Donald Trump, prezydent Stanów Zjednoczonych, 23 kwietnia 2025 roku podczas uroczystości w Białym Domu zapewnił, że nie planuje zwalniać przewodniczącego Rezerwy Federalnej (Fed), Jerome’a Powella. Jednocześnie wezwał do obniżenia stóp procentowych, uznając to za konieczny krok w świetle spadającej inflacji i ryzyka spowolnienia gospodarczego. Jego wypowiedź wywołała natychmiastową reakcję rynków finansowych i wznowiła debatę o roli polityki monetarnej w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu gospodarczym USA.
To musisz wiedzieć | |
---|---|
Dlaczego Donald Trump domaga się obniżenia stóp procentowych? | Trump uważa, że obniżka stóp jest potrzebna ze względu na spadającą inflację i zagrożenie spowolnieniem gospodarczym. |
Jak decyzje Jerome’a Powella wpływają na rynek pracy i inwestycje w USA? | Polityka Powella kształtuje koszty kredytów i dostępność kapitału, co bezpośrednio oddziałuje na zatrudnienie i inwestycje. |
Jakie są konsekwencje polityki handlowej Trumpa z Chinami dla cen konsumpcyjnych w 2025 roku? | Zmiany taryf celnych wpływają na ceny importowanych dóbr, co przekłada się na poziom inflacji i koszty życia. |
Spis treści:
Jakie kluczowe fakty stoją za żądaniem obniżenia stóp procentowych przez Trumpa?
23 kwietnia 2025 roku w Gabinecie Owalnym Białego Domu prezydent Donald Trump podczas ceremonii zaprzysiężenia Paula Atkinsa na nowego szefa Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) odniósł się do polityki monetarnej Fed. Zapewnił, że nie planuje odwoływać Jerome’a Powella, ale zaapelował o „bardziej aktywną” postawę w kwestii obniżek stóp procentowych. Podkreślił, że obecny moment jest idealny do takiego działania, powołując się na sygnały spadającej inflacji oraz rosnące ryzyko spowolnienia gospodarczego. Wypowiedź ta wywołała natychmiastową reakcję rynków – indeks S&P 500 wzrósł o około 2%, a kontrakty terminowe zaczęły odzyskiwać wartość po wcześniejszych spadkach.
Obecnie główna stopa procentowa Fed wynosi od 4,25% do 4,50%, po serii czterech cięć w ciągu ubiegłego roku. Prognozy Rezerwy Federalnej wskazują, że do końca 2025 roku stopy mogą spaść do około 3,4%, a rok później do poziomu bliskiego 2,9%. Taka polityka ma na celu wsparcie gospodarki wobec wyzwań płynących z globalnych napięć handlowych oraz presji inflacyjnej.
Jak wygląda kontekst polityki monetarnej i handlowej USA przed decyzją o obniżce stóp?
W ostatnich miesiącach Donald Trump wielokrotnie krytykował działania Rezerwy Federalnej za opieszałość w obniżaniu stóp procentowych. Już w styczniu 2025 roku publicznie domagał się „natychmiastowych cięć”, twierdząc, że inflacja praktycznie nie istnieje, a utrzymujące się wysokie stopy hamują rozwój gospodarczy. Jego ostre słowa wobec Jerome’a Powella – określanego jako „pan Za Późno” – wywołały duże napięcia zarówno wśród decydentów Fed, jak i uczestników rynku.
Równocześnie trwały negocjacje handlowe między USA a Chinami. Po eskalacji taryf celnych ze strony Pekinu do poziomu aż 145%, Trump zapowiadał „bardzo miłe” rozmowy oraz możliwość złagodzenia ceł. Ta zmiana kursu ma duże znaczenie dla stabilizacji globalnego handlu oraz poziomu cen importowanych dóbr w Stanach Zjednoczonych.
W porównaniu z innymi głównymi bankami centralnymi – Europejskim Bankiem Centralnym czy Bankiem Japonii – Fed pozostaje bardziej ostrożny z uwagi na ryzyko stagflacji – sytuacji jednoczesnego spowolnienia gospodarczego i wysokiej inflacji. W samej Radzie Gubernatorów Fed trwa debata między zwolennikami dalszych cięć a tymi wskazującymi na potrzebę zachowania restrykcyjnej polityki z powodu presji płacowej i taryf celnych.
