Wybór właściwej kancelarii prawnej do poprowadzenia sprawy frankowej (dotyczącej kredytu hipotecznego we frankach szwajcarskich) jest kluczowy dla sukcesu i bezpieczeństwa kredytobiorcy. Spory sądowe na tle kredytów CHF toczą się w Polsce na ogromną skalę – szacuje się, że przed sądami toczy się ok. 190 tysięcy takich spraw. Tak duża liczba potencjalnych klientów sprawiła, że na rynku pojawiło się wiele podmiotów oferujących pomoc frankowiczom. Niestety, nie wszystkie działają rzetelnie.
W niniejszym raporcie przedstawiono, jak funkcjonuje rynek kancelarii frankowych w Polsce oraz jak rozważnie wybrać pełnomocnika prawnego, by maksymalizować szanse na wygraną z bankiem, a jednocześnie uniknąć nieuczciwych praktyk. Raport zawiera omówienie popularnych modeli współpracy, wskazanie możliwych pułapek, listę kryteriów oceny oferty kancelarii oraz przykładowy krok po kroku proces wyboru. Na końcu przedstawiono porównawczo kilka czołowych kancelarii frankowych działających w całej Polsce, uwzględniając ich doświadczenie, skuteczność, opinie klientów, przejrzystość oferty i zasięg działania.
Spis treści:
Rynek kancelarii frankowych w Polsce
Rosnąca liczba korzystnych dla konsumentów orzeczeń sądowych (m.in. wyroki unieważniające umowy frankowe) spowodowała prawdziwy boom na usługi prawne dla frankowiczów. Obok renomowanych kancelarii adwokackich i radcowskich o ugruntowanym doświadczeniu pojawiło się wiele nowych firm oferujących prowadzenie spraw frankowych. Niestety, polski rynek tych usług pozostaje słabo uregulowany – samo określenie „kancelaria prawna” nie jest prawnie zastrzeżone tylko dla adwokatów czy radców prawnych.
W praktyce każdy może założyć działalność pod nazwą kancelarii frankowej lub odszkodowawczej, często w formie spółki z o.o. lub akcyjnej, co pozwala ograniczyć odpowiedzialność za ewentualne błędy. Dla przeciętnego klienta wszystkie te podmioty wyglądają podobnie – reklamują się jako wyspecjalizowane „kancelarie” od kredytów CHF.
W rzeczywistości jednak istnieją istotne różnice między profesjonalnymi kancelariami adwokackimi/radcowskimi a firmami komercyjnymi nastawionymi głównie na zysk. Brak regulacji sprzyja powstawaniu tzw. pseudokancelarii, które agresywnie walczą o klientów masowym marketingiem internetowym i telemarketingiem.
Często takie firmy kupują leady (dane kontaktowe frankowiczów) od porównywarek ofert i zatrudniają handlowców do pozyskiwania klientów. Reklamy typu „Pozwij bank za franki – unieważnij kredyt” są wszechobecne w sieci, a konkurencja o „portfele frankowiczów” jest zażarta.
Gra toczy się o wysokie stawki – według Biura Informacji Kredytowej w połowie 2018 r. pozostało do spłaty kredytów frankowych na łączną kwotę ok. 110 mld zł, co obrazuje skalę potencjalnych korzyści dla kredytobiorców i zarazem wynagrodzeń dla ich pełnomocników.
Kluczowe jest zrozumienie, że tylko część podmiotów działających na tym rynku ma rzeczywiste kompetencje i doświadczenie w prowadzeniu spraw frankowych. Najlepsi prawnicy frankowi zaczynali takie sprawy już w latach 2013–2014, zdobywając przez lata setki prawomocnych wygranych.
Niestety, obok nich funkcjonują podmioty nastawione głównie na szybki zysk, które bardziej przypominają przedsiębiorstwa usługowe niż kancelarie prawne. W odpowiedzi na nadużycia trwają prace legislacyjne, by uregulować dostęp do świadczenia usług prawnych w tych sprawach – tak, aby tylko adwokaci i radcowie prawni mogli oferować pomoc prawną frankowiczom. Propozycjom tym sprzeciwiają się firmy odszkodowawcze, dla których sprawy frankowe stały się dochodowym polem działalności.
Wniosek: Rynek kancelarii frankowych to mieszanka podmiotów – od wyspecjalizowanych kancelarii prowadzonych przez doświadczonych prawników, po agresywnie reklamujące się spółki poszukujące łatwego zarobku. Dla kredytobiorcy oznacza to konieczność szczególnej ostrożności przy wyborze pełnomocnika, aby nie trafić z deszczu pod rynnę – tj. od nieuczciwego banku do nieuczciwego pseudo-prawnika.
Najczęstsze formy współpracy i modele rozliczeń
Kancelarie oferujące prowadzenie spraw frankowych stosują różne modele współpracy i rozliczeń z klientem. Najpopularniejszy jest model mieszany: umiarkowana opłata wstępna plus premia za sukces (success fee) płatna dopiero w przypadku wygranej sprawy.
Taki model łączy udział klienta w kosztach na początku (kilka do kilkunastu tysięcy złotych) z wynagrodzeniem prowizyjnym zależnym od osiągniętego rezultatu. Z punktu widzenia klienta rozkłada to obciążenia finansowe w czasie i daje poczucie, że pełnomocnik „zarobi na siebie” dopiero, gdy unieważni kredyt lub odzyska nadpłaty.
