Portal informacyjny o bankowości i finansach - wiadomości, wydarzenia i edukacja dla inwestorów oraz kredytobiorców.
Home Finanse Kurs dolara 2025: Nagły zwrot po decyzji ws. ceł Trumpa. 5 kluczowych zmian dla inwestorów

Kurs dolara 2025: Nagły zwrot po decyzji ws. ceł Trumpa. 5 kluczowych zmian dla inwestorów

dodał Bankingo

Kurs dolara amerykańskiego przechodzi przez okres dramatycznych wahań w maju 2025 roku, reagując na chaos prawny wokół ceł Trumpa i związanych z nimi sporów sądowych. W piątek, 30 maja, indeks dolara DXY spadł o 1,03% do poziomu 99,36 punktów, podczas gdy euro niespodziewanie umocniło się do 1,1364 USD. Te gwałtowne ruchy walutowe stanowią bezpośrednią odpowiedź na serię orzczeń sądowych dotyczących legalności taryf wprowadzonych przez administrację Trumpa w ramach „Dnia Wyzwolenia” 2 kwietnia 2025 roku. Inwestorzy próbują nadążyć za szybko zmieniającą się sytuacją prawną, która wpływa na stabilność największej gospodarki świata i jej waluty.

To musisz wiedzieć
Jak cła Trumpa wpływają na kurs dolara? Indeks DXY spadł o 1,03% do 99,36 punktów po decyzjach sądowych, wbrew tradycyjnej teorii wzmacniania waluty przez cła.
Dlaczego euro zyskuje na wartości? EUR/USD wzrósł do 1,1364 w maju 2025, korzystając ze stabilności politycznej UE wobec chaosu prawnego w USA.
Jakie są koszty gospodarczze ceł? Amerykańskie firmy poniosły straty 34 mld USD w ciągu czterech miesięcy, a średnia stawka celna wzrosła do 15%.

Aktualne kursy walutowe pod presją decyzji politycznych

Rynek walutowy w końcu maja 2025 roku doświadcza niezwykłej zmienności, która bezpośrednio wynika z niepewności prawnej wokół amerykańskiej polityki handlowej. Kurs USD/PLN wahał się między 3,7460 zł rano a 3,7537 zł w południe 30 maja, odzwierciedlając nervowość inwestorów. Jednocześnie kurs USD/JPY zakończył miesiąc na poziomie 143,99 jena, spadając z historycznego szczytu 149,31 odnotowanego w styczniu. Te dane pokazują, jak polityka handlowa może przeważyć nad fundamentalnymi czynnikami ekonomicznymi.

Najbardziej spektakularny ruch odnotowało euro, które w stosunku do dolara umocniło się do poziomu 1,1364 USD, kontynuując trend wzrostowy zapoczątkowany w kwietniu. Kurs EUR/PLN również zyskał, wzrastając z 4,2406 zł do 4,2499 zł w ciągu jednego dnia. Analitycy wskazują, że za tym wzmocnieniem stoi nie tyle siła europejskiej gospodarki, co relatywna stabilność instytucjonalna Unii Europejskiej w porównaniu z chaosem politycznym w Stanach Zjednoczonych. Inwestorzy poszukują bezpieczniejszych alternatyw dla dolara, co prowadzi do redystrybucji kapitału na rynkach walutowych.

Historyczny kontekst wahań dolara

Aby zrozumieć skalę obecnych zmian, warto spojrzeć na trajektorię kursu dolara od początku roku. Indeks DXY rozpoczął 2025 rok na poziomie 104,2 punktów, osiągając szczyt 109,58 w marcu po wprowadzeniu pierwszych ceł. Jednak od kwietnia obserwujemy systematyczne osłabienie amerykańskiej waluty, które przyspieszyło po decyzjach sądowych w ostatnim tygodniu maja. Ten spadek o ponad 6% w ciągu dwóch miesięcy stanowi jedną z najdłuższych serii spadkowych dolara od czasów kryzysu finansowego 2008 roku.

