To musisz wiedzieć | |
---|---|
Czym jest technologia deepfake? | Deepfake to zaawansowana technologia sztucznej inteligencji umożliwiająca tworzenie realistycznych, lecz fałszywych nagrań audio-wideo, które mogą imitować prawdziwe osoby. |
Jak deepfake wpływa na bezpieczeństwo sektora finansowego? | Deepfake umożliwia oszustwa, takie jak podszywanie się pod pracowników lub klientów banków, co prowadzi do milionowych strat i podważa zaufanie do usług cyfrowych. |
Jakie są skuteczne strategie obronne przed deepfake w finansach? | Kluczowe są wielopoziomowa weryfikacja tożsamości, wykorzystanie AI do wykrywania fałszerstw oraz edukacja pracowników i klientów na temat zagrożeń i rozpoznawania deepfake. |
Technologia deepfake stała się jednym z najpoważniejszych wyzwań dla sektora finansowego. Wystarczy jeden telefon czy wideorozmowa, aby przestępcy wykorzystując zaawansowane algorytmy sztucznej inteligencji wyrządzili firmom szkody liczone w milionach dolarów. Deepfake w finansach to zjawisko rosnące dynamicznie, które zmienia zasady gry w obszarze bezpieczeństwa cybernetycznego. W 2025 roku zagrożenia związane z tym narzędziem osiągają punkt krytyczny, wymagając od instytucji finansowych wdrożenia nowych strategii obronnych oraz edukacji personelu i klientów. W niniejszym artykule przedstawimy ewolucję zagrożeń deepfake w sektorze finansowym, omówimy wyzwania nadchodzącego roku oraz zaprezentujemy rekomendowane metody przeciwdziałania tym oszustwom.
Spis treści:
Ewolucja zagrożeń deepfake w sektorze finansowym
W ostatnich latach technologia deepfake przeobraziła się z niszowego narzędzia w poważne zagrożenie systemowe dla branży finansowej. Liczba wykrytych przypadków użycia tej technologii wzrosła dziesięciokrotnie między 2022 a 2023 rokiem[2]. Szczególnie dotknięty jest sektor kryptowalutowy – odpowiadający za 88% wszystkich incydentów – ale fintech także odnotowuje wzrost liczby ataków (8% przypadków)[2]. W samym 2023 roku odnotowano aż 3000% wzrost prób oszustw opartych na deepfake’ach[6], co świadczy o rosnącym zainteresowaniu przestępców tym narzędziem.
Skala tych zagrożeń nie ogranicza się jedynie do pojedynczych incydentów. W Europie sektor finansowy zanotował wzrost liczby ataków o 780% w roku 2023, a szczególnie narażone są instytucje w Wielkiej Brytanii – tam miało miejsce aż 13,5% wszystkich przypadków[15]. Najbardziej spektakularnym przykładem jest sprawa z Hongkongu, gdzie w wyniku spreparowanego wideorozmowy z udziałem deepfake CFO przekazano oszustom aż 39 milionów dolarów[1]. Również w Niemczech jeszcze kilka lat temu doszło do oszustwa CEO fraud opierającego się na fałszywym nagraniu głosu prezesa firmy energetycznej – straty wyniosły wtedy 220 tysięcy euro[16].
Mechanizmy ataków: od fałszywej autentykacji po manipulację rynkiem
Deepfake w finansach jest wykorzystywany na wiele sposobów. Po pierwsze, cyberprzestępcy wykorzystują tę technologię do obejścia tradycyjnych mechanizmów autentykacji. Generują realistyczne nagrania audio-wideo osób uprawnionych do dostępu lub fałszywe dokumenty biometryczne, co pozwala im przejąć konta lub zatwierdzać transakcje bez wiedzy ofiar[18].
Po drugie, popularną metodą jest oszustwo typu CEO fraud – przestępcy podszywają się pod kluczowych menedżerów firmy za pomocą syntetycznych filmów lub głosów i nakłaniają pracowników do wykonania przelewów lub ujawnienia danych poufnych[20]. Przykład z Holandii pokazuje próbę wyłudzenia środków przy użyciu spreparowanego nagrania prezesa banku bunq w marcu 2024 r.[20].