Inne spotykane modele to:
-
Model wynagrodzenia ryczałtowego (stałego): klient płaci z góry ustaloną kwotę (lub w ratach za poszczególne etapy – I instancja, II instancja). Ten model daje pewność kosztów, ale oznacza pełne wynagrodzenie niezależnie od wyniku sprawy. Ze względu na ryzyko procesu oraz etyczne ograniczenia pobierania wyłącznie prowizji przez adwokatów/radców, często stosuje się formę mieszaną zamiast czystego success fee.
-
Model wyłącznie prowizyjny: klient nie płaci niemal nic na początku (symboliczna opłata lub zero kosztów startowych), a kancelaria otrzymuje wynagrodzenie tylko w przypadku wygranej, jako określony procent uzyskanej korzyści. Uwaga: Taki model stosują głównie firmy niebędące klasycznymi kancelariami adwokackimi/radcowskimi, gdyż kodeksy etyki zawodowej zabraniają adwokatom i radcom prowadzenia spraw wyłącznie za success fee. Kancelarie odszkodowawcze reklamują ten model jako korzystny („płacisz po wygranej”), lecz w praktyce prowizje mogą być drakońskie – sięgać 25–40% wartości uzyskanych kwot, a czasem są liczone nie tylko od realnie odzyskanych pieniędzy, ale od szeroko rozumianych „korzyści” (np. od niewypłaconych odsetek czy nawet przyszłych rat, których klient nie będzie musiał już płacić). W skrajnych przypadkach klient może poczuć się, jakby musiał zaciągnąć kolejny kredyt na zapłatę prowizji pełnomocnikowi.
-
Model abonamentowy lub ratalny: niektóre kancelarie umożliwiają rozłożenie płatności na raty miesięczne lub opłacanie obsługi prawnej w formie abonamentu (np. kilkaset złotych miesięcznie) na czas trwania sprawy. To rozwiązanie rzadziej spotykane, ale bywa oferowane przy długotrwałych postępowaniach.
Przedziały kosztów: Rozrzut cen na rynku jest dość duży – według analiz w 2024 r. łączny koszt poprowadzenia sprawy frankowej przez rzetelną kancelarię wynosi od ok. 10 tys. zł do 30 tys. zł. Kwota ta zwykle obejmuje kilka tysięcy złotych opłaty początkowej (np. za przygotowanie pozwu) oraz premię za sukces liczona jako kilkanaście procent wartości sporu lub uzyskanych świadczeń (np. zwrotu kapitału i odsetek po unieważnieniu umowy). Warto pamiętać, że w razie wygranej sąd zasądzi od banku na rzecz kredytobiorcy zwrot kosztów zastępstwa procesowego – maksymalnie 10 800 zł za I instancję i 8 100 zł za II instancję przy wartości sporu 200 tys. – 2 mln zł. Jednak te kwoty od lat pozostają stałe (mimo inflacji), więc zwykle nie pokrywają pełnego honorarium dobrego prawnika.
Uwaga: Niska opłata wstępna nie oznacza niskiego kosztu całkowitego. Część firm przyciąga klientów hasłem „0 zł opłat wstępnych” lub „tylko 1000 zł na start”, jednak rekompensuje to sobie bardzo wysoką prowizją od wygranej. W efekcie klient może zapłacić wielokrotność normalnej stawki – prawnicy ostrzegają, że rozliczenie z taką kancelarią bywa ostatecznie droższe niż z renomowanym adwokatem, pomimo początkowej „promocji”.
Pułapki i nieuczciwe praktyki na rynku frankowym
Niestety, w umowach oferowanych frankowiczom przez niektóre podmioty czają się niekorzystne zapisy i praktyki, na które trzeba uważać. Poniżej zestawiono najczęstsze pułapki:
-
Podszywanie się pod kancelarię prawną: Firma działa w formie spółki z o.o. lub S.A., a nie jako kancelaria adwokacka/radcowska. Taki podmiot nie podlega kodeksowi etyki zawodowej ani obowiązkowi zachowania tajemnicy adwokackiej, nie ma też obowiązkowego ubezpieczenia OC. Spółka odpowiada wobec klienta jedynie do wysokości swojego (często minimalnego) kapitału. Przed podpisaniem umowy warto sprawdzić formę prawną usługodawcy – np. w stopce strony internetowej czy KRS. Jeśli to spółka z o.o., powinna zapalić się czerwona lampka.
-
Brak udokumentowanych sukcesów: Rzetelna kancelaria chętnie chwali się swoimi wygranymi – publikuje na stronie liczne wyroki (np. skany orzeczeń) z podaniem, który adwokat/radca prowadził sprawę. Pseudo-kancelarie często ograniczają się do ogólnikowych haseł i kilku newsów o wygranych, nie udostępniając pełnej listy wyroków. Jeśli na stronie brak konkretnych informacji o doświadczeniu (lub podawane są tylko liczby bez dowodów), należy podchodzić do oferty z rezerwą.
-
Podejrzanie niska opłata wstępna / zero kosztów na start: Hasła typu „0 zł opłaty początkowej” są chwytliwe, ale za nimi zwykle kryje się wysoka prowizja za sukces. Gdy kancelaria uzależnia prawie całe swoje wynagrodzenie od wyniku sprawy, koniecznie sprawdź, jak dokładnie będzie liczona premia za sukces. Uczciwa kancelaria określi prowizję jako procent realnie uzyskanych świadczeń (np. zasądzonych kwot od banku). Niepokój powinny wzbudzić sformułowania typu „od całości korzyści” – są nieprecyzyjne i mogą oznaczać doliczenie teoretycznych zysków (np. korzyści z unieważnienia kredytu, że nie trzeba już płacić rat). Prawnicy wskazują, że w pojęcie „korzyść” można wliczyć np. przyszłe odsetki i raty, których płacić nie musimy – co jest wysoce niekorzystne, bo prowizję trzeba zapłacić od razu po wygranej.