Szczególnie interesujący jest przypadek kursu USD/JPY, który tradycyjnie odzwierciedla nastroje na globalnych rynkach finansowych. Spadek z 149,31 jena w styczniu do 143,99 w maju wskazuje na rosnący apetyt inwestorów na japoński jen jako bezpieczną przystań. Jednocześnie kurs EUR/USD odnotował w kwietniu wzrost o 9,2%, co było największym miesięcznym umocnieniem euro od dekady. Te ruchy sugerują fundamentalną zmianę w postrzeganiu ryzyka przez uczestników rynku.

Chaos prawny wokół uprawnień prezydenckich

Podstawą obecnego zamieszania na rynkach walutowych jest precedensowy spór prawny o granice uprawnień prezydenta USA w zakresie polityki handlowej. Administracja Trumpa, powołując się na ustawę z 1977 roku, wprowadził 2 kwietnia system ceł obejmujący 20% taryfy na towary z Unii Europejskiej i 145% na produkty chińskie. Jednak 28 maja Sąd Handlowy USA orzekł, że prezydent przekroczył swoje konstytucyjne kompetencje, przekazując Kongresowi wyłączną władzę regulowania handlu międzynarodowego.

Decyzja sądu została jednak już następnego dnia tymczasowo zawieszona przez sąd apelacyjny, co pozwoliło na utrzymanie ceł na poziomie około 15% średnio. Peter Navarro, główny doradca handlowy Białego Domu, zapowiedział wykorzystanie „alternatywnych metod prawnych” do utrzymania taryf nawet w przypadku przegranej w sądzie. Te sprzeczne sygnały płynące z różnych instytucji amerykańskich pogłębiają niepewność rynkową i osłabiają zaufanie do stabilności dolara jako waluty rezerwowej.

Konsekwencje dla zaufania międzynarodowego

Chaos komunikacyjny w administracji Trumpa osiągnął szczyt 30 maja, gdy sąd apelacyjny przywrócił najważniejsze cła, jednocześnie kontynuując rozpatrywanie ich legalności. Sekretarz skarbu Scott Bessent przedstawił stanowisko odmienne od Navarro, sugerując gotowość do negocjacji z partnerami handlowymi. Te sprzeczne komunikaty podważają wiarygodność amerykańskiej polityki gospodarczej i prowadzą do utraty zaufania międzynarodowych inwestorów.

Efekt ten jest już widoczny w danych o przepływach kapitału. Według analiz Federalnej Rezerwy, od kwietnia odnotowano odpływ 15 mld USD z amerykańskich obligacji skarbowych do europejskich i azjatyckich instrumentów dłużnych. Rentowność 10-letnich obligacji USA spadła do 3,8%, podczas gdy niemieckie Bundy zyskały na atrakcyjności mimo niższych stóp procentowych EBC. To pokazuje, jak czynniki polityczne mogą przeważyć nad ekonomicznymi w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.

Mechanizmy rynkowe i paradoks osłabienia dolara

Tradycyjna teoria ekonomiczna sugeruje, że wprowadzenie ceł powinno wzmacniać walutę krajową poprzez ograniczenie importu i poprawę bilansu handlowego. Jednak przypadek Stanów Zjednoczonych w 2025 roku pokazuje, jak złożone są współczesne rynki walutowe. Kurs dolara cła Trumpa osłabiają zamiast wzmacniać z kilku kluczowych powodów. Po pierwsze, niepewność prawna wokół taryf podważa zaufanie do stabilności amerykańskich instytucji. Po drugie, cła generują presję inflacyjną, co może skłonić Rezerwę Federalną do obniżenia stóp procentowych.

Najważniejszym czynnikiem osłabiającym dolara jest jednak zmiana percepcji ryzyka przez inwestorów międzynarodowych. Amerykańska waluta przez dziesięciolecia była postrzegana jako najbezpieczniejszy asset na świecie, ale chaos polityczny i prawny wokół ceł podważa tę pozycję. Inwestorzy zaczynają traktować dolar jako walutę „ryzykowną”, co prowadzi do redystrybucji portfeli na rzecz euro, jena czy franka szwajcarskiego. Ten proces może mieć długotrwałe konsekwencje dla pozycji USD jako waluty rezerwowej.

