Portal informacyjny o bankowości i finansach - wiadomości, wydarzenia i edukacja dla inwestorów oraz kredytobiorców.
Home Wiadomości Chińskie satelity wspierają Huti w atakach na statki w Morzu Czerwonym – przełom 2025 roku

Chińskie satelity wspierają Huti w atakach na statki w Morzu Czerwonym – przełom 2025 roku

dodał Bankingo
To musisz wiedzieć
Jak chińskie satelity wspierają Huti w atakach na statki handlowe? Chang Guang Satellite Technology dostarcza Huti dane z satelitów Jilin-1, umożliwiające precyzyjne namierzanie celów na Morzu Czerwonym.
Jaki jest wpływ konfliktu w Jemenie na globalny handel morski przez Morze Czerwone? Ataki Huti powodują opóźnienia i wzrost kosztów transportu morskiego, zaburzając łańcuchy dostaw i podnosząc ceny surowców.
Jakie są reakcje międzynarodowe na wykorzystanie danych satelitarnych do ataków? USA domagają się od Chin zaprzestania wsparcia, prowadzą działania militarne, a Europa jest podzielona między sankcje a dyplomację.

Ataki jemeńskich rebeliantów Huti na statki handlowe w Morzu Czerwonym nabrały nowego wymiaru wraz z ujawnieniem wykorzystania chińskich satelitów do precyzyjnego namierzania celów. Według doniesień z początku 2025 roku, firma Chang Guang Satellite Technology (CGST) dostarcza dane ze swoich satelitów Jilin-1 rebeliantom, co znacząco zwiększa skuteczność ich działań. Ta technologiczna współpraca ma miejsce w kluczowym dla światowego handlu morskim regionie, przez który przepływa około 12% globalnego transportu morskiego. Wzrost agresji Huti destabilizuje nie tylko lokalne bezpieczeństwo, lecz także wywołuje poważne konsekwencje gospodarcze i geopolityczne.

Kontekst geopolityczny

Konflikt w Jemenie trwa od lat i skupia się wokół walki o władzę między rządem uznawanym międzynarodowo a rebeliantami Huti. Ci ostatni kontrolują znaczną część północnego Jemenu oraz strategiczne wybrzeże nad Morzem Czerwonym. Od końca 2023 roku liczba ataków na statki handlowe w tym rejonie gwałtownie wzrosła, przekraczając sto incydentów. Ataki obejmują ostrzały pociskami balistycznymi oraz użycie dronów morskich, co znacząco utrudnia bezpieczne żeglowanie po tej trasie.

Morze Czerwone jest jednym z najważniejszych szlaków morskich dla światowej gospodarki, zwłaszcza dzięki Kanałowi Sueskiemu. Z tego powodu sytuacja tam ma szerokie implikacje geopolityczne. Według raportów „Financial Times” oraz oświadczeń Departamentu Stanu USA, Chiny odgrywają nową rolę w konflikcie jako dostawca zaawansowanych technologii satelitarnych wspierających Huti[9][15]. To zaangażowanie wpisuje się w szerszy kontekst rosnącej rywalizacji mocarstw i wykorzystywania konfliktów proxy do realizacji własnych interesów strategicznych.

Chang Guang Satellite Technology – technologiczny sprzymierzeniec Huti

Chang Guang Satellite Technology (CGST) to chińska firma specjalizująca się w produkcji i eksploatacji satelitów obserwacyjnych z serii Jilin-1. Jej misją jest rozwój technologii obrazowania Ziemi oraz dostarczanie wysokiej jakości danych obserwacyjnych dla różnych sektorów – od rolnictwa po wojsko. CGST została założona przy wsparciu Chińskiej Akademii Nauk oraz prowincji Jilin, a jej działalność jest silnie powiązana z Armią Ludowo-Wyzwoleńczą Chin[7].

Satelity Jilin-1 charakteryzują się rozdzielczością optyczną do 0,5 metra oraz możliwością transmisji danych z prędkością do 100 Gbps dzięki zastosowaniu laserowej komunikacji między satelitami a stacjami naziemnymi[3][7]. Ta technologia pozwala na niemal natychmiastowe przekazywanie szczegółowych obrazów i informacji wywiadowczych. Wsparcie to umożliwia Huti identyfikację statków handlowych według bandery oraz śledzenie ich tras na Morzu Czerwonym z dużą precyzją.

Dane satelitarne CGST trafiają do Huti za pośrednictwem irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC), który wspiera rebeliantów logistycznie i operacyjnie[9][15]. Informacje te pozwalają im prowadzić skoordynowane ataki przy użyciu rakiet balistycznych typu Quds-1 oraz dronów morskich rozmieszczanych w strategicznych lokalizacjach Jemenu. Takie wykorzystanie nowoczesnych technologii stanowi przełom w wojnie asymetrycznej prowadzonej przez Huti.