-
Niejasna, zawiła umowa zawierająca klauzule abuzywne: Umowa powinna być zrozumiała. Zdarza się jednak, że firmy stosują zapisy sprzeczne z dobrymi obyczajami i zasadami współżycia społecznego. Przykłady to: zakaz wypowiedzenia umowy przez klienta przed końcem sprawy, zakaz zmiany pełnomocnika(przekazania sprawy innej kancelarii) czy rażąco wygórowane kary umowne za rezygnację ze sprawy. Do redakcji branżowych trafiały oferty zawierające kary w razie zawarcia ugody z bankiem – czyli pełnomocnik zastrzegał sobie wysoką „karę” finansową, jeśli klient zdecydowałby się na polubowne porozumienie z bankiem. Takie klauzule mają na celu związać klienta ze sprawą za wszelką cenę i zabezpieczyć zysk firmy. Należy je traktować jako poważny sygnał ostrzegawczy.
-
Premia za sukces naliczana od kosztów i odsetek: Uczciwie działająca kancelaria nie powinna zabierać klientowi tego, co mu się należy z mocy prawa po wygranej, czyli zwrotu kosztów zastępstwa procesowego i odsetek ustawowych za opóźnienie. Tymczasem pewne nieetyczne podmioty wprost zastrzegają w umowie, że zasądzone od banku koszty sądowe staną się częścią ich wynagrodzenia. To samo dotyczy ustawowych odsetek za zwłokę od zasądzonych kwot – pojawił się model, w którym kancelaria żąda prowizji również od odsetek należnych klientowi. Godząc się na takie warunki, frankowicz dobrowolnie oddaje kancelarii nawet kilkanaście-kilkadziesiąt tysięcy złotych ekstra, które przy uczciwej umowie trafiłyby do jego kieszeni.
-
Pełnomocnictwo do odbioru pieniędzy klienta: Szczególnie niebezpieczne jest zaproponowanie klientowi, by udzielił kancelarii pełnomocnictwa do odbioru zasądzonych kwot od banku i rozliczeń z bankiem. W takim układzie po wygranej pieniądze najpierw wpływają na konto kancelarii, która potrąca swoje wynagrodzenie i dopiero resztę przekazuje klientowi. Ryzyko? Jeśli w tym newralgicznym momencie firma popadnie w kłopoty (np. upadłość, restrukturyzację), klient może w ogóle nie zobaczyć swoich pieniędzy. Zawsze lepiej, by zasądzone kwoty bank wpłacał bezpośrednio na rachunek kredytobiorcy – dobry prawnik tego nie utrudnia.
-
Masowe kupowanie pozytywnych opinii: Renoma kancelarii powinna wynikać z realnych sukcesów i zadowolenia klientów. Niestety, niektóre firmy próbują budować reputację poprzez hurtowy zakup pochlebnych opinii w internecie. Jeśli zauważymy, że na Facebooku lub w Google widnieje kilkaset niemal identycznych, entuzjastycznych komentarzy, dodawanych z dużą częstotliwością, należy zachować ostrożność. Najlepsze kancelarie frankowe miesięcznie wygrywają dziesiątki spraw, a tylko niewielki odsetek klientów wystawia im recenzje. Zatem tysiące ocen „★★★★★” mogą świadczyć o marketingowej manipulacji, zwłaszcza gdy brakuje ich pokrycia w rzeczywistych działaniach (np. dana firma nie publikuje adekwatnej liczby wyroków potwierdzających rzekomą skalę działalności).
Podsumowując, przed podpisaniem umowy z pełnomocnikiem frankowicz powinien uważnie przeczytać proponowaną umowę i przeanalizować każdy zapis pod kątem powyższych pułapek. W razie wątpliwości warto skonsultować treść umowy z niezależnym prawnikiem lub zapytać o wyjaśnienia. Ostrożność na etapie wyboru kancelarii pozwoli uniknąć sytuacji, w której „po wygranej sprawie zapłacisz tyle, że… będziesz musiał wziąć kolejny kredyt”.
Na co zwrócić uwagę przy analizie oferty kancelarii
Wybierając kancelarię do prowadzenia sprawy frankowej, należy wziąć pod uwagę szereg kryteriów jakościowych. Oto najważniejsze z nich:
-
Doświadczenie i specjalizacja: Sprawdź od jak dawna kancelaria zajmuje się sprawami kredytów frankowych oraz ile takich spraw wygrała. Długoletnia praktyka (od około 2013–2015 r.) i setki uzyskanych wyroków korzystnych dla frankowiczów świadczą o realnym doświadczeniu. Najlepsi pełnomocnicy publikują na swoich stronach listy wygranych spraw, często z podziałem na poszczególne banki. Im bogatsze portfolio prawomocnych unieważnień umów, tym większa szansa, że kancelaria poradzi sobie również z Twoim pozwem. Przykładowo, kancelarie zaliczane do ścisłej czołówki mogą się pochwalić ponad 2,5 tysiącami wygranych spraw CHF każda. Ważne jest także, czy kancelaria specjalizuje się przede wszystkim w sporach z bankami – jeśli „robi wszystko”, od rozwodów po windykację, to może brakować jej eksperckiej wiedzy w wąskiej dziedzinie kredytów walutowych.
