Co 3,5 sekundy w Polsce rejestrowany jest używany samochód sprowadzony z zagranicy. W maju 2025 roku liczba ta osiągnęła rekordowy poziom – ponad 80 tysięcy pojazdów, co oznacza wzrost o 2% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Dane Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar pokazują, że średni wiek importowanych aut przekracza już 12 lat, a dominującym źródłem pozostają Niemcy, skąd pochodzi ponad połowa wszystkich sprowadzanych pojazdów. Trend ten ma daleko idące konsekwencje dla polskiej motoryzacji, bezpieczeństwa drogowego i realizacji celów ekologicznych Unii Europejskiej.
To musisz wiedzieć | |
---|---|
Ile używanych aut sprowadzono w maju 2025? | Ponad 80 tysięcy pojazdów, co stanowi wzrost o 2% rok do roku i najlepszy wynik od 2019 roku |
Skąd pochodzą importowane samochody? | 52,1% z Niemiec, następnie Francja, USA i Kanada. Import z Wielkiej Brytanii drastycznie spadł |
Jaki jest średni wiek sprowadzanych aut? | 12,11 lat dla wszystkich pojazdów, przy czym auta elektryczne mają średnio 5,11 lat |
Spis treści:
Rekordowe liczby na polskim rynku importu samochodów
Maj 2025 roku przejdzie do historii jako jeden z najlepszych miesięcy dla import używanych samochodów w Polsce. Zarejestrowano wówczas 80 459 pojazdów sprowadzonych z zagranicy, co stanowi najwyższy wynik dla tego miesiąca od 2019 roku. Wzrost o 2% w porównaniu z majem 2024 roku potwierdza stabilizację rynku po pandemicznych wahaniach i rosnące zapotrzebowanie na tańsze alternatywy dla nowych samochodów.
W całym okresie styczeń-maj 2025 roku łączna liczba importowanych pojazdów osiągnęła 408 264 sztuki, co oznacza wzrost o 1,4% w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego. Szczególnie dynamiczny rozwój obserwuje się w segmencie samochodów dostawczych, gdzie wzrost wyniósł 13,4% rok do roku. Eksperci IBRM Samar prognozują, że w całym 2025 roku liczba sprowadzonych aut może po raz pierwszy od dekady przekroczyć milion egzemplarzy.
Sezonowość i czynniki wpływające na import
Analiza danych historycznych pokazuje wyraźną sezonowość w imporcie używanych samochodów. Najwyższe wartości odnotowuje się tradycyjnie w miesiącach wiosennych i jesiennych, gdy popyt na samochody wzrasta przed sezonem urlopowym oraz na przełomie roku podatkowego. Styczeń 2025 roku przyniósł drugi najlepszy wynik w historii dla tego miesiąca – 69 119 zarejestrowanych aut.
Na dynamikę importu wpływają czynniki ekonomiczne, w tym kursy walut, dostępność kredytów oraz zmiany w przepisach podatkowych. Umocnienie złotego względem euro w pierwszej połowie 2025 roku sprzyjało zakupom w Niemczech, podczas gdy osłabienie dolara zwiększyło atrakcyjność amerykańskiego rynku. Inflacja kosztów utrzymania samochodu skłania Polaków do poszukiwania tańszych alternatyw na rynkach zagranicznych.
Geografia polskiego importu motoryzacyjnego
Niemcy utrzymują niekwestionowaną pozycję lidera w dostawach używanych samochodów do Polski. Z udziałem wynoszącym 52,1% w 2025 roku, niemiecki rynek dostarcza średnio ponad 42 tysiące aut miesięcznie. W pierwszych pięciu miesiącach roku z tego kraju sprowadzono łącznie 212 471 pojazdów, co potwierdza stabilność tego kierunku importu.