Wpływ na bezpieczeństwo i gospodarkę globalną

Bezpieczeństwo morskie w regionie Morza Czerwonego zostało poważnie naruszone. Ataki Huti wymusiły zmianę tras wielu armatorów, którzy decydują się obecnie na dłuższe i bardziej kosztowne rejsy wokół Przylądka Dobrej Nadziei. W rezultacie koszty frachtu wzrosły nawet o 300%, co odbija się negatywnie na cenach towarów transportowanych między Azją a Europą[4].

Konsekwencje gospodarcze obejmują również zakłócenia w dostawach ropy naftowej z regionu Zatoki Perskiej. Cena ropy typu Brent wzrosła o około 18% w pierwszym kwartale 2025 roku wskutek tych zakłóceń[16]. Również państwa zależne od dochodów z Kanału Sueskiego odczuwają skutki – Egipt zanotował spadek przychodów z opłat za przejazd o niemal połowę[4].

Mimo aktywnej obecności amerykańskiej floty wojennej i przechwytywania części atakujących pocisków oraz dronów przez USS Dwight D. Eisenhower, admirał Brad Cooper przyznał, że pełna ochrona przed precyzyjnymi uderzeniami wspieranymi danymi satelitarnymi jest praktycznie niemożliwa[15]. Incydenty takie jak uszkodzenie tankowca Huang Pu z chińską załogą pokazują skalę zagrożenia i ograniczoną kontrolę nad sytuacją nawet dla państw oficjalnie neutralnych[14].

Reakcje międzynarodowe i dyplomacja

Stany Zjednoczone oficjalnie potwierdziły udział chińskich satelitów w wsparciu operacji Huti i wielokrotnie zgłaszały to Pekinowi podczas dyplomatycznych kontaktów[9][15]. Chiny jednak zaprzeczają bezpośredniemu zaangażowaniu i deklarują przestrzeganie zasady neutralności. W praktyce jednak brak zdecydowanych działań ze strony Pekinu budzi obawy sojuszników Waszyngtonu.

Na polu militarnym USA przeprowadziły liczne naloty na strategiczne cele Huti w Jemenie, niszcząc magazyny rakiet oraz porty logistyczne rebeliantów. Europejskie państwa pozostają podzielone – Wielka Brytania aktywnie wspiera działania amerykańskie, podczas gdy Francja i Niemcy preferują rozwiązania dyplomatyczne poprzez ONZ[16].

Dla Chin współpraca z CGST to okazja do testowania technologii satelitarnych w warunkach bojowych oraz element presji wobec USA obecnych militarne na Bliskim Wschodzie. Jednakże niekontrolowane konsekwencje tych działań mogą osłabić pozycję Pekinu jako stabilnego partnera handlowego[14].

Perspektywy rozwoju sytuacji

W sferze militarnej trwają prace nad technologiami zakłócającymi sygnały przesyłane przez sieć satelitarną CGST. Systemy walki elektronicznej stosowane przez siły USA przynoszą jednak ograniczone efekty ze względu na redundancję i liczbę satelitów Jilin-1[15]. Z kolei ekonomiczne działania takie jak sankcje wobec CGST lub podwyższanie składek ubezpieczeniowych dla statków korzystających z danych chińskich mogą wpłynąć na zmniejszenie skali zagrożeń.

Inicjatywy dyplomatyczne proponowane przez państwa regionu, jak Oman, starają się wypracować „korytarze bezpieczeństwa” dla neutralnych jednostek pływających po Morzu Czerwonym. Powodzenie tych planów zależy jednak od współpracy państw sponsorujących konflikt oraz gotowości stron do kompromisu[16].

Ogólnie ujawnienie roli chińskich satelitów we wsparciu ataków Huti ukazuje nową fazę konfliktów proxy, gdzie technologie kosmiczne stają się istotnym narzędziem asymetrycznej wojny. Społeczność międzynarodowa stoi przed wyzwaniem stworzenia mechanizmów kontroli nad wykorzystywaniem komercyjnych systemów obserwacyjnych do celów militarnych. Przyszłość bezpieczeństwa morskiego będzie zależała od zdolności państw do współpracy i regulacji tej dynamicznie rozwijającej się dziedziny technologii.

Mamy coś, co może Ci się spodobać

Bankingo to portal dostarczający najnowsze i najważniejsze wiadomości prawo- ekonomiczne. Nasza misja to dostarczenie najbardziej wartościowych informacji w przystępnej formie jak najszybciej to możliwe.

Kontakt:

redakcja@bankingo.pl

Wybór Redakcji

Ostatnie artykuły

© 2024 Bankingo.pl – Portal prawno-ekonomiczny. Wykonanie