-
Skuteczność potwierdzona wyrokami: Sama liczba spraw to nie wszystko – istotna jest proporcja wygranych. Warto dopytać, jaki odsetek prowadzonych spraw kancelaria wygrywa (zwłaszcza prawomocnie). Najskuteczniejsze kancelarie frankowe chwalą się niemal 100% skutecznością w uzyskiwaniu korzystnych wyroków prawomocnych. Sprawdź, czy kancelaria wygrywa nie tylko w I instancji, ale potrafi obronić korzystny wyrok w apelacji lub Sądzie Najwyższym. Wgląd w statystyki (np. łączna liczba wyroków, w tym prawomocnych) pozwoli ocenić, czy sukces jest regułą czy wyjątkiem. Uważaj na ogólnikowe deklaracje typu „mamy 100% wygranych” bez dowodów – w przypadku nowych firm z niewielką liczbą spraw to hasło bez pokrycia.
-
Zespół i prowadzący prawnicy: Dowiedz się, kto konkretnie będzie zajmował się Twoją sprawą. Czy jest to adwokat lub radca prawny z dużym doświadczeniem w sprawach frankowych, czy może mniej doświadczony aplikant działający pod nadzorem? Renomowane kancelarie zazwyczaj prezentują na stronie swój zespół – warto poszukać tam informacji o osobach, które będą pełnomocnikami. Dobrze, jeśli kancelaria wskaże imiennie prawnika prowadzącego Twoją sprawę już na etapie zawierania umowy. Unikaj sytuacji, w której podpisujesz umowę z anonimową spółką, a dopiero potem przydzielany jest Ci losowy prawnik – może się okazać, że na kolejnych rozprawach pojawia się za każdym razem inna osoba, co nie sprzyja spójności linii argumentacji. Sprawdź też, czy kancelaria ma wystarczający zespół, by prowadzić sprawę terminowo – przy setkach pozwów w sądach duży zespół prawników to atut.
-
Opinie klientów i reputacja: Poszukaj opinii o kancelarii – na forach frankowiczów, w mediach, na Facebooku, w Google. Pozytywne doświadczenia innych klientów mogą potwierdzić wiarygodność firmy. Należy jednak podchodzić do opinii ostrożnie – jak wspomniano wyżej, zdarzają się praktyki sztucznego poprawiania wizerunku. Wiarygodne będą przede wszystkim rekomendacje znajomych lub opinie na niezależnych forach (np. społeczności frankowiczów), a także rankingi branżowe prowadzone przez niezależne podmioty (np. rankingi wygranych spraw publikowane w mediach frankowiczów). Jeśli kancelaria figuruje w takim rankingu w czołówce (tj. ma udokumentowaną dużą liczbę wyroków na swoją korzyść), to dobry znak. Przykładowo, według rankingu za 2024 rok do najlepszych należą m.in. kancelarie Sosnowski, Borowski, Garlacz, Czabański oraz Kaczmarski-Żurowski – to potwierdzone statystykami sukcesy.
-
Przejrzystość oferty i umowy: Dobra kancelaria nie ukrywa kosztów ani warunków współpracy. Już podczas wstępnej analizy umowy kredytowej powinna przedstawić jasny zakres usług, plan działania (pozew, postępowanie w I instancji, ewentualnie apelacja) oraz kosztorys: ile wynosi honorarium na start, jak liczone będzie wynagrodzenie końcowe w razie sukcesu, co obejmuje umowa, a co ewentualnie jest płatne osobno. Nalegaj na otrzymanie wzoru umowy do spokojnego przeanalizowania w domu przed podpisaniem. W umowie nie powinno być klauzul budzących Twój niepokój – jeśli coś jest niejasne (np. definicja „sukcesu” czy sposób rozwiązania umowy), poproś o wyjaśnienia na piśmie. Uczciwa kancelaria odpowie cierpliwie na pytania i rozwieje wątpliwości. Zwróć uwagę, czy w umowie nie ma zapisów abuzywnych omówionych wcześniej (np. pełnomocnictwa do odbioru pieniędzy, prowizji od odsetek, kar za ugodę itp.). Jasność i uczciwość oferty to fundament zaufania – jeśli już na starcie czujesz się zagubiony w gąszczu paragrafów, poszukaj lepiej przejrzystej oferty.
-
Forma prawna i odpowiedzialność: Upewnij się, że masz do czynienia z profesjonalnym podmiotemprowadzonym przez adwokata lub radcę prawnego. Kancelarie adwokackie/radcowskie często działają jako jednoosobowe działalności gospodarcze lub spółki osobowe (partnerskie, jawne, komandytowe), gdzie wspólnikami są wyłącznie prawnicy. Takie kancelarie mają obowiązkowe ubezpieczenie OC, a prawnicy osobiście odpowiadają za swoje błędy przed klientem oraz przed samorządem zawodowym. Daje to klientowi dodatkową ochronę. W przypadku spółek z o.o. takiej gwarancji brak – dlatego warto to sprawdzić zawczasu. Profesjonalizm podkreśla też przynależność do organizacji prawniczych: adwokat czy radca prawny widnieje na listach samorządowych (można to zweryfikować online w rejestrach OIRP czy ORA).
Podsumowując, najlepszą strategią jest wielowymiarowa ocena oferty kancelarii: od twardych danych (liczba wygranych, doświadczenie) przez miękkie aspekty (komunikacja, zaufanie, opinie) po analizę prawną umowy. Warto poświęcić na to czas, bo wybór dobrego pełnomocnika procentuje później w postaci sprawnie przeprowadzonego postępowania i maksymalnych korzyści finansowych dla frankowicza.