Po trzecie, manipulacje rynkowe stają się coraz bardziej wyrafinowane dzięki deepfake’om. Fałszywe wypowiedzi liderów firm mogą wpływać na decyzje inwestorów i kształtować ceny akcji[16]. Takie działania podważają transparentność rynku i narażają uczestników na znaczne straty.
Mimo rosnącej skali problemu aż 76% europejskich instytucji finansowych wskazuje brak odpowiedniej wiedzy jako główną przeszkodę we wdrażaniu skutecznych zabezpieczeń przeciwko deepfake’om. Ponadto 74% twierdzi, że nie dysponuje wystarczającym czasem na implementację nowych rozwiązań[13]. To pokazuje konieczność szybkiego reagowania ze strony całego sektora.
Perspektywy i wyzwania na rok 2025
Prognozy ekspertów: punkt krytyczny
Rok 2025 ma być momentem przełomowym dla technologii deepfake i jej wpływu na sektor finansowy. Dr Konrad Maj z Uniwersytetu SWPS podczas Kongresu FTB 2025 zwrócił uwagę, że obecne metody autentykacji – takie jak podpis odręczny czy rozpoznawanie głosu – tracą skuteczność wobec zaawansowanych algorytmów generujących wiarygodne falsyfikaty. Jego zdaniem może to wymusić powrót klientów do tradycyjnych oddziałów bankowych celem potwierdzenia tożsamości[7].
Z kolei raport Themis wskazuje, że aż 40% banków postrzega syntetyczne tożsamości jako największe zagrożenie nadchodzących lat. Jednocześnie rozwój usług cyfrowych zwiększa ryzyko nadużyć – aż 62% instytucji wiąże wzrost cyfryzacji z nasileniem ataków fraudowych[17].
Strategie obronne: technologia i edukacja
Aby przeciwdziałać rosnącym zagrożeniom związanym z deepfake’ami, eksperci rekomendują wielopoziomową ochronę. Należy stosować kombinację biometrii głosowej i twarzy wraz z analizą behawioralną oraz tradycyjnymi metodami offline[16]. Wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji pozwala wykrywać charakterystyczne artefakty i mikroruchy twarzy wskazujące na fałszerstwo[18].
Edukacja pracowników jest równie istotna – badania pokazują, że jedynie około 24,5% osób potrafi rozpoznać wysokiej jakości deepfake[1]. Szkolenia antyfraudowe powinny być regularne i uwzględniać aktualne trendy technologiczne oraz metody ataku.
Case study: Polska na celowniku
W Polsce problem deepfake nabiera realnego wymiaru. W marcu 2025 roku podczas konferencji Invest Cuffs zaprezentowano spreparowane nagranie prof. Krzysztofa Jajugi promujące fikcyjną kryptowalutę „JajugaCoin”[9]. Ten przykład pokazuje łatwość manipulowania opinią publiczną oraz potencjalne ryzyka dla inwestorów i konsumentów.
Z drugiej strony raport Krajowego Rejestru Długów prognozuje większą czujność konsumentów wobec treści online w nadchodzącym roku. Oczekuje się wzrostu sceptycyzmu wobec informacji cyfrowych oraz konieczności budowania większego zaufania przez instytucje finansowe[10]. To wymaga od polskich banków wdrażania skutecznych strategii przeciwdziałania oszustwom deepfake oraz podnoszenia świadomości swoich klientów.
Podsumowanie: między innowacją a ryzykiem
Technologia deepfake stanowi jedno z najważniejszych wyzwań współczesnej transformacji cyfrowej sektora finansowego. Z jednej strony oferuje nowe możliwości komunikacyjne czy marketingowe, ale z drugiej strony otwiera furtkę dla przestępczości zorganizowanej i destabilizacji rynku. Jak zauważa Pavel Goldman-Kalaydin ze Sumsub: „Sztuczna inteligencja jest narzędziem podwójnego zastosowania – wzmacnia zarówno obrońców systemu, jak i cyberprzestępców”[2].
Z prognozą globalnych strat sięgających 40 miliardów dolarów do końca dekady[5], sektor finansowy musi pilnie inwestować w technologie detekcji deepfake’ów oraz rozwijać kompetencje pracowników i klientów. Nie można pozwolić sobie na lekceważenie tego trendu – skuteczne strategie przeciwdziałania oszustwom deepfake są dziś podstawą bezpieczeństwa transakcji bankowych zarówno w Polsce, jak i na świecie.