Spis treści:
Kontekst Regulacji: Wypadek Xiaomi SU7 i Reakcja Władz
29 marca 2025 roku na autostradzie Dezhou-Shangrao w chińskiej prowincji Anhui doszło do tragicznego wypadku z udziałem samochodu Xiaomi SU7. Pojazd, wyposażony w zaawansowany system wspomagania kierowcy Navigate on Autopilot (NOA), poruszał się z prędkością 116 km/h w strefie remontowej, gdy napotkał betonowe bariery zamykające pas ruchu. Mimo ostrzeżenia systemu i przekazania kontroli kierowcy, samochód uderzył w słup przy prędkości 97 km/h, co doprowadziło do pożaru i śmierci trzech osób.
Wypadek wywołał falę krytyki i debatę na temat bezpieczeństwa systemów ADAS oraz sposobu komunikowania ich możliwości. W mediach społecznościowych podniesiono kwestię niedostatecznej funkcjonalności drzwi awaryjnych, które – według relacji – nie umożliwiły szybkiej ewakuacji pasażerów. Xiaomi zapewniło jednak, że mechaniczne uchwyty działały prawidłowo.
W reakcji na incydent Ministerstwo Przemysłu i Informatyzacji Chin (MIIT) ogłosiło 17 kwietnia 2025 roku nowe regulacje ADAS w Chinach, mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa i precyzyjne określenie zakresu funkcji oferowanych przez te systemy. Najważniejszymi zmianami jest zakaz używania określeń takich jak „autonomiczna jazda” czy „inteligentna jazda” w reklamach oraz wymóg uzyskania zgody władz na każdą aktualizację oprogramowania pojazdów wyposażonych w ADAS. Celem tych działań jest ograniczenie mylnego postrzegania poziomu autonomii oraz wzmocnienie kontroli nad funkcjami bezpieczeństwa.
Tło Branżowe: Wojna Cenowa i Nadmierne Obietnice
Chiński rynek samochodów elektrycznych dynamicznie rozwija się od kilku lat, a systemy ADAS stały się jednym z kluczowych elementów marketingowych producentów. W 2024 roku udział pojazdów elektrycznych na rynku przekroczył 50%, co napędzało konkurencję cenową i technologiczną. Firmy takie jak BYD oferowały modele z zaawansowanymi funkcjami wspomagania kierowcy w bardzo atrakcyjnych cenach, często poniżej 10 tysięcy dolarów.
W efekcie wiele kampanii reklamowych eksponowało „inteligentną jazdę” jako przełomową cechę pojazdów, co nie zawsze odpowiadało rzeczywistym możliwościom systemów klasy L2 lub L2+. Tego typu marketing tworzył nierealistyczne oczekiwania wobec technologii, co mogło wpływać na zachowania kierowców i ich poczucie bezpieczeństwa.
Zagraniczne firmy również odczuły presję nowych regulacji. Tesla, która globalnie promuje swój system Full Self-Driving (FSD), musiała zmienić jego nazwę na „automatyczne wspomaganie jazdy na drogach miejskich” w Chinach. Mimo to użytkownicy zgłaszali liczne problemy związane z błędami oprogramowania, które skutkowały mandatami za naruszenia przepisów ruchu drogowego. Elon Musk przyznał, że chińskie regulacje stanowią jedno z największych wyzwań dla wdrożenia pełnej autonomii.
Skutki Regulacji Dla Przemysłu
Nowe regulacje ADAS w Chinach oznaczają istotne zmiany dla producentów pojazdów oraz dostawców technologii. Zaostrzone wymogi dotyczące testowania i zatwierdzania aktualizacji oprogramowania wydłużą cykle rozwojowe oraz zwiększą koszty produkcji. Huawei, będące jednym z głównych dostawców systemów wspomagania dla marek takich jak Audi, musi teraz spełniać bardziej rygorystyczne normy niezawodności przed każdą aktualizacją.
