To musisz wiedzieć | |
---|---|
Jakie zmiany w opodatkowaniu fundacji rodzinnych wprowadza rząd w 2025 roku? | Wprowadzono 19% podatek CIT od sprzedaży majątku wniesionego do fundacji przed upływem 15 lat oraz rozszerzono daninę solidarnościową na świadczenia beneficjentów. |
Jaki będzie wpływ nowelizacji ustawy o fundacjach rodzinnych na polskie przedsiębiorstwa rodzinne? | Nowe przepisy mogą ograniczyć stabilność finansową, zwiększyć koszty podatkowe i prowadzić do ucieczki kapitału z sektora firm rodzinnych. |
Jakie są opinie ekspertów na temat zmian w fundacjach rodzinnych sprzecznych z deklaracjami rządu? | Eksperci krytykują zmiany jako naruszające zaufanie do państwa prawa, sprzeczne z wcześniejszymi obietnicami i szkodliwe dla długoterminowego planowania firm rodzinnych. |
W ostatnich latach wiele polskich firm rodzinnych zdecydowało się na założenie fundacji rodzinnej jako narzędzia stabilnego zarządzania majątkiem i planowania sukcesji. Jednym z przykładów jest znana rodzinna spółka produkcyjna, która dzięki fundacji zabezpieczyła ciągłość biznesu na kolejne pokolenia. Jednak wraz z nadejściem 2025 roku pojawiły się zapowiadane przez rząd zmiany legislacyjne dotyczące opodatkowania fundacji rodzinnych, które wywołały niepokój w środowisku przedsiębiorców. Choć premier deklarował uproszczenie przepisów i wsparcie dla firm, nowe regulacje wprowadzają istotne obciążenia podatkowe i mechanizmy retroaktywne. W efekcie rodzi się pytanie, jak te zmiany wpłyną na przyszłość polskich przedsiębiorstw rodzinnych oraz ich stabilność finansową i prawną.
Spis treści:
Deklaracje rządu a rzeczywistość legislacyjna
Premier podczas wystąpienia w marcu 2025 roku podkreślał konieczność deregulacji i uproszczenia prawa dla przedsiębiorców, zwłaszcza tych prowadzących biznesy rodzinne. Zapowiedziano „uwolnienie przedsiębiorczości” od zbędnych barier administracyjnych oraz stworzenie korzystniejszych warunków dla zarządzania majątkiem w formie fundacji rodzinnej. Te deklaracje budziły nadzieję na stabilny rozwój sektora firm rodzinnych oraz zachętę do długofalowego inwestowania.
Tymczasem projekt nowelizacji ustawy o fundacjach rodzinnych (oznaczony jako UD116) proponowany przez Ministerstwo Finansów wprowadza mechanizmy nie tylko niezgodne z wcześniejszymi zapowiedziami, lecz wręcz sprzeczne z nimi. Najbardziej kontrowersyjnym elementem jest wprowadzenie 19% podatku CIT od sprzedaży majątku wniesionego do fundacji, jeśli transakcja nastąpi przed upływem 15 lat od momentu wniesienia aktywów. Oznacza to, że większość istniejących fundacji – bo aż około 89% – zostanie objęta tym podatkiem już w najbliższych latach.
Dodatkowo rozszerzona zostaje podstawa opodatkowania daniny solidarnościowej o świadczenia wypłacane beneficjentom fundacji przekraczające rocznie milion złotych. W praktyce oznacza to wzrost efektywnej stawki podatkowej do niemal 24%, co znacząco zwiększa obciążenia fiskalne osób korzystających ze świadczeń fundacyjnych.
Eksperci podkreślają, że takie działania stoją w sprzeczności z art. 35 ustawy o fundacjach rodzinnych, który gwarantował trzyletni okres stabilności prawnej przed dokonaniem jakichkolwiek modyfikacji przepisów. Piotr Aleksiejuk, radca prawny specjalizujący się w prawie podatkowym dla przedsiębiorców, zauważa: „Wprowadzanie zmian przed upływem uzgodnionego okresu przejściowego niszczy zaufanie do państwa prawa i destabilizuje model zarządzania majątkiem rodzinnym”.
Analiza proponowanych zmian podatkowych
Podstawowym elementem nowelizacji jest opodatkowanie sprzedaży majątku wniesionego do fundacji przez jej założycieli lub osoby powiązane stawką CIT wynoszącą 19%, jeśli transakcja nastąpi przed upływem piętnastu lat od momentu wniesienia aktywów. Mechanizm ten ma charakter retroaktywny – dotyczy transakcji zawieranych już od chwili wejścia ustawy w życie.
Przykładowo, jeśli fundacja nabyła nieruchomość o wartości 20 milionów złotych w roku 2024 i zdecyduje się ją sprzedać po trzech latach, będzie musiała zapłacić podatek wynoszący około 3,8 miliona złotych. Dla porównania spółki holdingowe mają pięcioletni okres karencji bez takiego obciążenia, co oznacza dyskryminację instrumentu fundacyjnego względem innych form zarządzania majątkiem.
Kolejnym istotnym aspektem jest rozszerzenie podstawy daniny solidarnościowej o świadczenia wypłacane przez fundacje beneficjentom przekraczającym próg miliona złotych rocznie. Obecnie danina ta wynosi dodatkowe 4% od nadwyżki ponad tę kwotę. W praktyce więc świadczenia ponad milion złotych będą obciążone sumą podatków dochodowych (CIT lub PIT) oraz daniną solidarnościową, co podnosi efektywną stawkę do poziomu około 23,8%.