Kancelaria adwokacka vs firma odszkodowawcza – podstawowe różnice
Na rynku pomocy frankowiczom spotkać można zarówno tradycyjne kancelarie prawne (prowadzone przez adwokatów lub radców prawnych), jak i tzw. firmy odszkodowawcze czy pseudo-kancelarie (działające często jako spółki kapitałowe). Oto, czym się one różnią i dlaczego ma to znaczenie dla klienta:
-
Uprawnienia do świadczenia usług prawnych: Kancelarię adwokacką/radcowską może prowadzić wyłącznie osoba posiadająca uprawnienia zawodowe (adwokat, radca prawny). Z kolei firmę odszkodowawczą czy „kancelarię frankową” jako spółkę z o.o. może założyć każdy – nawet bez wykształcenia prawniczego. W takiej firmie zatrudnia się lub współpracuje z prawnikami, ale sama firma nie jest ograniczona zasadami wykonywania zawodu adwokata/radcy. To dlatego powstała możliwość obchodzenia przepisów: spółka podpisuje umowę z klientem, a potem zleca sprawę prawnikowi z uprawnieniami. Klient nie ma bezpośredniej umowy z adwokatem, co komplikuje jego sytuację (np. utrudnia dochodzenie roszczeń za błąd, bo formalnie usługę świadczyła spółka).
-
Kodeks etyki i standardy zawodowe: Adwokaci i radcowie prawni podlegają ścisłym regułom etycznym. Nie mogą np. stosować pactum de quota litis w czystej postaci (czyli pobierać wyłącznie wynagrodzenia procentowego od wygranej) – muszą przewidywać choćby minimalny ryczałt. Są zobowiązani do dochowania tajemnicy adwokackiej, działania w najlepszym interesie klienta, unikania konfliktu interesów itp. Firmy odszkodowawcze takich ograniczeń nie mają. W efekcie mogą sobie pozwolić na modele wynagrodzenia zabronione dla adwokatów (np. tylko success fee 30–40%), a także na agresywne metody akwizycji klientów, które byłyby nieetyczne dla adwokata. Co więcej, pojawia się paradoks: podmioty zarabiające na zwalczaniu klauzul abuzywnych w umowach bankowych same czasem stosują nieuczciwe postanowienia w umowach z klientami – co zaczyna być przedmiotem zainteresowania organów (UOKiK analizuje zapisy umów kancelarii frankowych).
-
Reklama i pozyskiwanie klientów: Adwokaci i radcowie mają ograniczone możliwości reklamy – nie wolno im np. korzystać z nachalnej akwizycji, spamować potencjalnych klientów, stosować wprowadzających w błąd haseł marketingowych. Tymczasem firmy odszkodowawcze mogą się swobodnie reklamować, co w praktyce oznacza zalew reklam w internecie, wyskakujące okienka, telefony od konsultantów, a nawet reklamy outdoorowe. To nierówna konkurencja: klient znacznie częściej natrafi na ofertę firmy (bo „krzyczy” reklamą), niż na dyskretną ofertę adwokata, który zgodnie z etyką może co najwyżej prowadzić blog lub zamieścić informacyjną stronę WWW. Natarczywy marketing powinien budzić czujność – zwłaszcza jeśli obiecuje złote góry typu „100% wygranych, nic nie płacisz, zysk gwarantowany”. Profesjonalny prawnik z reguły nie składa takich obietnic.
-
Odpowiedzialność za błąd i bezpieczeństwo klienta: Adwokat/radca prawny ponosi osobistą odpowiedzialność dyscyplinarną przed samorządem. Ma także obowiązkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, z którego można dochodzić odszkodowania w razie rażącego błędu prawnika. Firma odszkodowawcza często chroni się formą spółki z o.o. – w razie czego może upaść lub zniknąć, a klient zostaje z niczym. Renomowane kancelarie prawnicze dają więc większą gwarancję rzetelności i wypłacalności. Jak wskazują prawnicy, korzystanie z usług spółek niesie ze sobą niższy standard obsługi i brak ochrony w razie przegranej spowodowanej błędem takiej firmy.
-
Jakość obsługi i podejście do sprawy: Dla adwokata/radcy każda sprawa to budowanie własnej marki – działa pod własnym nazwiskiem, zależy mu na zadowoleniu klienta i pozytywnym wyniku. Natomiast w dużych firmach frankowych nastawionych na masowość często pracują anonimowi prawnicy, którym zleca się dziesiątki podobnych spraw taśmowo. W takich podmiotach, jak ujawniają eksperci, różnica między opłatą pobieraną od klienta a wynagrodzeniem faktycznie wypłacanym prawnikowi stanowi zysk firmy – więc firma jest zainteresowana płacić prawnikom jak najmniej, co przekłada się na jakość ich pracy. Dobry adwokat dba o swoją reputację, stale pogłębia wiedzę; prawnik pracujący hurtowo na zlecenie pseudokancelarii zazwyczaj nie ma takiej motywacji. To może skutkować mniejszym zaangażowaniem w sprawę klienta.
-
Relacja z klientem: W kancelarii adwokackiej kontaktujesz się bezpośrednio z prawnikiem prowadzącym. W firmach odszkodowawczych bywa, że kontakt ogranicza się do działu obsługi klienta lub handlowca, który podpisywał umowę. Później trudno uzyskać merytoryczne informacje o postępach sprawy, bo osoba, z którą rozmawiasz, sama nie prowadzi postępowania. Taki rozdział kontaktu od pracy merytorycznej bywa frustrujący dla klientów.
Rekomendacja: W świetle powyższych różnic, eksperci jednomyślnie radzą frankowiczom, by korzystali wyłącznie z usług kancelarii prowadzonych przez adwokatów lub radców prawnych wyspecjalizowanych w sporach bankowych. Dzięki temu zyskujemy większą pewność rzetelności, etycznego podejścia i realnej ochrony konsumenckiej. Oczywiście również wśród adwokatów mogą zdarzyć się mniej kompetentni, ale ryzyko trafienia na nieuczciwe praktyki jest zdecydowanie mniejsze niż w przypadku firm nastawionych wyłącznie na zysk. Lepiej powierzyć swój wieloletni kredyt warte setki tysięcy złotych w ręce prawnika z nazwiskiem i reputacją, niż anonimowej spółki kuszącej sloganami.
