W momencie podpisania umowy kredytowej kredyt może być zobowiązaniem łatwym do spłacania. Jednak dodatkowe obciążenia, nieprzewidziane okoliczności ekonomiczne (inflacja, wyższe stopy procentowe) lub długi okres kredytowania zamieniają lekki ciężar w prawdziwe brzemię. W takiej sytuacji wielu kredytobiorców szuka sposobu na wyjście z problemów. Jednym z nich jest przeniesienie swojego kredytu z jednego banku do drugiego. Poniższy artykuł skupi się na omówieniu opłacalności takiego manewru i przedstawi instrukcję jego przeprowadzenia.
Spis treści:
Zbyt długi okres kredytowania
Starsi kredytobiorcy mogą pamiętać oferty zobowiązań rozciągniętych w czasie na pół wieku. W związku z modyfikacją rekomendacji S przez Komisję Nadzoru Finansowego maksymalny okres kredytowania wynosi obecnie ćwierć wieku z możliwością przedłużenia o dekadę. Mimo to zdolność kredytowa każdej osoby kalkulowana jest dla okresu dwudziestopięcioletniego.
Należy pamiętać, że prawo nie działa wstecz. W związku z tym umowy podpisane na pięćdziesiąt lat nie zostały za dotknięciem ustawowej różdżki skrócone o połowę. Wielu kredytobiorców po pewnym czasie doszło do wniosku, że taki okres kredytowania przekracza ich możliwości czy też chęci. Umowy kredytowej nie da się jednak zerwać, a kredyt należy nadal spłacać. Rozwiązaniem w takiej sytuacji może być przeniesienie swojego zobowiązania do innego banku. Wiąże się to z koniecznością podpisania kolejnej umowy. Ta zaś podpisywana jest w świetle nowej rekomendacji S, która, jak już wspomniano, nie przewiduje tak długich okresów kredytowania.
Co może być motywacją do poszukiwania oferty obejmującej krótszy okres? Pozornie pół wieku wydaje się dalece korzystniejsze. Im więcej miesięcy trwa umowa, tym mniejsze obciążenie budżetu przez miesięczną ratę. Okazuje się jednak, że koszty takiego kredytu są dużo większe, niż w przypadku kredytów udzielonych na okres krótszy.
Perspektywa ta powinna interesować zwłaszcza kredytobiorców, którzy za pieniądze banku kupili nieruchomości. Niektórzy z nich decydują się na jej sprzedaż, zanim okres kredytowania dobiegnie końca.
Jeśli trwa on aż pół wieku, sprzedaż takiej nieruchomości nie będzie szczególnie zyskowna. W niejednym przypadku traci ona swój sens. Natomiast krótszy okres kredytowania umożliwia szybsze spłacenie większej części pożyczonych pieniędzy.
Za krótki okres kredytowania
Nie wszystkie osoby odniosą korzyść z szybszej spłaty kredytu. Przeciwnie, wyższy poziom ostatecznych kosztów dla wielu kredytobiorców może być bardziej opłacalny.
Przykładowo piętnastoletni kredyt cechuje się dość dużą ratą, która z rozmaitych przyczyn może stać się zbyt trudna do spłacania. Kredytobiorca taki będzie preferował mniejsza miesięczną ratę, by nie narazić się na konsekwencje ewentualnego niesprostania wymogom swojej umowy kredytowej.
Za wysoka marża
Osoby, które podpisywały umowę kredytową w czasie pamiętnego kryzysu bankowego z 2008-2009 roku mogą pamiętać marże na poziomie do trzech procent.
Jest to dwukrotność najpowszechniejszej dziś marży, to jest zaledwie półtora procenta. Umowa na nowych warunkach znacząco obniży koszty kredytu u takich osób. Jedynym sposobem ich uzyskania jest właśnie przeniesienie swojego zobowiązania do innego banku.
Konsolidacja kredytów
Motywacją może być także posiadanie zbyt dużej ilości kredytów. Dla lepszej kontroli nad nimi i prawdopodobnie korzystniejszych warunków warto w takim położeniu uwzględnić przeniesienie kredytu. Podobnie jak przeniesienie, konsolidacja pozwala na renegocjowanie warunków umowy. Podpisuje się bowiem zupełnie nową.
Jak przenieść kredyt?
Przed udzieleniem odpowiedzi na pytanie z nagłówka wypada wyjaśnić używaną terminologię. „Przeniesienie” jest terminem potocznym, który w rzeczywistości nie oddaje istoty tej operacji. W rzeczywistości „przenoszone” zobowiązane zostaje zlikwidowane. Bank, do którego się je „przenosi”, spłaca zobowiązanie nowego klienta w jego starym banku. Od tej pory w ramach swojej raty kredytobiorca zwraca nowemu bankowi koszty tej transakcji.
Jak przebiega taka operacja? Dokładnie tak, jak zaciąganie nowego kredytu, co de facto ma wtedy miejsce. Pierwszym krokiem jest powtórna weryfikacja zdolności kredytowej potencjalnego klienta. Od momentu podpisania starej umowy zmieniły się zarówno zasady jej kalkulowania, jak i położenie ekonomiczne samej osoby. Co będzie brane pod uwagę? Przede wszystkim następujące czynniki:
- dotychczasowe informacje w Biurze Informacji Kredytowej
- forma zatrudnienia i osiągane dochody
- miesięczne wydatki
- inne zobowiązania finansowe
Jest to proces wymagający dopełnienia pewnych formalności. Bankowi będzie należało przedłożyć:
- operat szacunkowy
- akt notarialny poświadczający fakt bycia właścicielem nieruchomości
- umowę kredytową zawartą z poprzednim bankiem
- deklarację PIT za poprzedni rok
Po pomyślnej diagnozie zdolności kredytowej i dostarczonej dokumentacji wystarczy czekać na decyzję o umowie kredytowej.
Przeniesienie czy negocjacja?
Alternatywą dla przeniesienia swojego zobowiązania może być negocjacja warunków umowy z obecnym kredytodawcą. W wielu przypadkach modyfikacja zapisów umowy kredytowej będzie dla niego na tyle korzystna, by przystał na propozycję kredytobiorcy. Przykładowo prośba o wydłużenie okresu kredytowania niemal na pewno spotka się z entuzjazmem.
Jego powodem będą oczywiście wyższe finalne koszty kredytu – bank zarobi więcej na takich warunkach. Wydłużenie okresu kredytowania będzie bardziej problematyczne. Ponieważ rata znacząco się zwiększy, bank wnikliwie sprawdzi, czy kredytobiorca sprosta nowej wysokości. Istnieje także możliwość negocjowania zmniejszenia marży kredytu. Jednak w takiej sytuacji bank może zażądać dodatkowych zabezpieczeń, a nawet nie zgodzić się na takie rozwiązanie.
Jeszcze inną opcją jest zmiana modelu kredytowego. Można ubiegać się (z różnym skutkiem) o oprocentowanie stałe, bądź też malejące raty zobowiązania. To także wiąże się z analizą sytuacji finansowej. Spotyka się także próby przeniesienia hipoteki kredytowej na inną nieruchomość. Jednak w takim przypadku musi być ona warta co najmniej tyle samo, co nieruchomość poprzednia.