Portal informacyjny o bankowości i finansach - wiadomości, wydarzenia i edukacja dla inwestorów oraz kredytobiorców.
Home Wiadomości Kredyt we frankach: jak długo trwa postępowanie w sprawach frankowych w 2025 roku?

Kredyt we frankach: jak długo trwa postępowanie w sprawach frankowych w 2025 roku?

dodał Bankingo

Zastanawiasz się, ile trwa sprawa frankowa w sądzie? Chociaż Frankowicze wygrywają aż 95-99% spraw sądowych, droga do sukcesu wymaga cierpliwości. Z naszego doświadczenia wiemy, że średni czas oczekiwania na wyrok w pierwszej instancji to około 555 dni.

W praktyce zauważyliśmy, że sprawa frankowa może trwać różnie, w zależności od lokalizacji sądu. Na przykład, w mniejszych miastach, takich jak Suwałki, możemy otrzymać wyrok już po 216 dniach. Natomiast w Warszawie czas oczekiwania może przekroczyć nawet 1150 dni. Co więcej, jeśli sprawa trafi do apelacji, musimy liczyć się z dodatkowym okresem około 430 dni, przy czym najkrótszy czas oczekiwania odnotowujemy w Lublinie (274 dni), a najdłuższy w Katowicach (574 dni).

Sądy rozpatrują sprawy frankowe z różną szybkością

Czas oczekiwania na wyrok w sprawach frankowych różni się drastycznie w zależności od lokalizacji sądu. Różnice są na tyle znaczące, że mogą wpłynąć na strategię procesową kredytobiorcy.

Dlaczego lokalizacja sądu ma znaczenie?

Lokalizacja sądu to jeden z kluczowych czynników wpływających na długość trwania spraw frankowych. Przede wszystkim, sądy w dużych miastach są znacznie bardziej obciążone – tylko w grudniu 2024 r. do wydziału frankowego w Warszawie wpłynęło ponad 4000 nowych spraw, a liczba pism przekracza 600 dziennie. Co więcej, każdy sędzia w tym wydziale ma w swoim referacie od 1100 do 1500 spraw.

Znaczenie ma również podejście poszczególnych sędziów do prowadzenia postępowania. Jak zauważa adwokat Joanna Wędrychowska, „sytuacja zależy tak naprawdę tylko od szczęścia w losowaniu – jedni sędziowie rozpatrują wnioski o zabezpieczenie bardzo sprawnie, a u innych całymi tygodniami nie ma żadnych czynności w sprawach”.

Które miasta rozpatrują sprawy najszybciej?

Najszybciej sprawy frankowe rozpatrywane są w mniejszych ośrodkach. Rekordzistą jest Sąd Okręgowy w Suwałkach, gdzie średni czas oczekiwania na wyrok wynosi zaledwie 216 dni. W czołówce najszybszych sądów znajdują się również:

  • Lublin – 270 dni
  • Częstochowa – 303 dni
  • Elbląg – 350 dni
  • Tarnobrzeg – 353 dni

W apelacji najlepiej wypada Sąd Apelacyjny w Lublinie, gdzie na prawomocny wyrok czeka się średnio 274 dni. Niedługo trzeba też czekać w Gdańsku (338 dni) oraz we Wrocławiu (342 dni).

Jakie są rekordowe opóźnienia w dużych ośrodkach?

Rekordy w przewlekłości postępowań należą do największych miast w Polsce. W Warszawie średni czas oczekiwania na wyrok w pierwszej instancji to aż 1153 dni, a na apelację – dodatkowe 464 dni. Niewiele lepiej jest we Wrocławiu (958 dni) i Gdańsku (821 dni).

W skrajnych przypadkach opóźnienia są jeszcze większe. W Sądzie Okręgowym w Gdańsku jedna ze spraw otrzymała termin rozprawy wyznaczony dopiero na… 6 grudnia 2028 roku. Zdarzają się również sytuacje, w których na rozpatrzenie samego wniosku o zabezpieczenie czeka się ponad rok.

Konsekwencje są poważne – w Warszawie od złożenia pozwu do prawomocnego wyroku trzeba czekać nawet 5 lat. Sąd Apelacyjny w Warszawie w jednej ze spraw uznał nawet, że „brak jakiejkolwiek czynności przez sąd przez ponad dwa lata nie stanowi przewlekłości”, oddalając skargę kredytobiorcy.

System sądownictwa wpływa na długość postępowania

Polski system sądownictwa przechodzi znaczące przeobrażenia, które bezpośrednio wpływają na tempo rozpatrywania spraw frankowych. Wdrażane reformy mają zarówno swoje zalety, jak i ograniczenia, które warto przeanalizować.

Jakie zmiany wprowadzono w sądach frankowych?

Przede wszystkim ograniczono składy kolegialne w postępowaniach apelacyjnych, gdy wartość przedmiotu zaskarżenia przekracza milion złotych. Zmiana ta pozwala sądom na rozpatrywanie spraw na posiedzeniach niejawnych, bez konieczności organizowania rozpraw, co znacząco skraca czas oczekiwania.