Jak wybrać kancelarię frankową – krok po kroku
Poniżej przedstawiono przykładowy proces wyboru kancelarii do prowadzenia sprawy frankowej. Te kroki pomogą usystematyzować poszukiwania i podjąć świadomą decyzję:
-
Zbierz dokumentację kredytu: przygotuj komplet dokumentów związanych z kredytem we frankach – przede wszystkim umowę kredytową z załącznikami, aneksy, regulaminy oraz historię spłaty kredytu (harmonogramy, potwierdzenia wpłat). Te materiały będą niezbędne do analizy prawnej.
-
Wybierz kilka renomowanych kancelarii do porównania: poszukaj informacji o kancelariach prawnych, które specjalizują się w sporach z bankami o kredyty frankowe. Najlepiej wytypować kilka (3–5) kancelarii adwokackich lub radcowskich o zasięgu ogólnopolskim i ugruntowanej pozycji (sprawdź rankingi wygranych, rekomendacje innych frankowiczów). Upewnij się, że wybrane kancelarie działają w formie spółek osobowych lub indywidualnych kancelarii (nie sp. z o.o.).
-
Prześlij zapytania do wybranych kancelarii: skontaktuj się z każdą z nich, przesyłając kopię umowy kredytowej i pytając o wstępną analizę oraz propozycję warunków współpracy. Dobra kancelaria często oferuje bezpłatną analizę umowy i oszacowanie roszczeń. Poproś o przedstawienie pełnej oferty cenowej, w tym określenie całkowitego wynagrodzenia w przypadku pełnej wygranej (unieważnienia umowy i rozliczenia z bankiem). Dopytaj, jak wyglądałoby rozliczenie w różnych scenariuszach – np. gdyby bank zaproponował ugodę lub podniósł określone zarzuty (np. zatrzymania świadczeń).
-
Porównaj oferty pod kątem kosztów i warunków: gdy otrzymasz odpowiedzi, zestaw je ze sobą. Zwróć uwagę nie tylko na cenę, ale i na sposób jej kalkulacji. Ustal, za co dokładnie płacisz (czy np. kwota obejmuje II instancję, czy sukces fee liczone jest od netto/brutto, czy zawiera odsetki i koszty sądowe). Oceń jakość komunikacji – czy odpowiedzi były rzeczowe, czy przedstawiciel kancelarii jasno wyjaśnił ofertę. Koniecznie poproś o wzór umowy i regulaminu współpracy. Przeczytaj je dokładnie w domu, zaznaczając budzące wątpliwości fragmenty.
-
Zadaj pytania i negocjuj warunki: skontaktuj się ponownie z kancelariami, by wyjaśnić wszelkie niejasności w umowie. Zapytaj wprost o kwestie kluczowe, np.: Czy success fee obejmuje odsetki i koszty? Czy w umowie jest klauzula o karze za wycofanie sprawy lub ugodę? Czy możesz wypowiedzieć umowę w dowolnym momencie? Uczciwa kancelaria odpowie na pytania. Jeżeli jakaś pozycja cenowa wydaje Ci się zbyt wysoka, spróbuj negocjować – prawnicy czasem są skłonni np. obniżyć prowizję przy prostszych sprawach. Po zebraniu wyjaśnień oceń, która z ofert jest najkorzystniejsza całościowo – niekoniecznie najtańsza, ale najbardziej transparentna i wiarygodna.
-
Sprawdź opinie i referencje (z ostrożnością): zanim podejmiesz ostateczną decyzję, przejrzyj raz jeszcze opinie o wybranych kancelariach. Możesz zajrzeć na profile w mediach społecznościowych, fora czy grupy dyskusyjne frankowiczów. Pamiętaj jednak o zachowaniu zdrowego sceptycyzmu – lawina jednakowych pozytywnych opinii może być kupiona. Bardziej miarodajne będą konkrety: np. informacje ilu frankowiczom dana kancelaria pomogła, czy są wśród nich osoby, które możesz osobiście zapytać. Dobre kancelarie często same podają referencje lub sukcesy (wyroki), co jest lepsze niż anonimowe oceny w internecie.
-
Wybierz kancelarię i podpisz umowę: mając pełen obraz, zdecyduj się na jedną kancelarię, która wzbudziła Twoje największe zaufanie i spełnia wszystkie istotne kryteria (rzetelna forma prawna, doświadczenie, jasne warunki finansowe, brak nieuczciwych klauzul). Umów się na podpisanie umowy – wcześniej upewnij się, że ostateczna wersja dokumentu jest identyczna z tą, którą analizowałeś. Przed podpisaniem przeczytaj jeszcze raz każdy punkt. Po zawarciu umowy kancelaria powinna formalnie potwierdzić przyjęcie sprawy do prowadzenia i przystąpić do działania (np. przygotować i złożyć pozew). Gratulacje – pierwszy krok za Tobą!Teraz dobrze współpracuj ze swoim pełnomocnikiem, dostarczaj potrzebnych informacji i czekaj na rozwój wydarzeń.
Przestrzeganie powyższych kroków pozwoli na metodyczne i bezpieczne wybranie kancelarii frankowej. Zamiast działać pod wpływem impulsu czy reklamy, kredytobiorca podejmuje decyzję w oparciu o porównanie ofert i rzetelną weryfikację. To najlepsza droga, by zapewnić sobie kompetentną obsługę prawną w sporze z bankiem.