Tabela ilustruje wpływ zmian na różne formy dochodu:
Rodzaj dochodu | Obecne opodatkowanie | Po zmianach (2025) |
---|---|---|
Świadczenia rodzinne | 15% CIT | 15% CIT + 4% daniny solidarnościowej |
Dywidendy | 19% CIT + 4% DS | 19% CIT + 4% DS |
Wynagrodzenia | 17–32% PIT | 17–32% PIT |
Efektem tych rozwiązań jest doprowadzenie do sytuacji, gdzie świadczenia wypłacane przez fundacje stają się jedną z najdroższych form transferu majątku w Polsce, co podważa sens istnienia instytucji jako preferowanego narzędzia optymalizacji podatkowej i sukcesji.
Reakcje środowisk przedsiębiorczych i skutki ekonomiczne zmian
Propozycje Ministerstwa Finansów spotkały się ze zdecydowaną krytyką ze strony organizacji reprezentujących przedsiębiorców oraz ekspertów prawa podatkowego. Konfederacja Lewiatan wskazała trzy kluczowe zarzuty wobec projektu: naruszenie zasady zaufania do państwa wynikającej z wcześniejszych gwarancji stabilności prawnej, brak konsultacji społecznych przy tworzeniu projektu oraz zagrożenie dla wielomiliardowych aktywów zarządzanych przez fundacje rodzinne.
Dane statystyczne potwierdzają rosnącą popularność tego rozwiązania – liczba zarejestrowanych fundacji rodzinnych przekroczyła już dwie tysiące, a licząc oczekujące rejestracje – ponad trzy tysiące pięćset. Średni czas rejestracji wynosi około trzech miesięcy, co świadczy o dużym zainteresowaniu tym modelem zarządzania majątkiem.
Z ekonomicznego punktu widzenia badania Instytutu Badań Gospodarczych przewidują negatywne skutki: spadek inwestycji realizowanych przez firmy zarządzane poprzez fundacje nawet o kilkanaście procent oraz migrację kapitału do jurysdykcji zagranicznych szacowaną na kilkadziesiąt miliardów złotych w perspektywie najbliższych dwóch lat.
Piotr Aleksiejuk przestrzega również przed kosztami dostosowawczymi dla samych fundacji – koniecznością modyfikacji statutów i systemów raportowych wiążących się z dodatkowymi wydatkami przekraczającymi tysiąc złotych na każdą jednostkę.
Perspektywy rozwoju i rekomendacje dla firm rodzinnych
Aby złagodzić negatywne skutki proponowanych zmian eksperci rekomendują kilka kierunków działań naprawczych. Po pierwsze postulują wstrzymanie nowelizacji do końca pierwotnie przewidzianego trzyletniego okresu przejściowego (czyli do końca 2026 roku), zgodnie z zapisem zawartym w ustawie o fundacjach rodzinnych. Po drugie sugerują wdrożenie ulg przejściowych dla tych podmiotów, które zostały założone przed rokiem 2025 i które mogły nie przewidzieć tak radykalnej zmiany warunków fiskalnych.
Kolejnym postulatem jest uproszczenie mechanizmu sankcyjnego dotyczącego opodatkowania działalności gospodarczej prowadzonej przez fundacje – zamiast automatycznego nakładania podatku CIT proponuje się stosowanie testu głównego celu transakcji, co pozwoli uniknąć nieuzasadnionych obciążeń fiskalnych.
Długofalowo sektor firm rodzinnych stoi przed wyzwaniami takimi jak konieczność dalszej digitalizacji procesów rejestracyjnych i raportowych (aktualnie tylko około jednej czwartej procedur odbywa się elektronicznie), poprawa edukacji podatkowej beneficjentów oraz harmonizacja krajowych regulacji z unijnymi normami dotyczącymi przeciwdziałania agresywnej optymalizacji (np. dyrektywa ATAD III).
Podsumowanie: ku stabilnym warunkom dla firm rodzinnych
Zarządzanie majątkiem poprzez fundacje rodzinne stało się jednym z kluczowych instrumentów wspierających rozwój polskich przedsiębiorstw wielopokoleniowych. Zapowiadane zmiany legislacyjne dotyczące opodatkowania tych podmiotów stawiają jednak pod znakiem zapytania ich efektywność i atrakcyjność jako narzędzia planowania sukcesji oraz optymalizacji podatkowej.
Stabilność prawna i przewidywalność przepisów są fundamentem rozwoju każdego biznesu – szczególnie tych prowadzonych przez rodziny, które inwestują kapitał i czas na długie dekady. Jak zauważa Piotr Aleksiejuk: „Zamiast walczyć z optymalizacjami podatkowymi rząd powinien skupić się na tworzeniu transparentnego i stabilnego otoczenia prawno-finansowego umożliwiającego wielopokoleniowe budowanie kapitału”.
Zachęcamy wszystkich zainteresowanych tematyką firm rodzinnych do aktywnego uczestnictwa w dyskusji publicznej nad przyszłością instytucji fundacji rodzinnej oraz dzielenia się swoimi doświadczeniami i obawami związanymi z nowelizacją przepisów. Tylko dialog między rządem a środowiskiem przedsiębiorców może przyczynić się do wypracowania trwałych fundamentów rozwoju sektora gospodarczego tak ważnego dla polskiej gospodarki.