To musisz wiedzieć | |
---|---|
Dlaczego 62 punkty blokują dostęp do świadczenia wspierającego? | Minimalny próg punktowy do uzyskania świadczenia to 70 pkt, więc 62 punkty oznaczają brak kwalifikacji. |
Jak odwołać się od decyzji WZON o niskiej punktacji 2025? | Odwołanie można złożyć w ciągu 30 dni do sądu pracy, gdzie 41% odwołań skutkuje podwyższeniem punktacji. |
Gdzie szukać wsparcia prawnego przy odwoływaniu się od decyzji WZON? | Pomoc oferują Rzecznik Praw Obywatelskich oraz lokalne poradnie PFRON, które świadczą wsparcie bezpłatnie. |
Wojewódzkie Zespoły ds. Orzekania o Niepełnosprawności (WZON) w Polsce coraz częściej przyznają osobom z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności niską punktację, która wyklucza je z prawa do świadczenia wspierającego. Przykładem jest przypadek kobiety cierpiącej na polineuropatię – chorobę powodującą znaczne ograniczenia ruchowe i samodzielność. Mimo że nie wychodzi samodzielnie z domu od ponad dekady i wymaga stałej opieki, otrzymała jedynie 62 punkty podczas oceny w 2025 roku. Tymczasem minimalny próg uprawniający do świadczenia wspierającego wynosi obecnie 70 punktów. Ta decyzja ma ogromny wpływ na jej życie codzienne i sytuację finansową całej rodziny.
Spis treści:
Najważniejsze Fakty
Statystyki z czerwca 2025 roku wskazują, że aż 29% decyzji wydawanych przez WZON kończy się przyznaniem punktacji w przedziale od 0 do 69 punktów. Oznacza to całkowite wykluczenie tych osób z systemu świadczeń wspierających, co dotyczy setek tysięcy Polaków. W województwie kujawsko-pomorskim, skąd pochodzi wspomniana czytelniczka, aż 42% osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności otrzymało mniej niż wymagane minimum.
Zmiany prawne wprowadzone w maju 2025 roku nakładają limit ważności orzeczeń do maksymalnie siedmiu lat dla osób powyżej szesnastego roku życia. To oznacza konieczność regularnej rewizji stanu zdrowia i ponownej oceny punktowej. Mimo zapowiedzi standaryzacji oceny przez Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych z marca tego samego roku, jedynie około 17% komisji stosuje nowe kryteria dotyczące ponad dwustu chorób przewlekłych.
Finansowo oznacza to dla osób takich jak bohaterka listu realną stratę przekraczającą tysiąc złotych miesięcznie. Przy rencie socjalnej wynoszącej obecnie około 1 878 zł, różnica między świadczeniem a brakiem prawa do niego to aż 60% tej kwoty. Rocznie suma ta przekłada się na ponad trzynaście tysięcy złotych, co odpowiada kosztom profesjonalnej rehabilitacji wymaganej przy jej schorzeniu.
Kontekst
System orzekania o niepełnosprawności w Polsce przeszedł istotne zmiany na przestrzeni ostatnich lat. W styczniu 2024 roku wprowadzono świadczenie wspierające przeznaczone dla osób z najwyższą punktacją – początkowo zaczynając od progu minimum 87 punktów. Planowano stopniowe obniżanie tego progu do poziomu około 70 punktów do roku 2026, aby objąć szersze grono potrzebujących.
Jednak już w kwietniu 2025 roku Rzecznik Praw Obywatelskich opublikował raport wskazujący na liczne skargi dotyczące arbitralności ocen samodzielności przez komisje WZON. Blisko dwie trzecie zgłoszeń dotyczyło właśnie niespójności i subiektywności przyznawania punktów.
Na fali niezadowolenia środowiska osób niepełnosprawnych odbyły się protesty pod hasłem #62PunktyToZaMało, które zgromadziły kilka tysięcy uczestników w kilkunastu miastach Polski. Protestujący domagali się poprawy jakości orzecznictwa i rozszerzenia dostępu do świadczeń.
Porównując dane historyczne, średnia przyznawana punktacja dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności spadła z około 82 punktów w roku 2022 do zaledwie 71 punktów w połowie 2025 roku. Przed reformami większość takich osób kwalifikowała się do świadczeń pielęgnacyjnych – obecnie tylko jedna trzecia spełnia kryteria nowego systemu świadczenia wspierającego.