Porównanie wybranych ogólnopolskich kancelarii frankowych
Poniżej przedstawiono pięć czołowych kancelarii frankowych w Polsce (działających na terenie całego kraju), wraz z opisem ich doświadczenia, skuteczności, opinii i zakresu działania. Wszystkie te kancelarie prowadzone są przez wyspecjalizowanych adwokatów lub radców prawnych i cieszą się dużym zaufaniem w środowisku frankowiczów.
-
Kancelaria Adwokacka Jacek Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni: Jedna z pionierskich kancelarii frankowych, działająca w tym obszarze od 2013 roku. Prowadzi ją adwokat Jacek Sosnowski wraz z zespołem kilkunastu prawników. Kancelaria ta może poszczycić się największą liczbą wygranych spraw frankowych w Polsce – do końca 2024 r. uzyskała ponad 2,7 tys. wyroków korzystnych dla kredytobiorców (w tym 1 014 tylko w samym 2024 r., z czego 204 prawomocne). Specjalizuje się wyłącznie w sporach bankowych, reprezentując frankowiczów przeciwko wszystkim bankom udzielającym takich kredytów. Szczególnie wiele wygranych zanotowała przeciwko PKO BP, Bankowi Millennium i mBankowi. Kancelaria Sosnowski znana jest z doświadczonego zespołu oraz dbałości o wysokie standardy – działa jako spółka partnerska adwokatów i radców. Posiada biura w Warszawie i innych dużych miastach, ale obsługuje klientów z całej Polski. Frankowicze cenią ją za profesjonalizm i skuteczność – w rankingach regularnie zajmuje czołowe miejsca jako lider pod względem liczby wygranych. Oferta kancelarii jest przejrzysta; z informacji klientów wynika, że stosuje ona klasyczny model wynagrodzenia (opłata początkowa + success fee) bez kontrowersyjnych zapisów.
-
Kancelaria Adwokacka Paweł Borowski: Kancelaria prowadzona przez adwokata Pawła Borowskiego, mająca siedzibę we Wrocławiu, lecz działająca ogólnopolsko poprzez sieć współpracujących prawników. Mec. Borowski zyskał rozgłos dzięki spektakularnie szybkim wyrokom – jego kancelaria potrafi doprowadzić do unieważnienia kredytu nawet w kilka miesięcy. Rekordem była sprawa wygrana w Katowicach w zaledwie 1 miesiąc od złożenia pozwu (wyrok z października 2024 r.). W 2024 roku kancelaria Borowski uzyskała 964 korzystne wyroki (215 prawomocnych), a łącznie ma już na koncie około 2 600 wygranych spraw frankowych (stan na kwiecień 2025). Specjalizuje się w unieważnianiu umów frankowych, ale skutecznie broni też klientów w pozwach banków o zapłatę (waloryzację kapitału). Wygrywała procesy z wszystkimi głównymi bankami (PKO BP, mBank, Millennium, Santander, Raiffeisen i inne). Kancelaria słynie z dynamizmu i skuteczności – często podkreśla krótki czas oczekiwania na wyroki w prowadzonych sprawach. Działa na terenie całego kraju (prowadziła sprawy m.in. w Warszawie, Łodzi, Gdańsku, Poznaniu, a także w mniejszych ośrodkach). Klienci w opiniach zwracają uwagę na dobry kontakt i zaangażowanie zespołu kancelarii. Oferta jest przejrzysta – według dostępnych informacji mec. Borowski pobiera umiarkowaną opłatę startową oraz prowizję od uzyskanych kwot, nie praktykując obciążania klientów dodatkowymi kosztami.
-
Kancelaria Radcy Prawnego Barbara Garlacz: Kancelaria prowadzona przez radcę prawnego Barbarę Garlacz, jedną z najbardziej doświadczonych prawniczek zajmujących się kredytami walutowymi w Polsce. Mecenas Garlacz prowadzi spory przeciw bankom od 2014 roku. i ma na koncie szereg precedensowych wygranych (m.in. w sporach grupowych przeciwko bankom). W 2024 r. jej kancelaria uzyskała 533 korzystne wyroki unieważniające umowy (148 prawomocnych). Wygrywała z każdym bankiem frankowym, w tym z mBankiem, Millennium, Getin, ING, Deutsche Bank, PKO BP (d. Nordea) czy BPH (d. GE Money). Co ważne, kancelaria Garlacz posiada wyspecjalizowane zespoły prawników skupione na specyfice umów konkretnych banków (np. osobne osoby od umów Deutsche Bank czy dawnej Nordea), co pozwala lepiej przygotować argumentację. Słynie z podejmowania się także trudniejszych przypadków – np. spraw przedsiębiorców przeciw bankom, nie tylko konsumentów. Działalność ma charakter ogólnopolski, choć siedziba mieści się w Warszawie. Opinie klientów wskazują na wysoką merytoryczną jakość usług – mec. Garlacz często osobiście występuje w mediach jako ekspert od „franków”, co świadczy o jej renomie. W kwestii wynagrodzenia – z dostępnych źródeł wynika, że stawia na tradycyjny model (ryczałt + premia za sukces), dostosowany do stopnia skomplikowania sprawy. Transparentność i rzetelność oferty potwierdza fakt, że kancelaria nie była wiązana z negatywnymi doniesieniami o klauzulach abuzywnych – wręcz przeciwnie, aktywnie edukuje frankowiczów, na co uważać przy wyborze pełnomocnika.