Jakie perspektywy niosą ze sobą zmiany w polityce monetarnej Fed według ekspertów?
Eksperci rynku finansowego podkreślają dwoistość sytuacji. Jacob Falkencrone z Saxo Bank ostrzega przed scenariuszem „Sell America First”, gdzie agresywne naciski polityczne mogą podważyć wiarygodność Fed i wywołać niestabilność rynków. Nigel Green z deVere Group wskazuje natomiast na ryzyko utraty niezależności banku centralnego, co mogłoby mieć dalekosiężne skutki dla stabilności ekonomicznej kraju.
Z kolei prof. Marian Noga z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu krytykuje politykę taryfową Trumpa jako potencjalnie prowadzącą do stagflacji – połączenia inflacji i stagnacji gospodarczej – które może utrudnić ożywienie produkcji przemysłowej mimo prowadzonych działań fiskalnych i monetarnych.
Nie brakuje także głosów pozytywnych – miliarder Bill Ackman chwali prezydenta za umiejętne wymuszanie ustępstw od ponad 75 krajów w ramach negocjacji handlowych. Jednak inni obserwatorzy podkreślają improwizacyjny charakter tych działań oraz ich ograniczoną przewidywalność.
W najbliższym czasie oczekuje się kolejnego obniżenia stóp o około 0,25% podczas majowego posiedzenia Fed. Dalsze decyzje będą zależały od przebiegu negocjacji handlowych oraz dynamiki wskaźników makroekonomicznych.
Jak decyzja o obniżeniu stóp procentowych wpłynie na przeciętnego Amerykanina?
Dla konsumentów niższe stopy procentowe oznaczają przede wszystkim tańsze kredyty hipoteczne oraz pożyczki konsumenckie. Może to wpłynąć na zwiększenie dostępności finansowania zakupów nieruchomości czy samochodów oraz pobudzić konsumpcję. Jednocześnie jednak takie działania mogą napędzać wzrost cen nieruchomości ze względu na większe zainteresowanie rynkiem mieszkaniowym.
Inwestorzy mogą liczyć na stabilizację warunków finansowania przedsiębiorstw oraz atrakcyjniejsze oprocentowanie obligacji korporacyjnych czy funduszy ETF. Z drugiej strony ewentualne złagodzenie taryf celnych wobec Chin może przełożyć się na niższe ceny elektroniki czy odzieży, co bezpośrednio poprawi siłę nabywczą konsumentów.
Warto zaznaczyć, że zgodnie z ustawą z 1935 roku przewodniczący Fed może być odwołany tylko za rażące naruszenia prawa lub niekompetencję, co ogranicza możliwość szybkiej zmiany jego stanowiska przez prezydenta. Tymczasem pseudonim „Mr. Too Late” nadany Powellowi przez media społecznościowe stał się symbolem trwającej debaty nad rolą banku centralnego w zarządzaniu gospodarką.
Co to oznacza dla przyszłości amerykańskiej polityki pieniężnej?
Niezależność Rezerwy Federalnej pozostaje kluczowym elementem stabilności gospodarczej USA. Choć prezydent Trump tymczasowo uspokoił sytuację deklaracją braku zamiaru zwolnienia Powella, presja polityczna na Fed może prowadzić do erozji tej niezależności oraz wzrostu niepewności inwestorów globalnych.
Balansowanie między potrzebami krótkoterminowymi a długofalowym zdrowiem gospodarki wymaga starannego podejścia zarówno ze strony decydentów politycznych, jak i organów monetarnych. W obliczu napięć geopolitycznych oraz zmian strukturalnych światowej ekonomii przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej będzie miała daleko idące konsekwencje nie tylko dla kraju, ale także dla globalnych rynków finansowych.
Podsumowując, choć Donald Trump zapewnia o poparciu dla Jerome’a Powella jako przewodniczącego Fed, jego wezwania do obniżenia stóp procentowych podkreślają napięcia między polityką a ekonomią w USA w roku 2025. Decyzje dotyczące polityki monetarnej pozostaną jednym z najważniejszych czynników determinujących sytuację gospodarczą kraju oraz kondycję rynków światowych.