Wprowadzono również automatyczne zawieszenie spłaty rat kredytu od momentu doręczenia pozwu do banku. Dodatkowo, wdrożono możliwość przesłuchania stron na piśmie oraz świadków w formie zdalnej, co eliminuje potrzebę wielokrotnych rozpraw.

W grudniu 2024 roku utworzono w Poznaniu specjalną sekcję frankową, a podobne wydziały planowane są w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie oraz w Białymstoku i Olsztynie. Takie wyspecjalizowane jednostki mają potencjał znacząco przyspieszyć rozpatrywanie spraw.

Czy cyfryzacja przyspiesza sprawy frankowe?

Ministerstwo Sprawiedliwości intensywnie wdraża program „Cyfrowy Sąd”, który ma zmienić wymiar sprawiedliwości do 2029 roku. W ramach tego projektu powstaje m.in. digitalny asystent sędziego, usprawniający procedowanie spraw frankowych. Umożliwi on automatyczne pisanie niektórych pism procesowych, odciążając sekretariaty sądów.

Ponadto, prowadzona jest digitalizacja akt sądowych oraz tworzenie cyfrowej bazy orzeczeń TSUE. Kredytobiorcy będą mogli również wnosić pisma procesowe za pomocą portali informacyjnych sądów powszechnych, co znacznie upraszcza procedurę.

Jakie są problemy kadrowe i organizacyjne?

Jednak pomimo wprowadzanych zmian, sądy nadal borykają się z poważnymi problemami kadrowymi. Do niedawna na jednego sędziego w Wydziale Frankowym Sądu Okręgowego w Warszawie przypadało nawet 1300-1500 spraw, co fizycznie uniemożliwia sprawne procedowanie.

Wyzwaniem pozostaje również praca sekretariatów sądowych. W jednej ze spraw postanowienie z września zostało przesłane do mediatora dopiero w lutym następnego roku. Zdarza się również, że rozprawy są odraczane, ponieważ sąd zapomina wezwać świadka.

Zdaniem ekspertów, rozwiązaniem mogłoby być wprowadzenie formularzy uzasadnień orzeczeń i formularzy pism procesowych w sprawach frankowych, co znacząco odciążyłoby sędziów i przyspieszyło procedowanie.

Statystyki pokazują skalę różnic regionalnych

Najnowsze statystyki z 2024 roku odsłaniają prawdziwą skalę regionalnych różnic w rozpatrywaniu spraw frankowych. Liczby nie pozostawiają złudzeń – geografia sądowa w Polsce determinuje czas oczekiwania na rozstrzygnięcie.

Ile trwa sprawa frankowa w sądzie I instancji?

Według najnowszych danych, średni czas oczekiwania na wyrok w pierwszej instancji wynosi 555 dni. Jednakże ta uśredniona wartość maskuje ogromne różnice regionalne. W Suwałkach sprawa frankowa trwa jedynie 216 dni, podczas gdy w Warszawie kredytobiorca musi uzbroić się w cierpliwość na aż 1153 dni.

Różnice między miastami są uderzające:

  • Częstochowa – 303 dni
  • Elbląg – 350 dni
  • Tarnobrzeg – 353 dni
  • Białystok – 387 dni
  • Gdańsk – 821 dni
  • Wrocław – 958 dni

Warto podkreślić, że w pierwszym kwartale 2024 roku sądy rozpatrzyły średnio o 41% spraw więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego, co może zwiastować stopniowe przyspieszenie postępowań.

Jak długo czeka się na apelację?

Postępowanie apelacyjne trwa w Polsce średnio 430 dni. Podobnie jak w pierwszej instancji, czas ten jest zróżnicowany regionalnie. Najszybciej sprawy apelacyjne rozstrzygane są w Lublinie – 274 dni. W przeciwieństwie do tego, w Katowicach trzeba czekać aż 574 dni.

Pozostałe sądy apelacyjne plasują się pomiędzy tymi skrajnościami:

  • Gdańsk – 338 dni
  • Wrocław – 342 dni
  • Szczecin – 365 dni
  • Warszawa – 464 dni
  • Kraków – 541 dni

Co ciekawe, w Warszawie, która obsługuje największą liczbę spraw frankowych, czas oczekiwania na apelację jest o ponad połowę krótszy niż czas oczekiwania na wyrok w pierwszej instancji.

Które sądy mają największe zaległości?

Przede wszystkim, największe zatory występują w warszawskich sądach. Na koniec 2023 roku dwa sądy warszawskie (wydział frankowy i sąd praski) miały łącznie prawie 55 tysięcy spraw na blisko 180 tysięcy postępowań w całym kraju. W samym wydziale frankowym Sądu Okręgowego w Warszawie zalega obecnie około 48 tysięcy spraw.