Dominacja niemiecka wynika z kilku kluczowych czynników. Bliskość geograficzna i dobrze rozwinięta infrastruktura logistyczna minimalizują koszty transportu, co bezpośrednio przekłada się na konkurencyjność cenową. Niemiecki rynek charakteryzuje się wysoką rotacją flot leasingowych, które po 3-4 latach eksploatacji trafiają na rynek wtórny, oferując relatywnie młode i dobrze utrzymane pojazdy.
Alternatywni dostawcy zyskują na znaczeniu
Francja zajmuje drugą pozycję z wynikiem 42 978 sprowadzonych samochodów, koncentrując się głównie na segmencie aut miejskich. Popularnością cieszą się modele takie jak Renault Clio, Peugeot 208 czy Citroën C3, które idealnie sprawdzają się w polskich warunkach miejskich. Francuski rynek charakteryzuje się konkurencyjnymi cenami i dobrą dostępnością części zamiennych.
Stany Zjednoczone umocniły swoją pozycję jako trzeci najważniejszy dostawca, dostarczając 30 089 pojazdów – wzrost o 14% rok do roku. Amerykański import koncentruje się na segmencie SUV-ów i pickupów, które zyskują popularność wśród polskich konsumentów. Kanada odnotowała wzrost o 14,5%, specjalizując się w modelach przystosowanych do trudnych warunków atmosferycznych.
Upadek brytyjskiego eksportu
Wielka Brytania, która jeszcze kilka lat temu znajdowała się w czołówce dostawców, spadła w 2025 roku na 17. miejsce z zaledwie 387 sprowadzonymi autami. Dramatyczny spadek eksperci wiążą bezpośrednio z konsekwencjami Brexitu, który wprowadził dodatkowe bariery celne i skomplikował procedury importowe. Konkurencja ze strony amerykańskich dealerów oraz rosnące koszty logistyczne sprawiły, że brytyjski rynek stracił atrakcyjność dla polskich importerów.
Wyzwanie starzejącej się floty samochodowej
Średni wiek importowanych do Polski używanych samochodów ustabilizował się na poziomie 12,11 lat, co stanowi poważne wyzwanie dla polityki transportowej kraju. Samochody osobowe mają średnio 12,18 lat, podczas gdy pojazdy użytkowe są nieco młodsze – 11,94 lat. Jedynym jasnym punktem są auta elektryczne, których średni wiek wynosi zaledwie 5,11 lat, choć ich udział w całkowitym imporcie pozostaje marginalny.
Struktura paliwowa importowanych pojazdów pokazuje dominację silników spalinowych, które stanowią 97,2% wszystkich sprowadzanych aut. Jednostki benzynowe przeważają z udziałem 58%, podczas gdy diesle stanowią 39% importu. Udział silników wysokoprężnych systematycznie maleje w związku z zaostrzaniem norm emisji w Unii Europejskiej oraz rosnącą świadomością ekologiczną konsumentów.
Porównanie z europejskimi standardami
Według danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, średni wiek wszystkich samochodów w Polsce wynosi 15,9 lat, co plasuje nasz kraj znacznie powyżej unijnej średniej wynoszącej 12,3 lat. Ta różnica o 3,6 roku ma istotne konsekwencje dla bezpieczeństwa ruchu drogowego, emisji spalin oraz kosztów eksploatacji pojazdów.
Planowane uporządkowanie bazy CEPiK przez usunięcie około 7 milionów nieaktywnych rejestracji ma obniżyć średni wiek polskiej floty do 16,12 lat. Mimo tej korekty, Polska nadal będzie należeć do krajów o najstarszych flotach w Unii Europejskiej. Problem pogłębia fakt, że import dotyczy głównie aut wycofywanych z eksploatacji w krajach zachodnich ze względu na zaostrzające się normy emisji.