Wpływ na politykę monetarną Fed

Rezerwa Federalna znalazła się w trudnej sytuacji, próbując zbilansować walkę z inflacją generowaną przez cła z koniecznością wsparcia gospodarki dotkniętej niepewnością handlową. Wskaźnik PCE wzrósł do 2,1% w kwietniu, przekraczając cel inflacyjny Fed, ale jednocześnie pierwsze sygnały spowolnienia wzrostu PKB sugerują potrzebę łagodniejszej polityki monetarnej. Rynki spekulują o możliwej obniżce stóp we wrześniu, co dodatkowo osłabia dolara.

Jerome Powell w ostatnim wystąpieniu podkreślił, że Fed będzie „uważnie monitorował wpływ polityki handlowej na stabilność cen i zatrudnienie”. Ta ostrożna retoryka sugeruje, że centrally bank jest gotowy na interwencję, jeśli chaos wokół ceł pogorszy perspektywy gospodarcze. Jednocześnie członkowie FOMC wyrazili obawy o długoterminowe skutki wojny handlowej dla konkurencyjności amerykańskiej gospodarki. Paradoksalnie, polityka mająca wzmocnić pozycję USA może prowadzić do osłabienia ich waluty.

Bilans gospodarczy ceł i ich koszt dla przedsiębiorstw

Cztery miesiące funkcjonowania systemu ceł Trumpa przyniosły wymierny koszt dla amerykańskiej gospodarki, oszacowany przez Reuters na 34 miliardy dolarów strat ponoszonych przez przedsiębiorstwa. Te straty wynikają z wyższych kosztów importu, zakłóceń w łańcuchach dostaw oraz konieczności wycofania się z rentownych kontraktów z zagranicznymi partnerami. Firmy z sektora motoryzacyjnego, w tym Ford i General Motors, zgłosiły wzrost kosztów produkcji o 15-20% z powodu droższych komponentów importowanych z Chin i Europy.

Sektor technologiczny odczuwa szczególnie dotkliwy wpływ ceł na metale ziem rzadkich pochodzące z Chin. Apple wycofało prognozy zysków na drugi kwartał, powołując się na „nadzwyczajną niepewność regulacyjną”, podczas gdy Microsoft ogłosił opóźnienia w produkcji nowych procesorów. Średni wzrost kosztów importu o 15-20% przekłada się bezpośrednio na ceny konsumenckie, co napędza inflację i osłabia siłę nabywczą amerykańskich konsumentów. Ten efekt kuli śnieżnej może prowadzić do spowolnienia gospodarczego, które już zaczyna być widoczne w danych o sprzedaży detalicznej.

Sektorowa analiza wpływu ceł

Przemysł motoryzacyjny ponosi jedne z największych strat z powodu ceł, gdyż nowoczesne pojazdy zawierają komponenty pochodzące z całego świata. Toyota i Honda, mimo produkcji w amerykańskich zakładach, importują kluczowe części z Japonii i innych krajów azjatyckich. Wzrost kosztów o 2000-3000 dolarów na pojazd został częściowo przerzucony na konsumentów, co obniżyło sprzedaż nowych aut o 8% w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej.

Rolnictwo przedstawia przeciwny obraz – amerykańscy producenci zyskują na ograniczeniu konkurencji zagranicznej, ale tracą na odwecie handlowym partnerów. Chiny wprowadziły cła odwetowe na soję i kukurydzę, co kosztuje amerykańskich farmerów około 2 miliardy dolarów miesięcznie. Unia Europejska rozważa podobne środki wobec amerykańskiej wołowiny i produktów mlecznych. Ten podział na sektory zyskujące i tracące pogłębia polityczne napięcia wewnątrz Stanów Zjednoczonych i komplikuje prowadzenie spójnej polityki handlowej.

