Jakaś część Polaków już teraz zastanawia się nad tym, w którym banku najłatwiej będzie można dostać kredyt na początku roku 2023. Pytanie to nadal jest otwartym dla większości z nas i co najistotniejsze najłatwiejszy z kredytów na początku roku nie będzie oznaczał tez i tego najbardziej atrakcyjnego RRSO. Skrót RRSO oznacza rzeczywistą roczną stopę oprocentowania i w przypadku krajów UE ten parametr nie może przekroczyć tych 25% w skali roku.
Nie mniej jednak prawda tkwi też i w tym, że ten najłatwiejszy kredyt nie musi mieć najniższego RRSO, a często ma nawet bardzo wysokie RRSO. Minus tego rodzaju jest oczywistym, choć jeden z rankingów sugeruje, że bank Pekao będzie w Polsce tym najłatwiejszym jeśli chodzi o to wzięcie kredytu, a drugim będzie BNP Paribas, trzecim będzie rzecz jasna Alior Bank. Ranking ten jest aktualnym dla kredytów do 200 000zł, a takowe często się bierze, jeśli chodzi o auta lub skromne mieszkania.
Wyższe też są rzecz jasna opcjami osiągalnymi, ale ludzie nie biorą takowych aż tak często, bo ten wyższy oznacza chęć budowania się lub zakup domu, a na coś w tym stylu decydują się raczej osoby w pewnym wieku, które to mają wyższe przychody i dlatego poradzą sobie z takim właśnie kredytem.
Spis treści:
Trudne obecne czasy.
Jeśli chodzi o ranking kredytów najłatwiejszych do wzięcia to w czasach najnowszych sporo namieszała pandemia, która to zaczęła się w marcu 2020 roku, a dokładniej to właśnie wtedy zaczął się ten dość niemiły dla wielu z nas czas powiązany przynajmniej z częściowym blokowaniem gospodarki. Dodatkowo pod koniec lutego roku 2022 zaczęła się wojna między Rosją, a Ukrainą.
Czynniki te są jednymi z najważniejszych, jeśli chodzi o wzrost inflacji i co równie istotne ich oddziaływanie na gospodarkę nie ustanie z dnia na dzień. Jednym słowem nie będzie tak, że jednego dnia jest ta inflacja osiągająca blisko dwadzieścia procent, a kolejnego dnia już jej nie ma.
Tak wysoka inflacja będzie spadać latami, a nawet przez ponad dziesięć lat, czyli to bardzo zła nowina dla osób, które już spłacają kredyt lub dla tych, które chcą go zaciągnąć na początku stycznia roku 2023. Znaczna część z nas może się powstrzymać od zaciągnięcia kredytu, bo nie wiadomo jak to dokładnie będzie z tymi uwarunkowaniami ekonomicznymi za pół roku lub za rok. Możliwym nawet będzie to, że Rosja będzie nadal stosować na krajach UE szantaż powiązany z odcinaniem od surowców energetycznych, a to rzecz jasna wpłynie i na inflację i na rankingi związane z kredytami.
Czy banki międzynarodowe zaczną dawać kredyty na ciekawszych zasadach?
Osoby oczytane dość dobrze wiedzą o tym, że banki międzynarodowe, które to istnieją nawet od ponad stu lat poradziły sobie już z nie jednym kryzysem ekonomicznym, czyli nawet z tymi zaskakująco trudnymi czasami po drugiej wojnie światowej. Banki te do jakiegoś stopnia mają wypracowaną strategię na trudne czasy, jeśli chodzi o łatwość w uzyskaniu kredytów.
Inaczej jest z pewnymi bankami krajowymi, a dokładniej one mogą być nawet tymi mniej rozsądnymi, bo gdy sytuacja zacznie się sypać, to rząd kraju, w którym to działają może się zapożyczyć w większym banku międzynarodowym, po to by ratować ten mniejszy krajowy.
Kombinacje tego rodzaju udają się raz na jakiś czas, ale bywa też i tak, że większy bank odmówi, bo chce przejąć ten mniejszy krajowy bank i tego typu przejęcie może się rzecz jasna udać jego kierownictwu. Nikogo nie dziwi też i to, że w tych obecnych dość trudnych czasach powiązanych z kryzysem po pandemii i z tym, który wywołuje dodatkowo wojna na Ukrainie takie przejęcia mogą udawać się częściej, bo nieciekawa sytuacja niestety zmusza do dość radykalnego postępowania.
Jak to wygląda obecnie?
Numerem jeden na liście jest bank Pekao z RRSO wynoszącym 12.57%, a numer dwa BNP Paribas to RRSO wynoszące 11.56%. Jeśli zaś chodzi o Alior Bank zajmujący miejsce trzecie to RRSO w jego przypadku 9.04%. Dalej jest Citi Handlowy i RRSO wynoszące 13.63%, a jeszcze dalej znowu Alior Bank i kredyt do 200 000zł z oprocentowaniem 9.04%.
Szósty na liście rankingowej jest Bank PKO i RRSO wynoszące 9.82%, a numer siedem to PKO Bank Hipoteczny i 9.72%. Te oferty nie prezentują się rzecz jasna najgorzej, ale trudno dokładnie przewidzieć jakie zmiany przyniesie ten nadchodzący rok, bo cała ta wojna na Ukrainie ma miejsce w dość krytycznym gospodarczo okresie, a dokładniej jest powiązaną z końcem pandemii i z tym przestawianiem się światowej motoryzacji na pojazdy elektryczne.
Specyficzny czas w dziejach.
Prawda tkwi w tym, że kredyty w styczniu roku 2023 się zmienia, czyli nawet obecne przewidywania dotyczące kredytów mogą się do jakiegoś stopnia nie sprawdzić. Początki roku 2024 i 2025 mogą być też i tymi dość nieciekawymi, bo wojna na Ukrainie nada podwyższa inflacje i to szczególnie w Europie środkowej i wschodniej.
Nie wiadomo jak długo jeszcze ten konflikt będzie trwał, a nawet jeśli się zakończy za tydzień, czy też za miesiąc, to tak wysoka inflacja nie opadnie do poziomu sprzed pandemii natychmiastowo. Musi to potrwać wiele lat, bo niestety sytuacja wielu firm w tym trudnym czasie uległa pogorszeniu i nie poprawi się ona nagle.