Analitycy przewidują, że te zmiany mogą spowolnić tempo innowacji i obniżyć konkurencyjność chińskich firm na arenie międzynarodowej. Jednocześnie rynek chiński, który liczy ponad 200 producentów EV, może doświadczyć konsolidacji — mniejsze podmioty mogą nie sprostać nowym wymaganiom i zostać wypchnięte z rynku.
Incydent z udziałem Xiaomi SU7 wpłynął również negatywnie na notowania tej firmy – akcje spadły o około 5%. To pokazuje, jak bardzo branża reaguje na kwestie bezpieczeństwa i jak ważna jest odpowiedzialna komunikacja funkcji ADAS.
Kontekst Globalny: Technologiczna Rywalizacja Chin i USA
Regulacje ADAS w Chinach wpisują się w szerszy kontekst globalnej rywalizacji technologicznej między Pekinem a Waszyngtonem. W 2024 roku Stany Zjednoczone ogłosiły zakazy dotyczące stosowania chińskiego oprogramowania do pojazdów autonomicznych poziomu L3+, powołując się na obawy o bezpieczeństwo narodowe i potencjalne wykorzystywanie danych przez chińskie służby wywiadowcze.
Zakazy te obejmują także testowanie chińskich technologii na amerykańskich drogach, co znacząco utrudnia ekspansję firm takich jak Pony.ai czy Baidu poza granice Chin. W odpowiedzi Pekin inwestuje w rozwój własnych rozwiązań technologicznych, takich jak system HarmonyOS opracowywany przez Huawei dedykowany dla pojazdów elektrycznych i autonomicznych.
Dodatkowo chińskie przepisy dotyczące ochrony danych nakładają obowiązek przechowywania informacji o użytkownikach wyłącznie na krajowych serwerach, co komplikuje współpracę międzynarodową i wzmacnia tendencje do autarkii technologicznej.
Perspektywy Na Przyszłość
Ministerstwo Przemysłu i Informatyzacji zapowiada dalsze zaostrzenie norm bezpieczeństwa dla pojazdów wyposażonych w systemy wspomagania kierowcy. Od 2026 roku nowe modele będą musiały przechodzić obowiązkowe testy zderzeniowe przy prędkościach przekraczających 120 km/h. Ponadto rosnące wymagania dotyczą ochrony ogniw baterii spowodują przejście do bezpieczniejszych technologii półstałych ogniw litowo-jonowych w pojazdach klasy premium.
Mimo obecnych restrykcji Chiny pozostają światowym liderem w testowaniu pojazdów autonomicznych poziomu L4+. Baidu już uzyskało pozwolenie na komercyjne wdrożenie autonomicznych taksówek bez kierowcy w Szanghaju, a inne firmy testują autonomiczne ciężarówki w portach morskich. Prognozy ekspertów wskazują, że pełna autonomia stanie się realnością po 2030 roku pod warunkiem skutecznego rozwiązania kwestii prawnych i cyberbezpieczeństwa.
Ważnym aspektem przyszłości pozostaje równowaga między innowacją a bezpieczeństwem. Nowe regulacje ADAS w Chinach pokazują próbę wyważenia tych dwóch wartości – zapobieganie nadużyciom marketingowym ma chronić użytkowników przed fałszywymi oczekiwaniami i ryzykownymi sytuacjami na drodze, jednocześnie nie hamując rozwoju technologii autonomicznej jazdy.
Decyzje podejmowane dziś przez chińskie organy regulacyjne będą miały długofalowy wpływ zarówno na lokalny rynek motoryzacyjny, jak i globalne trendy technologiczne. Odpowiedzialne podejście do wdrażania nowych standardów może stać się wzorem dla innych państw borykających się z podobnymi wyzwaniami regulacyjnymi.
W obliczu dynamicznych zmian warto zastanowić się, jakie inne sektory przemysłu mogą stanąć przed koniecznością podobnego balansowania pomiędzy rozwojem a bezpieczeństwem oraz jak kształtować politykę innowacyjną tak, by służyła ona społeczeństwu bez narażania jego członków na niepotrzebne ryzyko.