Sędziowie w tych wydziałach mają w referatach średnio po 1500 spraw, co jest „niewyobrażalną liczbą”. Dodatkowo, codziennie samą pocztą do wydziału frankowego trafia około 1000 listów.

Ponadto, opóźnienia dotyczą również sądów w innych dużych miastach. We Wrocławiu czeka się średnio 958 dni, a w Gdańsku rekordowo nawet 987 dni. W skrajnych przypadkach w Gdańsku wyznaczono termin rozprawy dopiero na 6 grudnia 2028 roku.

Czy reformy mogą skrócić czas trwania spraw frankowych?

Ministerstwo Sprawiedliwości intensywnie pracuje nad rozwiązaniami, które mają udrożnić system sądowniczy i przyspieszyć rozpatrywanie tysięcy spraw frankowych zalegających w sądach. Zaproponowane reformy mogą znacząco wpłynąć na to, ile trwa sprawa frankowa w polskich sądach.

Jakie rozwiązania proponują eksperci?

Eksperci z Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego przedstawili ministrowi sprawiedliwości projekt zmian, który zakłada przede wszystkim automatyczne wstrzymanie spłaty rat kredytowych z chwilą doręczenia pozwu bankowi. To rozwiązanie eliminuje konieczność składania wniosków o zabezpieczenie, które obecnie masowo blokują pracę sądów apelacyjnych.

Ponadto, proponuje się rozszerzenie kompetencji referendarzy sądowych, którzy mogliby umarzać postępowania w przypadku cofnięcia pozwu lub apelacji. Specjaliści sugerują również wprowadzenie zachęt fiskalnych dla stron decydujących się na cofnięcie środków prawnych oraz ułatwień dotyczących mediacji.

Czy formularze i automatyzacja mogą pomóc?

Jednym z kluczowych rozwiązań jest wprowadzenie formularzy uzasadnień orzeczeń w sprawach frankowych oraz formularzy do pism procesowych. Takie rozwiązanie znacząco odciążyłoby sędziów i przyspieszyło procedowanie.

W dalszej perspektywie planowane jest wdrożenie systemu Digitalnego Asystenta Sędziego (DAS), który wspomoże orzeczników w tworzeniu uzasadnień wyroków. System ma zawierać bazę wyroków TSUE oraz narzędzie do rozliczania konsumenta z bankiem, do którego sędziowie mają zyskać dostęp od lutego 2025 roku.

Jakie są plany legislacyjne na 2025 rok?

Rząd planuje przyjęcie projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach w sprawach frankowych w II kwartale 2025 roku. Najważniejsze elementy projektu to:

  • możliwość orzekania na posiedzeniu niejawnym zarówno w pierwszej, jak i drugiej instancji
  • umożliwienie przesłuchiwania stron na piśmie oraz świadków w formie zdalnej
  • rozliczenie wzajemnych roszczeń banku i konsumenta w jednym postępowaniu
  • ograniczenie zasady kolegialności orzekania w sprawach frankowych

Po 14-dniowym vacatio legis ustawa wejdzie w życie jeszcze w 2025 roku. Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśla, że jest to jedna z najpilniejszych reform, ponieważ sprawy frankowe stanowią nawet 50% wpływających spraw cywilnych w sądach okręgowych i 70% w niektórych sądach apelacyjnych.

Wnioski

Podsumowując nasze rozważania, czas trwania spraw frankowych znacząco różni się w zależności od lokalizacji sądu. Przede wszystkim zauważamy, że średni okres 555 dni oczekiwania na wyrok w pierwszej instancji może wydłużyć się nawet do 1153 dni w Warszawie lub skrócić do 216 dni w Suwałkach.

Niewątpliwie planowane reformy sądownictwa, szczególnie cyfryzacja i wprowadzenie wyspecjalizowanych wydziałów frankowych, mogą przyspieszyć rozpatrywanie spraw. Jednakże problemy kadrowe i organizacyjne nadal stanowią poważne wyzwanie dla sprawnego funkcjonowania sądów.

Warto podkreślić, że mimo długiego czasu oczekiwania na rozstrzygnięcie, kredytobiorcy wygrywają 95-99% spraw frankowych. Dodatkowo, planowane na 2025 rok zmiany legislacyjne, w tym automatyczne wstrzymanie spłaty rat i możliwość orzekania na posiedzeniu niejawnym, dają nadzieję na usprawnienie postępowań sądowych w najbliższej przyszłości.

Mamy coś, co może Ci się spodobać

Bankingo to portal dostarczający najnowsze i najważniejsze wiadomości prawo- ekonomiczne. Nasza misja to dostarczenie najbardziej wartościowych informacji w przystępnej formie jak najszybciej to możliwe.

Kontakt:

redakcja@bankingo.pl

Wybór Redakcji

Ostatnie artykuły

© 2024 Bankingo.pl – Portal prawno-ekonomiczny. Wykonanie