjonalny pełnomocnik powinien brać pod uwagę szerokość różnych ryzyk związanych ze sprawą. Nie warto sugerować się lokalnymi, pojedynczymi przypadkami, gdyż każda sprawa jest inna, a proces sądowy może być długotrwały i skomplikowany. Dlatego ważne jest, aby frankowicze nie podejmowali samowolnych decyzji, ale zasięgali porad u doświadczonych prawników.

Mamy coś, co może Ci się spodobać

Bankingo to portal dostarczający najnowsze i najważniejsze wiadomości prawo- ekonomiczne. Nasza misja to dostarczenie najbardziej wartościowych informacji w przystępnej formie jak najszybciej to możliwe.

Kontakt:

redakcja@bankingo.pl

Wybór Redakcji

Ostatnie artykuły

© 2024 Bankingo.pl – Portal prawno-ekonomiczny. Wykonanie