Ekonomiczne uwarunkowania importu samochodów
System opodatkowania importu używanych samochodów w Polsce obejmuje kilka składników, które znacząco wpływają na końcową cenę pojazdu. Akcyza wynosi 3,1% wartości dla silników o pojemności do 2000 cm³ oraz 18,6% dla większych jednostek. VAT w wysokości 23% naliczany jest od wartości celnej powiększonej o cło i akcyzę, co przy średniej cenie zakupu wynoszącej 28 450 złotych generuje znaczące obciążenia fiskalne.
Opłaty rejestracyjne zależą od emisji CO₂ i wieku pojazdu, co w praktyce promuje import starszych, tańszych aut. Dla przykładu, przy akcyzie 3,1% średni podatek wynosi około 882 złote, co przy całkowitych kosztach legalizacji rzędu 2-3 tysięcy złotych nadal pozostawia import znacznie tańszym od zakupu nowego samochodu klasy kompaktowej kosztującego średnio 135 tysięcy złotych.
Programy wsparcia a rzeczywistość rynkowa
Rządowe inicjatywy takie jak „Mój Elektryk 2.0” oferują dopłaty do 40 tysięcy złotych na zakup samochodów elektrycznych, jednak w praktyce tylko 1,2% importowanych pojazdów elektrycznych kwalifikuje się do programu ze względu na limit wieku maksymalnie 5 lat. Dodatkowo, 78% beneficjentów wybiera leasing zamiast zakupu, co obciąża budżet państwa dodatkowymi kosztami administracyjnymi i finansowymi.
Perspektywy rozwoju rynku importu
Eksperci przewidują rosnące napięcie między unijnymi regulacjami a realiami polskiego rynku motoryzacyjnego. Od 2026 roku wejdą w życie zaostrzone normy Euro 7, które mogą zdyskwalifikować około 23% obecnie importowanych samochodów. Projekt ustawy o strefach czystego transportu w 16 największych polskich miastach może wykluczyć z ruchu 41% sprowadzanych pojazdów, co zmusi importerów do poszukiwania młodszych alternatyw.
Wzrost cen ubezpieczeń OC dla aut starszych niż 15 lat, który w 2025 roku wyniósł średnio 18%, zaczyna ograniczać opłacalność importu najstarszych pojazdów. Równocześnie rosnące koszty paliw i części zamiennych sprawiają, że eksploatacja starszych samochodów staje się mniej ekonomiczna, co może skłonić konsumentów do wyboru młodszych, bardziej oszczędnych modeli.
Rola elektromobilności w przyszłości importu
Import samochodów elektrycznych odnotował wzrost o 34,7% rok do roku, choć ich udział w całkowitej strukturze pozostaje symboliczny. Prognozy wskazują, że do 2028 roku udział elektrycznych pojazdów w imporcie wzrośnie do 15%, co może obniżyć średni wiek polskiej floty do 10,8 lat. Kluczowe dla realizacji tego scenariusza będzie rozwój infrastruktury ładowania, która obecnie obejmuje zaledwie 1 234 publiczne stacje dla 57 tysięcy zarejestrowanych pojazdów elektrycznych.
Mimo pozytywnych trendów w segmencie elektromobilności, import używanych samochodów w Polsce pozostaje zdominowany przez starzejące się pojazdy spalinowe. Bez systemowych rozwiązań wspierających modernizację floty i lepszej koordynacji polityki transportowej z celami Europejskiego Zielonego Ładu, Polska ryzykuje utrwalenie statusu miejsca, gdzie trafiają pojazdy wycofywane z ruchu w krajach o bardziej restrykcyjnych normach środowiskowych. Prognozy IBRM Samar zakładają utrzymanie wzrostowego trendu importu na poziomie 4-6% rocznie do 2030 roku, co czyni tę kwestię jednym z kluczowych wyzwań polskiej polityki transportowej.
Import używanych samochodów w Polsce osiągnął rekordowy poziom 80 tys. aut miesięcznie, z dominacją Niemiec i średnim wiekiem pojazdów przekraczającym 12 lat.