-
Kancelaria Adwokacka Czabański & Wolna-Sroka: Jest to kancelaria tworzona przez adwokatów Jacka Czabańskiego i Agnieszkę Wolna-Sroka, od lat zajmujących się pomocą frankowiczom (sprawy prowadzą od 2015 r.). Kancelaria ta w 2024 roku uzyskała 535 wyroków w sprawach frankowych, z czego 157 to wyroki prawomocne – i aż 99% z nich było korzystnych dla klientów (co oznacza, że niemal wszystkie apelacje zakończyły się utrzymaniem wygranej). Od 2016 r. kancelaria łącznie wygrała prawie 1 894 spraw frankowych. Swoją działalność prowadzi głównie w Warszawie, ale reprezentuje kredytobiorców w całej Polsce, również przed Sądem Najwyższym (ma na koncie wiele skutecznie zakończonych skarg kasacyjnych). Kancelaria Czabański & Wolna-Sroka jest znana z bardzo skrupulatnego podejścia – podejmuje się także spraw skomplikowanych oraz obrony klientów pozwanych przez banki (o zwrot kapitału). Wygrywała z każdym bankiem frankowym, nawet w trudnych stanach faktycznych (umowy mniej typowe, np. dawnego Kredyt Bank czy Polbank). Jej mocną stroną jest dogłębna znajomość orzecznictwa i strategii procesowych banków – Jacek Czabański to również analityk rynku kredytów CHF, publikujący statystyki i raporty. W rankingach kancelaria ta jest wskazywana w czołówce skuteczności. Klienci cenią ją za kompetencje i rzetelność, choć czasem wskazują, że ze względu na dużą liczbę spraw kontakt może być mniej bezpośredni (wiele czynności wykonują współpracownicy mecenasów). Kwestie wynagrodzenia są w jej przypadku klarownie określone – stawia na wypośrodkowany model opłat (umiarkowany ryczałt + uczciwa premia za sukces, bez pobierania kosztów sądowych od klienta).
-
Kancelaria Adwokacka Kaczmarski & Żurowski : Duet adwokatów Tomasz Kaczmarski i Jacek Żurowski również należy do pionierów w walce z bankami – mogą pochwalić się ponad 10-letnim doświadczeniem w sprawach frankowych. Ich kancelaria, określana marketingowo jako „Kancelaria Frankowa”, ma siedziby m.in. w Krakowie i Warszawie, ale obsługuje klientów w całej Polsce (prowadziła sprawy we wszystkich większych miastach oraz wielu mniejszych miejscowościach, od Chrzanowa po Tarnobrzeg). Na swoim koncie ma około 1 200 korzystnych wyroków, w tym ok. 300 prawomocnych unieważnień kredytów W większości spraw udało się uzyskać orzeczenie o nieważności umowy kredytowej i rozliczenie z bankiem Kancelaria Kaczmarski-Żurowski znana jest z indywidualnego podejścia – choć prowadzi wiele spraw, stara się, aby klienci mieli bezpośredni kontakt z partnerami kancelarii bądź stałym prawnikiem prowadzącym. Reprezentuje kredytobiorców przeciwko wszystkim bankom (ma sukcesy z m.in. mBank, Millennium, PKO BP, Raiffeisen, Getin, BPH, ING, BNP Paribas itd.) Według opinii frankowiczów kancelaria ta jest rzeczowa i skuteczna, a jednocześnie cechuje ją pewna skromność – mniej marketingu, więcej pracy prawnej. W rankingach branżowych również się wyróżnia (często tuż za największymi graczami). Oferta jest określana jako przejrzysta i uczciwa – kancelaria nie praktykuje nieetycznych klauzul, a warunki finansowe dopasowuje do sytuacji klienta i specyfiki sprawy.
Uwaga: Powyższe kancelarie to nie jedyne godne polecenia podmioty, ale niewątpliwie jedne z najbardziej znanych i skutecznych. Wspólnymi cechami ich oferty są: prowadzenie spraw przez doświadczonych adwokatów/radców, wysoka skuteczność (setki wygranych), ogólnopolski zasięg działania oraz przestrzeganie standardów etycznych. Cechuje je również transparentność – są to kancelarie, które wypracowały zaufanie setek frankowiczów i raczej nie ryzykują go poprzez nieuczciwe praktyki. Oczywiście wybór konkretnej kancelarii powinien zależeć od indywidualnych preferencji klienta (np. lokalizacja biura, chemia we współpracy z danym prawnikiem, wysokość proponowanych opłat), jednak powyższe profile mogą stanowić punkt odniesienia przy ocenie innych ofert rynkowych.
Podsumowanie
W Polsce frankowicze mają dziś do wyboru dziesiątki ofert obsługi prawnej – od jednoosobowych kancelarii, przez spółki partnerskie adwokatów, po duże firmy komercyjne. Kluczem jest świadomy wybór, oparty na rzetelnej analizie i porównaniu propozycji. Ten raport wskazuje, że przy sprawie o tak dużej wadze finansowej i życiowej nie warto decydować się pochopnie pod wpływem reklamy czy obietnic bez pokrycia. Zamiast tego należy postawić na doświadczenie, przejrzystość i zaufanie. Idealna kancelaria frankowa to taka, która łączy ekspercką wiedzę z uczciwym podejściem do klienta – tak, aby wygrana z bankiem przekładała się na maksymalne korzyści dla kredytobiorcy, a nie dla pełnomocnika. Dzięki ostrożności i skorzystaniu z powyższych porad, osoba posiadająca kredyt we frankach może zwiększyć swoje szanse na pomyślne rozwiązanie sprawy, minimalizując jednocześnie ryzyko trafienia na nieuczciwych graczy rynku usług prawnych. W efekcie frankowicz wygrywa dwa razy: najpierw odzyskując sprawiedliwość w sporze z bankiem, a potem płacąc za pomoc prawną rozsądną cenę, adekwatną do jakości i wyniku wykonanej pracy.