Prognozy i scenariusze rozwoju sytuacji

Analitycy największych banków inwestycyjnych przedstawiają trzy główne scenariusze rozwoju sytuacji w najbliższych miesiącach. Pierwszy zakłada utrzymanie obecnego status quo z cłami na poziomie 15% średnio, co może prowadzić do stopniowej stabilizacji rynków przy jednoczesnym spowolnieniu wzrostu gospodarczego. Scotia Bank prognozuje w tym scenariuszu dalsze osłabienie USD/JPY do poziomu 140 jena do końca trzeciego kwartału. Drugi scenariusz przewiduje eskalację konfliktu handlowego, szczególnie z Chinami, co mogłoby doprowadzić do spadku indeksu DXY poniżej 95 punktów.

Najbardziej optymistyczny trzeci scenariusz zakłada polityczny kompromis prowadzący do stopniowego znoszenia ceł w zamian za koncesje handlowe partnerów. MUFG przewiduje w takim przypadku umocnienie euro do poziomu 1,18 USD do końca roku, napędzane napływem kapitału do „bezpiecznej” strefy euro. Niezależnie od scenariusza, wszyscy analitycy zgadzają się co do długotrwałego wpływu obecnego kryzysu na pozycję dolara jako waluty rezerwowej. Morgan Stanley oszacował, że udział USD w światowych rezerwach walutowych może spaść z obecnych 59% do 55% w ciągu dwóch lat.

Perspektywy dla polskiego złotego

Kurs USD/PLN może doświadczyć dalszego osłabienia dolara, potencjalnie spadając do poziomu 3,65-3,70 zł w trzecim kwartale, jeśli obecne trendy się utrzymają. Jednocześnie kurs EUR/PLN pozostanie relatywnie stabilny w przedziale 4,20-4,30 zł, co odzwierciedla solidne fundamenty polskiej gospodarki i atrakcyjność inwestycyjną regionu. Narodowy Bank Polski sygnalizuje gotowość do interwencji walutowej w przypadku nadmiernej zmienności, co może ograniczyć ekstremalne wahania kursów.

Kluczowym czynnikiem dla złotego będzie reakcja Europejskiego Banku Centralnego na amerykańską politykę handlową. Jeśli EBC utrzyma restrykcyjną politykę monetarną w odpowiedzi na presję inflacyjną importowaną z USA, może to wzmocnić euro i pośrednio ustabilizować złotego. Inwestorzy powinni jednak przygotować się na zwiększoną zmienność związaną z niepewną sytuacją geopolityczną i handlową w najbliższych miesiącach.

Maj 2025 roku zapisze się w historii jako okres, gdy polityka handlowa stała się głównym motorem rynków walutowych, przeważając nad tradycyjnymi czynnikami ekonomicznymi. Kurs dolara cła Trumpa osłabiają wbrew klasycznej teorii ekonomicznej, pokazując jak złożone i nieprzewidywalne mogą być współczesne rynki finansowe. Euro, mimo własnych problemów strukturalnych, zyskuje pozycję alternatywy dla osłabionego dolara. Inwestorzy muszą przygotować się na długotrwały okres podwyższonej zmienności, w którym decyzje polityczne będą równie ważne jak dane makroekonomiczne w kształtowaniu kursów walutowych.

Meta-description: Kurs dolara spada po decyzjach ws. ceł Trumpa. Euro umacnia się do 1,1364 USD. Analiza wpływu chaosu prawnego na rynki walutowe maj 2025.

Mamy coś, co może Ci się spodobać

Bankingo to portal dostarczający najnowsze i najważniejsze wiadomości prawo- ekonomiczne. Nasza misja to dostarczenie najbardziej wartościowych informacji w przystępnej formie jak najszybciej to możliwe.

Kontakt:

redakcja@bankingo.pl

Wybór Redakcji

Ostatnie artykuły

© 2024 Bankingo.pl – Portal prawno-ekonomiczny. Wykonanie