Perspektywy
Z perspektywy rządu zmiany mają na celu uszczelnienie systemu i eliminację nadużyć sprzed reformy, kiedy to niemal połowa świadczeń trafiała do osób niesamodzielnych jedynie teoretycznie. Minister Łukasz Krasoń podkreśla, że nawet osoby z niższą punktacją nadal mają dostęp do innych form pomocy – np. ulg transportowych czy refundacji sprzętu rehabilitacyjnego.
Z kolei eksperci i organizacje pozarządowe krytykują obecny system za brak elastyczności i uwzględnienia dynamiki przebiegu chorób neurodegeneracyjnych oraz innych schorzeń postępujących. Prof. Anna Nowak zwraca uwagę na to, że osoby otrzymujące dziś np. 62 punkty mogą za kilka lat potrzebować pełnego wsparcia, a system nie przewiduje automatycznej rewizji orzeczeń.
Wśród środowisk niepełnosprawnych rośnie liczba skarg i pozwów przeciwko decyzjom WZON – tylko w kwietniu bieżącego roku wpłynęło ich około tysiąca dwustu. Projektowane zmiany legislacyjne zakładają m.in. obowiązkowe konsultacje ze specjalistami medycznymi podczas oceny punktowej oraz powołanie niezależnej rady ekspertów ds. orzekania o niepełnosprawności.
Zainteresowania Czytelnika
Niska punktacja ma daleko idące konsekwencje dla życia codziennego zarówno osób niepełnosprawnych, jak i ich rodzin. Badania pokazują, że aż ponad dwie trzecie opiekunów rezygnuje z pracy zawodowej, by zapewnić całodobową opiekę osobom z oceną między 62 a 69 punktów – jest to wzrost o ponad dwadzieścia procent względem poprzednich lat.
Często pojawia się paradoks samodzielności: osoby oceniane jako zdolne do samodzielnego funkcjonowania mogą doświadczać poważnych problemów zdrowotnych i upadków nawet kilka razy dziennie, co przeczy formalnym ocenom komisji WZON.
Dla tych, którzy otrzymali decyzję o niskiej punktacji, kluczowe jest szybkie działanie – przysługuje prawo do odwołania w terminie trzydziestu dni od daty doręczenia dokumentu. Statystyki pokazują, że prawie połowa takich odwołań kończy się zmianą oceny na korzystniejszą.
Wsparcie prawne można uzyskać bezpłatnie u Rzecznika Praw Obywatelskich oraz poprzez regionalne poradnie Funduszu Państwowego Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON). Znajomość mechanizmów działania algorytmu oceniania może również pomóc w przygotowaniu skutecznego odwołania – np. warto wiedzieć, że umiejętność przygotowania posiłków oceniana jest na równi z kontrolą czynności fizjologicznych i obie dają maksymalnie osiem punktów.
Zaskakujące jest też to, że nawet osoby z zespołem Downa rzadko uzyskują wysoką punktację – w województwie lubelskim tylko niecałe dziesięć procent przekroczyło próg siedemdziesięciu punktów mimo oficjalnych wytycznych Pełnomocnika Rządu gwarantujących szczególną ochronę tej grupy.
Podsumowanie
Sytuacja związana z przyznawaniem tylko sześćdziesięciu dwóch punktów osobom ze znacznym stopniem niepełnosprawności ujawnia głęboki konflikt pomiędzy polityką oszczędnościową państwa a realnymi potrzebami obywateli wymagających wsparcia. Pomimo zwiększonego budżetu na rehabilitację i opiekę społeczną o kilkanaście procent w bieżącym roku praktyka orzecznicza pozostaje trudna i często niesprawiedliwa.
Aby zmienić ten stan rzeczy konieczny jest dialog między wszystkimi stronami: rządem, instytucjami orzekającymi oraz przedstawicielami środowisk osób niepełnosprawnych i ich rodzinami. Propozycja powołania Niezależnej Rady Medycznej ds. Oceny Niepełnosprawności może okazać się krokiem milowym ku bardziej sprawiedliwemu systemowi.
Jak mówi znane powiedzenie: „Sprawiedliwość społeczna zaczyna się tam, gdzie słuchamy tych najcichszych.” Zachęcamy wszystkich zainteresowanych do aktywnego udziału w dyskusjach oraz wsparcia inicjatyw dążących do poprawy sytuacji osób niepełnosprawnych w Polsce.